• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Co najczęściej łamiemy na śliskim chodniku? Gips już nie taki straszny

Piotr Kallalas
5 grudnia 2022 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (13)
Rozpoczął się sezon złamań i skręceń wynikających z upadków na śliskich, często nieodśnieżonych chodnikach. Rozpoczął się sezon złamań i skręceń wynikających z upadków na śliskich, często nieodśnieżonych chodnikach.

Skręcenia w obrębie kolan czy stawu skokowego, złamanie w nadgarstku czy barku to powszechne kontuzje, na jakie jesteśmy narażeni szczególnie zimą na ośnieżonych czy oblodzonych chodnikach. Szczęśliwie postęp w rozwoju różnych metod unieruchamiania kończyn pozwala stosunkowo szybko wrócić do aktywności.



Czy miałe(a)ś kiedyś unieruchomioną kończynę w gipsie?

Spadek temperatury połączony z marznącymi opadami deszczu i śniegu to początek sezonu złamań i skręceń wynikających z wszelkiego rodzaju upadków i poślizgnięć. Niestety nawet na najlepiej odśnieżonym chodniku, przy chwili nieuwagi, możemy stracić równowagę i "wywinąć orła".

- Jeżeli chodzi o urazy, które obserwujemy ze zwiększoną częstotliwością w okresie zimowym, to mówimy głównie o kontuzjach spowodowanych różnego rodzaju poślizgnięciami. Upadając, uderzamy biodrem bądź ręką o podłoże. Skutkuje to złamaniami w obrębie nadgarstka, czyli kości promieniowej lub łokciowej, barku, czyli kości ramiennej, oraz tymi zdecydowanie bardziej niebezpiecznymi, jak złamania kości udowej w okolicy biodra. Każde ze złamań wymaga potwierdzenia i wykonania zdjęcia rentgenowskiego oraz konsultacji ortopedycznej. Ryzyko złamania w wyniku upadu wzrasta z wiekiem. Szczególnie narażeni są pacjenci po 60. roku życia. Ponadto widzimy większą liczbę wszelkiego rodzaju skręceń, standardowo w obrębie kolan czy stawu skokowego - mówi lek. Mateusz Janik, specjalista ortopedii i traumatologii narządu ruchu, Carolina Medical Center.  

"Obecnie dysponujemy zaawansowanymi technikami operacyjnymi"



Sytuacja jest szczególnie trudna dla wspomnianych osób w wieku senioralnym, których organizm regeneruje się wolniej i występuje ryzyko postępowania innych powikłań związanych z unieruchomieniem i postawą leżącą. Kiedyś takie losowe zdarzenia całkowicie zmieniały życie chorych, a pacjenci niekiedy nie dochodzili nawet do umiarkowanej sprawności, ograniczając swoją aktywność do zajęć domowych. W tym momencie postęp chirurgii pozwala na znacznie szybsze rozpoczęcie skutecznej rehabilitacji.

- Obecnie dysponujemy zaawansowanymi technikami operacyjnymi. Szybkie i stabilne zespolenie złamania pozwala na rezygnację z gipsu, co skutkuje szybszym uruchomieniem kończyny, wczesną pionizacją po operacji, a w konsekwencji daje to większą szansę na powrót do takiej sprawności jak przed urazem - podkreśla lek. Mateusz Janik.
Bombki i materiały w prezencie. Zapraszamy do wspólnego zdobienia bombek Bombki i materiały w prezencie. Zapraszamy do wspólnego zdobienia bombek

Warto przygotować się do sezonu narciarskiego



Sezon urazowy wiąże się również z wzmożoną aktywnością w przypadku sportów zimowych. Niestety powszechną praktyką jest to, że na wyjazdy narciarskie czy nawet pobliskie wypady wybieramy się bez wcześniejszego przygotowania czy rozciągnięcia.

- Narciarstwo i snowboard cieszą się niesłabnącą popularnością. Szczególnie narażone na urazy są osoby, które regularnie nie uprawiają innych sportów albo nie zaplanowały przed wyjazdem w góry odpowiedniego treningu - mówi lek. Mateusz Janik.
Specjaliści wskazują, że niekiedy wyjazd na narty jest jedyną aktywnością sportową, do jakiej przyznają się pacjenci. Niestety zdarza się, że taka postawa mści się bardzo szybko w postaci urazu i konieczności nie tylko przerwania aktywności, ale i dalszego leczenia oraz rekonwalescencji.

Wybierz imiona dla jarmarkowych maskotek. Trwa głosowanie Wybierz imiona dla jarmarkowych maskotek. Trwa głosowanie

"Staramy się zachować funkcję kończyny"



Wielu pacjentów ciągle wiąże unieruchomienie stawu z zastosowaniem ciężkiego gipsu, który pokrywa całą kończynę i powoduje znaczne osłabienie mięśniowe i dyskomfort związany z ograniczonymi możliwościami higieny. Obecnie jednak ortopedzi mają do dyspozycji szereg rozwiązań, a w razie potrzeby zastosowania gipsowania możemy skorzystać z nowoczesnych rozwiązań.

- Decyzja o usztywnieniu kończyny w postaci gipsu, ortezy czy szyny jest złożona i zależy od wielu czynników, takich jak rodzaj i lokalizacja złamania, ból, obrzęk czy współpraca pacjenta. Rzeczywiście coraz więcej mówi się o tym, że nieprawidłowe unieruchomienie może mieć tak samo złe konsekwencje dla pacjenta jak źle wygojone złamanie. Dlatego, jeśli to możliwe, staramy się zachować funkcję kończyny, np. zachowując ruchomość palców. Często gips pozostaje nadal najlepszą formą leczenia. W świadomości wielu ludzi funkcjonuje przekonanie o zastosowaniu ciężkiego, mineralnego gipsu, w którym nie można myć rąk czy wykonywać innych codziennych czynności. Obecnie mamy dostęp do nowoczesnych, syntetycznych "gipsów", w których można się kąpać czy nawet iść na basen - tłumaczy dr Janik.

Miejsca

Opinie wybrane

Wszystkie opinie (13)

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Ratuję, bo kocham i potrzebuję

warsztaty, spotkanie

Prowadzenie cukrzycy u kobiet z cukrzycą ciążową lub cukrzycą typu I

badania

Konferencja "SM i co z tego?"

konferencja

Najczęściej czytane