• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Chciała wykupić leki, okazało się, że nie żyje. "Wystarczył jeden błąd techniczny"

Wioleta Stolarska
8 maja 2019 (artykuł sprzed 5 lat) 
Pani Ania według NFZ miała nie żyć od niemal trzech miesięcy, dowiedziała się o tym przypadkiem od rodzinnego lekarza, próbując zrealizować receptę. Pani Ania według NFZ miała nie żyć od niemal trzech miesięcy, dowiedziała się o tym przypadkiem od rodzinnego lekarza, próbując zrealizować receptę.

Według systemu Narodowego Funduszu Zdrowia pani Ania miała nie żyć od niemal trzech miesięcy. Dowiedziała się o tym zupełnie przypadkiem pod koniec kwietnia, kiedy jej siostra poszła do rodzinnego lekarza. NFZ tłumaczy, że to błąd techniczny, do którego nie powinno dojść, i przeprasza pacjentkę.



Jak często chodzisz na konsultacje do lekarza?

Wszytko zaczęło się 30 kwietnia od wizyty siostry pani Ani u lekarza w gdańskiej przychodni przy ul. Jesionowej 5.

- Jestem w zaawansowanej ciąży, miałam gorączkę, więc poszłam do naszego lekarza rodzinnego. Kiedy pan doktor mnie przyjął od razu zapytał, czy coś się stało w naszej rodzinie, bo u niego w systemie pojawiła się informacja, że moja siostra nie żyje. Pan doktor nas zna, to lekarz, który nie tylko leczy, ale po prostu opiekuje się swoimi pacjentami, więc sam się bardzo zaniepokoił. Ja widziałam ją poprzedniego dnia, ale kiedy usłyszałam coś takiego, zaczęłam sprawdzać, najpierw u rodziców, później dzwonić do Ani. Jak usłyszałam jej głos to emocje opadły, ale to i tak był dla mnie duży szok - opowiada pani Karolina.
Pani Ania również niedawno była u lekarza rodzinnego, chorowała na anginę. Korzystała też z rehabilitacji, ale nic nie wskazywało, że coś może być nie tak w jej dokumentacji.

- Kiedy dostałam telefon z taką informacją zdenerwowałam się, bo moja siostra lada dzień rodzi, mama męczy się z nowotworem, a tu taka informacja. Moja mama zasłabła, a 11-letnia córka wpadła w histerię - mówi pani Ania.
Jeszcze tego samego dnia postanowiła wyjaśnić sprawę w Narodowym Funduszu Zdrowia.

- Umówili się ze mną na 2 maja, akurat w moje urodziny. Gdy już zostałam przyjęta okazało się, że nie żyłam od 18 lutego 2019. Zaczęły się pojawiać problemy, NFZ nie chciał realizować recept w aptekach, nie mogłam zapisać się do lekarza. Obiecali, że w poniedziałek 6 maja się odezwą - mówi pani Ania.
Do tej pory nie wiadomo, co tak naprawdę miało być przyczyną jej "śmierci".

- Zadzwoniłam w poniedziałek do NFZ z pytaniem, czy już coś wiadomo. Podobno przywrócili mnie do życia, trochę mi ulżyło. Ta sytuacja to nie tylko jakieś dodatkowe problemy, ale i wyjątkowo nieprzyjemne uczucie - przyznaje pani Ania.
Pani Ania według NFZ miała nie żyć od niemal trzech miesięcy. Pani Ania według NFZ miała nie żyć od niemal trzech miesięcy.

"Dane uległy zafałszowaniu"



Przedstawiciele Narodowego Funduszu Zdrowia w Gdańsku przekonują, że cała sytuacja spowodowana jest błędem technicznym.

- Na skutek błędu technicznego dane pani Anny zawarte w Centralnym Wykazie Ubezpieczonych rzeczywiście uległy czasowemu zafałszowaniu. Po jej interwencji w siedzibie pomorskiego NFZ sprawę wyjaśniono, błędne zapisy zostały skorygowane i od 6 maja pani Anna ponownie widnieje w Centralnym Wykazie Ubezpieczonych jako osoba uprawniona do korzystania ze świadczeń zdrowotnych finansowanych przez NFZ. Za zaistniałą sytuację wypada pomorskiemu NFZ serdecznie panią Anię przeprosić - informuje Mariusz Szymański, rzecznik prasowy POW NFZ w Gdańsku.

Miejsca

Opinie (93) ponad 10 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • (8)

    Brawa Pani Aniu za walkę o prawdę.A lekarze cóż... zapisują lekarstwa, o których niewiele wiedzą, na choroby, o których wiedzą jeszcze mniej, ludziom, o których nie wiedzą nic.

    Dlatego omijam szerokim łukiem,Bóg sam powie kiedy zejdę z tego padołu.

    • 36 62

    • plagiat drogi Svenie (1)

      popełniłeś plagiat bo nie stać Cię na własne wpisy

      • 6 1

      • Jaki plagiat,przecież to myśl Woltera,każdy ogarnięty to wie)

        • 3 8

    • Polecam Jerzego Z.

      Nie ma to jak leczyć się u inżyniera AGH, on wie lepiej niż jacyś lekarze jak się pozbyć raka witaminą C. Ewentualnie jest jeszcze do wyboru Marek H. i jego dieta z rozcieńczonego wodą koziego mleka, ma 100% skuteczność bo żaden z jego pacjentów nie zmarł z powodu dręczącej go choroby a tylko z głodu.

      • 4 6

    • No tak....walka??? (2)

      Nie trzeba "walczyć" tylko wystarczy zadzwonić lub udać się osobiście i wyjaśnić sytuację.

