• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Chorowałeś na COVID-19? Sprawdź, kiedy przyjąć 3. dawkę szczepionki

Ewa Palińska
14 grudnia 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 
Eksperci zapewniają, że przyjęcie 3. dawki szczepionki przeciwko COVID-19 jest bezpieczne nawet wówczas, jeśli od ustąpienia objawów choroby minęło kilka tygodni. Niemniej zalecają, aby z dawką przypominającą wstrzymać się do pół roku. Eksperci zapewniają, że przyjęcie 3. dawki szczepionki przeciwko COVID-19 jest bezpieczne nawet wówczas, jeśli od ustąpienia objawów choroby minęło kilka tygodni. Niemniej zalecają, aby z dawką przypominającą wstrzymać się do pół roku.

Ministerstwo Zdrowia zachęca do przyjęcia trzeciej dawki szczepionki przeciwko COVID-19. Ozdrowieńcy mogą odroczyć szczepienie o pół roku - o tyle też zostanie przedłużona ważność ich paszportu covidowego. Co jednak z osobami, które podejrzewają, że przechorowały COVID-19, ale nie wykonały testu, aby to potwierdzić? Powinny się szczepić już teraz czy zaczekać? W jaki sposób mogą potwierdzić, że choroba, z jaką się zmagały, faktycznie wynikała z zakażenia koronawirusem?



Szczepienia przeciw COVID-19 w Trójmieście. Znajdź punkt szczepień


Szczyt czwartej fali zakażeń już teraz silnie oddziałuje na funkcjonowanie firm i szkół. Wielu przedsiębiorców, w miarę możliwości, zdecydowało się przejść w tryb zdalny bądź hybrydowy. Z licznymi zakażeniami zmagają się też placówki oświatowe. Jaka naprawdę jest skala zakażeń, jednak nie wiadomo, bo nie wszyscy, u których wystąpiły objawy charakterystyczne dla COVID-19, poddają się testom.

"Przecież to nic nie zmieni"



Czy masz opory przed poddaniem się testowi potwierdzającemu zakażenie koronawirusem?

Wiele osób wychodzi z założenia, że test nie jest im do niczego potrzebny, skoro wskazane jest leczenie objawowe, a to są w stanie robić i bez potwierdzenia zakażenia. Są też tacy, którzy obawiają się nakładanych w przypadku pozytywnego wyniku restrykcji.

- W klasie, do której chodzi moja córka, przetestowanych zostało czworo dzieci - każde z nich otrzymało wynik pozytywny - opowiada Marta, której dzieci uczą się w jednej z gdańskich szkół podstawowych. - W czasie kiedy z powodu wykrytych zakażeń klasa przebywała na kwarantannie, chorowało jednak znacznie więcej dzieci. Ich najbliżsi również. Część z tych osób miała objawy typowe dla COVID-19, z utratą węchu i smaku włącznie. Ile z nich faktycznie było zakażonych, tego nie wiemy, bo - jak wspomniałam - nie poddały się testom. Leczyły się same.

Ekspert: "sugeruję zmianę takiego podejścia"



Prof. Tomasz Smiatacz, wojewódzki konsultant w dziedzinie chorób zakaźnych, apeluje do osób unikających testów o zmianę podejścia. Jego zdaniem postępując w taki sposób, nie tylko same sobie szkodzą, ale też utrudniają specjalistom badanie wirusa.

- Dość krytycznie oceniam praktykę unikania testowania, nawet przy zachowaniu samoizolacji i innych środków ostrożności - podkreśla prof. Tomasz Smiatacz. - Rozumiem obawę przed kontaktem z lekarzem, a przede wszystkim obawę przed hospitalizacją, jednak nawet lekarzom odradza się samodzielne leczenie swoich dolegliwości - to ogólna i mądra zasada. Lecząc samych siebie, znacznie częściej popełniamy błędy.

Pomijam tu również wynikające stąd niedoszacowanie ogólnych statystyk. Ważniejszy jest fakt, że nie daje nam to możliwości sekwencjonowania próbek i wczesnego wykrycia zakażeń nowymi wariantami typu Omicron i dotyczy to zwłaszcza osób już zaszczepionych. Poza tym zachorowanie potwierdzone oficjalnym testem administracyjnie skutkuje, poza doraźnie uciążliwą formalną izolacją, nadaniem statusu ozdrowieńca, czyli tzw. paszportu covidowego na okres 6 miesięcy. Sugeruję zmianę takiego podejścia.

"Szczepienie daje nam szansę na przeżycie, ale bezpieczeństwo zależy od ludzi wokół nas"



- COVID-19 to podstępny przeciwnik. Lepiej wiedzieć o nim jak najwięcej, w tym mimo wszystko wykonać test - mówi prof. Tomasz Smiatacz (na zdj.), wojewódzki konsultant w dziedzinie chorób zakaźnych. - COVID-19 to podstępny przeciwnik. Lepiej wiedzieć o nim jak najwięcej, w tym mimo wszystko wykonać test - mówi prof. Tomasz Smiatacz (na zdj.), wojewódzki konsultant w dziedzinie chorób zakaźnych.

Kiedy przyjąć trzecią dawkę szczepionki, jeśli "chyba" przechorowaliśmy COVID-19?



Chcecie przyjąć trzecią dawkę, ale podejrzewacie, że w ostatnim czasie chorowaliście na COVID-19? Eksperci zapewniają, że szczepienie będzie dla nas bezpieczne nawet wówczas, jeśli poddamy się mu kilka tygodni po ustąpieniu objawów choroby, niemniej rekomendują, aby odczekać pół roku.

- Zachorowanie na COVID-19 pozwala odroczyć szczepienie o 6 miesięcy. Wynika to z faktu dużej skuteczności ochrony przed ponownym zakażeniem i zachorowaniem w tym okresie - tłumaczy prof. Tomasz Smiatacz. - Jeżeli nie mamy pewności, czy był to COVID-19 - może być pomocne oznaczenie przeciwciał przeciwko nukleokapsydowi SARS-CoV-2, które powstają w wyniku infekcji, ale nie po szczepieniu. Jednak z medycznego punktu widzenia szczepienie już po upływie dwóch tygodni po ustąpieniu objawów infekcji jest całkowicie bezpieczne. I generalnie pomimo nabycia odporności pochorobowej zalecam przyjęcie trzeciej dawki, choć najlepiej zrobić to właśnie po upływie 6 miesięcy od zachorowania. Takie szczepienie podtrzymuje poziom przeciwciał neutralizujących, niszczących wirusa, w okresie gdy wszelkie przeciwciała zaczną już zanikać. Ponadto wysoki poziom przeciwciał neutralizujących może okazać się przydatny w ochronie przed nowymi wariantami typu Omicron.

Podsumowując - COVID-19 to podstępny przeciwnik, lepiej wiedzieć o nim jak
najwięcej, w tym mimo wszystko wykonać test.

Opinie wybrane

Wszystkie opinie (326)

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

III Ogólnapolska Konferencja Samoświadomość i komunikAACja a TZW. zachowania trudne

konferencja

Dzień dla Zdrowia w Galerii Morena

badania, konsultacje

Biologia totalna | wykład wprowadzający 10 maja (piątek), godz. 20:30-22:30

70 zł
warsztaty, spotkanie

Najczęściej czytane