• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Chroń skórę przed słońcem

Magdalena Oleszko - Włostowska
28 maja 2007 (artykuł sprzed 16 lat) 
Jak co roku, korzystając z pierwszych prawdziwie letnich dni, sporo osób wyruszyło na plażę i nad jeziora. Chcąc jak najszybciej nadrobić zimowe zaległości nie każdy pomyślał o ochronie skóry przed słońcem. O skutkach przedawkowania słońca i wpływie nadmiernego opalania na jej kondycję opowiada lek. med. Piotr Szlązak, dermatolog.

- Słońce poprawia nastrój, dodaje energii, wpływa na gospodarkę wapniową chroniąc przed krzywicą oraz wzmacnia system odpornościowy - mówi Piotr Szlązak. - Korzystanie ze słońca podczas spacerów czy uprawiania sportów na świeżym powietrzu jest jak najbardziej godne polecenia. Poza tym promienie słoneczne wykorzystywane są w leczeniu wielu chorób np. łuszczycy.

Jednak opalanie ma również swoje złe strony. Alergie słoneczne, oparzenia, przyspieszone starzenie się skóry, oraz niektóre nowotwory to skutek niekontrolowanego korzystania z kąpieli słonecznych. Badania nad ochroną skóry przed szkodliwym działaniem promieni słonecznych doprowadziło do wprowadzenia m. in. filtrów ochronnych w kosmetykach.

- W naszej szerokości geograficznej dominują osoby o jasnej karnacji, których skóra prawie zawsze na słońce reaguje zaczerwieniem - mówi Piotr Szlązak. - Później, u większości osób pojawia się opalenizna, ale to zaczerwienienie jest właśnie oznaką niekorzystnego działania ultrafioletu. A że w naszej szerokości geograficznej takich osób jest dosyć dużo - zdecydowana większość w Europie - wprowadzono zabezpieczenia w postaci filtrów, mających wspomóc ochronę skóry przed nadmiarem ultrafioletu.

Wiele osób nie stosuje kremów z filtrem myśląc, że się nie opali, lub że proces ten będzie trwał znacznie dłużej. Jednak takie myślenie niejednokrotnie doprowadza do silnych poparzeń i długotrwałego leczenia.

- Ta chęć szybkiego opalenia się wynika z naszej podświadomości, z chęci szybkiego dorównania osobom już opalonym - mówi Piotr Szlązak. - Przyjeżdżając na plażę widzimy ludzi, których skóra nie jest już śnieżnobiała i niestety bardzo szybko zapominany o tym, że oni właśnie kończą wakacje i jadą do domu, a my dopiero zaczynamy urlop. W ten sposób, dążąc do szybkiej opalenizny, narażamy skórę na bardzo poważne uszkodzenia, gdzie opalenizna jest tylko efektem ubocznym "tortur", którym ją poddajemy. Należy pamiętać, że tylko umiejętne dawkowanie słońca i chronienie jej kremem z filtrem o odpowiedniej wysokości pomoże uniknąć późniejszych komplikacji zdrowotnych.

Wyróżniamy dwa rodzaje filtrów: chemiczne - ich działanie opiera się na pochłanianiu promieni UV, oraz fizyczne, które chronią skórę poprzez odbijanie lub rozpraszania ultrafioletu. Ten drugi rodzaj kremów polecany jest osobom z wrażliwą skórą.

Wysokość filtra oznaczona jest cyfrą i wskaźnikiem SPF, który jest skrótem od nazwy sun protective factor (stopień ochrony przeciwsłonecznej). Według zaleceń UE najwyższy obecnie faktor to 50+ (chociaż na rynku spotkać można jeszcze produkty oznaczone faktorem 100). SPF oznacza, że po nałożeniu preparatu do momentu wystąpienia zaczerwienienia skóry (rumienia), można przebywać na słońcu tyle razy dłużej, ile wynosi wartość SPF. W naszej szerokości geograficznej, w lecie, czas do wystąpienia rumienia w przypadku nie stosowania ochrony przeciwsłonecznej, waha się przeciętnie od 10-30 minut.

Przykład:
Krem oznaczony SPF 30
Czas bez ochrony do zaczerwienienia skóry: 10-30 min.
10x30=300 min. (5 godzin),
30x30=900 min. (15 godzin).
Czas bezpiecznego przebywania na słońcu: 5-15 godzin (średnio 10 godzin).

Filtr w kremie zadziała, jeśli jest umiejętnie dobrany do naszej karnacji. W doborze kremu kierujemy się fototypem, czyli reakcją naszej skóry na słońce.
1 fototyp - to skóra która zawsze na słońce reaguje zaczerwieniem i prawie nigdy się nie opala,
2 fototyp - na słońce reaguje zaczerwieniem i dopiero później stopniowo się opala,
3 fototyp - karnacja "śniada", ciemniejsza, ta skóra rzadko reaguje na słońce zaczerwieniem i szybko się opala,
4 fototyp - opalenizna pojawia się stopniowo, nie ma zaczerwienienia,
5 lub 6 fototyp są związane bardzie z rasą niż konkretną reakcją na słońce, fototyp 5 to Arabowie, Metysi, Hindusi, fototyp 6 to rasa czarna.