      • 6 3

      • (1)

        Telefonicznie to kazali przyjść i udowodnić, że żyje... A kto ma czas stać w kolejce z numerkiem jak odsyłają od okienka do okienka

        • 3 1

        • Walka

          Nie ja zrobiłam zamęt i nie w moim interesie jest latanie i odkręcanie tego.

          • 3 0

    • (1)

      Do psychiatry

      • 0 3

      • Chyba ty

        • 2 0

  • ... wypada przeprosić :( (2)

    Czyli NFZ nie przeprosił, tylko stwierdził, że wypada przeprosić :(

    • 117 2

    • system sam jej nie uśmiercił

      ktoś pewnie zrobił jej kawał, ewentualnie w platfusowie pracują tacy zdolni pracownicy

      • 8 6

    • ale czepialscy ludzie jesteście...

      • 0 6

  • NFZ....... (4)

    Najbardziej chora instytucja....żeby się leczyć trzeba być najlepiej zdrowym,mieć dużo czasu i pieniędzy bo inaczej się nie da ...

    • 91 4

    • i zaplanować chorobę znacznie wczesniej , żeby dostać się do lekarza

      • 22 0

    • nfz...

      leczą lekarze nie nfz ...mario

      • 1 7

    • Ta instytucja już dawno nadaje się do likwidacji. Relkt PRL (1)

      A to co dzieje się z sanatoriami to kpina i oszustwo. !0 min na każdy zabieg? Nawet lekarze przyznają, że to mija się z celem np. przy zabiegach mokrych. Po za tym niepotrzebne marnowanie pieniędzy. Ponad 6 tyś zł za turnus za pacjenta przy niskim poziomie. Za te pieniądze sama znalazłabym sobie odpowiednie miejsce o wyższym standarcie, wystarczyłoby skierowanie na rodzaj zabiegów

      • 1 0

      • Kuracjuszka

        Widzisz coś musi się zmienić w Polsce :-)

        • 1 0

  • (3)

    Taka historia ze brak słów... no wkradł się błąd wielkie mi co... Pani Ania prawie na zawał zeszła, siostra urodziła a córka wpadła w histerie.. dramaty ludzkie...

    • 77 5

    • Taaa (1)

      Zamiast zadzwonić od razu do siostry, obdzwoniła pół rodziny. A mówienie o czymś takim dziecku to już totalny bezsens. Jak pani w biedrze wyda za mało reszty, to córka też wpada w histerie?

      • 10 8

      • Przeczytaj sobie artykuł to się dowiesz jak się rodzina dowiedziała

        • 4 5

    • Chciałbym takie problemy mieć i lecieć z tym na portal...

      • 1 1

  • (2)

    Czasami się zastanawiam kiedy Bareja zniknie z naszych urzędów i innych podobnych państwowych instytucji .

    • 59 2

    • wtedy gdy zniknie instytucja państwa ale wtedy to bedzie anarchia (1)

      • 3 1

      • Polska to taki dziwny kraj gdzie nawet anarchia może być bardziej uporządkowana od państwa. Niby niemożliwe ale...to Polska.

        • 2 0

  • (2)

    A czy na bazie takiego zgłoszenia można wystąpić o akt zgonu, a następnie skorzystać z ubezpieczenia na życie? Czy po takiej operacji można zgłosić się do urzędu stanu cywilnego po akt urodzenia? I w ramach nowego numeru pesel czuć się jak nowonarodzony i pobrać dodatek 1000zł na urodzenie się, i rozpocząć pobieranie 500+ do ukończenia 18-tego roku życia?

    • 119 2

    • Ciekawy pomysł . (1)

      To może się udać . Powodzenia .

      • 5 0

      • Vox61

        Wątpię, gdyby to było możliwe to pewnie bym pojechała na wycieczkę :-)

        • 0 0

  • To się nazywa parcie na szkło (2)

    Ale każdy ma swoje 5munut.

    • 43 66

    • Ty nie masz nawet anonimowo w necie swoich 5 minut

      • 19 11

    • Poświęć 5 minut i wyobraź sobie sytuację, w której takie info dociera do pacjenta

      np. w momencie przyjęcia do szpitala, konieczności wykonania nagłego zabiegu, konsultacji lekarskiej, na którą ktoś czekał od kilku miesięcy, itp...

      • 22 7

  • Wypada przeprosić?! (1)

    Naprawdę NFZ nie stać na nic więcej? Pani naleźą się przeprosiny! Skandaliczny komentarz rzecznika

    • 58 7

    • ale leming jesteś... masakra

      • 0 6

  • (3)

    W pierwszej wersji odbijali piłeczkę i zwalali winę na ZUS...cyt."To nie nasza wina. Dostajemy bazę danych od ZUS-u."

    • 26 1

    • NFZ....... święty i nie popełnia błędów :-) (2)

      • 8 0

      • Wikciu już jesteś gwiazdą ale... (1)

        Popraw rozdzielczość fotek bo PESEL można odcyfrować ale nie wszystkie dane dają się odczytać

        • 0 2

        • Co Ty bredzisz

          • 1 0

  • ZUS i ich techniczny nokaut (1)

    nie pierwszy w wykonaniu tej instytucji

    • 30 5

    • NFZ. Naprawdę tak ciężko doczytać?

      • 5 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Certyfikowany kurs pierwszej pomocy

warsztaty, spotkanie

III Ogólnapolska Konferencja Samoświadomość i komunikAACja a TZW. zachowania trudne

konferencja

Dzień dla Zdrowia w Galerii Morena

badania, konsultacje

Najczęściej czytane