Wysokość filtru w zależności od fototypu:
1 fototyp: 30 - 40 SPF (powinniśmy używać najwyższej możliwej ochrony. Jeśli nie mamy opalenizny po pełnej ekspozycji słonecznej to narażenie skóry na ultrafiolet jest bezcelowe.)
2 fototyp: od 20 - 30 SPF
3 fototyp: od 10 - 30 SPF
4 fototyp: od 5 - 10 SPF

Po kilku dniach, gdy skóra wytworzy naturalny barwnik (melaninę) chroniący naszą skórę przed ultrafioletem, możemy zmniejszyć wysokość filtru o 5-10 SPF, albo pozwolić sobie na dłuższe przebywanie na słońcu.

- Dzieci powinniśmy chronić filtrem takim, jaki stosują osoby z pierwszym fototypem - opowiada Piotr Szlązak. - Dodatkowo warto zadbać, aby krem był wodoodporny. Jednak nawet ten rodzaj kremu nie jest całkowicie odporny na działanie wody. Po kilkuminutowej kąpieli na skórze pozostaje zwykle ok 50% pierwotnej ochrony. Dlatego po kąpieli nalezy posmarować się po raz drugi. Jeśli kupujemy jednej krem dla całej rodziny, warto, aby to dorośli używali kosmetyków dla dzieci, a nie odwrotnie. Dzieci do 2. roku życia w ogóle nie powinny przebywać na pełnym słońcu. Warto również pamiętać, że jeśli jedziemy do innych stref klimatycznych, zwłaszcza do strefy podzwrotnikowej, to kremy z filtrami powinny być podwyższone o 10-15 SPF.

Bardzo często osoby opalające się stosują krem z niską wartością filtru i uważają, że ich skóra jest już dostatecznie chroniona. Niestety, o tym że nie jest to ochrona wystarczająca, najczęściej przypominają bolesne poparzenia.

- Jeśli mamy poparzenia miejscowe, czyli jeśli skóra jest zaczerwieniona, a my odczuwamy pieczenie, wówczas wystarczy udać się po poradę i odpowiedni lek do apteki - mówi Piotr Szlązak. - Jednak jeśli zaczynamy odczuwać zawroty lub bóle głowy, jeśli występuje ogólnie złe samopoczucie lub wzrost temperatury ciała aż do utraty świadomości - wtedy zachodzi podejrzenie udaru słonecznego i trzeba skorzystać z pomocy lekarza. Gdy zachodzi podejrzenie udaru, to w drodze na pogotowie lub w trakcie czekania na karetkę należy choremu podawać płyny. Nie wolno stosować żadnych preparatów doustnych. Reakcja organizmu na lekarstwa może być różna, przez co lekarz może podjąć nieadekwatną do stanu pacjenta decyzję o leczeniu.

Przed rozpoczęciem sezonu letniego warto także sprawdzić znamiona.

- Osoby z licznymi znamionami barwnikowymi powinny chronić skórę kremami z wysokim filtrem - mówi Piotr Szlązak. - Tutaj sytuacja jest troszkę inna niż z fototypami. Są osoby, które mają ciemną karnację, ale mają taki typ znamion, który wymusza stosowanie pełnej ochrony przeciwsłonecznej. Pacjentom z większą liczbą znamion, lub ze znamionami o średnicy większej niż 5 mm, zalecamy kontrolę dermatologiczną. W Trójmieście mamy kilka gabinetów lekarskich w których archiwizuje się w formie cyfrowej obraz dermatoskopowy znamion. Dzięki temu możemy porównywać znamiona, oceniać czy się nie uaktywnia, lub czy nie ewoluuje w kierunku nowotworu. Pamiętajmy - słońce nie jest naszym wrogiem. To my musimy umiejętnie z niego korzystać.
Magdalena Oleszko - Włostowska

Opinie (6)

  • Witam,
    czy zna ktoś dobrego dermatologa chirurga? Coś niedobrego dzieje się z jednym z moich pieprzyków :-( Planowałam pójść za jakiś czas do przychodni, ale chyba nie mogę czekać :-/ Dziwnie to wygląda i jeszcze od rana coś z niego cieknie?! Czy zna ktoś dobrego dermatologa który diagnozuje takie zmiany?? Będę wdzięczna.
    Pozdrawiam!

    • 0 0

  • dr Szarmach w pywatnej klinice Dermis na Oruni. Nie sa drodzy a na pewno zanja sie na tym.

    • 0 0

  • dzięki :-)

    • 0 0

  • Jesli chodzi o diagnozowanie to idz do zwyklego dermatologa i popros o skierowanie do Kliniki Dermatochirurgii AM w Gdansku.Tam co piatek san konsultacje(z tym skierowaniem isc nalezy) i specjalisci ,z ktorymi nie raz mialam do czynienia oceniaja czy znamie nalezy usunac czy nie mam potrzeby-nie czekaj, u mnie wykryto czerniaka.pozdrawiam

    • 0 0

  • Byłam u dermatologa. No i niestety... czerniak :-(
    załamka :-(

    • 0 0

  • ochrona przed słoncem

    Ja mam bardzo jasną karnacje i wiem jak bardzo ważna jest jej ochrona, polecam wam również artykuł na http://wokol-konsumentow.netbird.pl/a/14348,1 można w nim znaleźć ciekawe informacje o ochronie skóry przed słońcem.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Młodzieżowa Grupa Wsparcia

100 zł
warsztaty

Rola osoby towarzyszącej w porodzie warsztaty dla mamy i taty

warsztaty, konsultacje

Jak ochronić swoje krocze przed nacięciem?

warsztaty, konsultacje

Najczęściej czytane