• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Automatyczne defibrylatory: jest ich sporo, ale czy umiałbyś ich użyć?

Arnold Szymczewski
7 stycznia 2018 (artykuł sprzed 6 lat) 

W Trójmieście z każdym rokiem przybywa automatycznych defibrylatorów zewnętrznych (AED), czyli urządzeń do ratowania życia ludzkiego w warunkach pozaszpitalnych. W związku z rosnącą liczbą defibrylatorów zapytaliśmy mieszkańców Trójmiasta, czy w razie potrzeby potrafiliby ich użyć.



Czy odważyłbyś się użyć defibrylatora?

Pierwszy AED, czyli automatyczny defibrylator zewnętrzny wynaleziono w latach 80 ubiegłego wieku, do dziś te urządzenia uratowały dziesiątki tysięcy osób na całym świecie. Ich popularność cały czas rośnie, głównie ze względu na prostotę ich obsługi.

Czytaj także: Coraz więcej automatycznych defibrylatorów

Czy na pewno są tak proste w obsłudze? O to zapytaliśmy mieszkańców Trójmiasta.

W pierwszej kolejności wybraliśmy się na Dworzec PKP w Gdańsku Głównym zobacz na mapie Gdańska. W miejscu, w którym na ścianie wisi AED, zapytaliśmy mieszkańców i turystów, czy w sytuacji zagrożenia życia osoby poszkodowanej wiedzieliby, jak użyć defibrylatora. Około 50 proc. z nich wiedziało, że sprzęt wydaje głosowe polecenia, dzięki którym osoba, która nie ma pojęcia o medycynie, będzie w stanie przeprowadzić defibrylację - co jest absolutną prawdą. 20 proc. odpowiedziało, że w środku opakowania znajduje się instrukcja, co jest tylko częściowo prawdą (instrukcja wisi zazwyczaj na ścianie). 30 proc. odpowiedziało, że nie wiedziałoby, jak użyć defibrylatora, co nie jest grzechem, wszak najważniejsza jest znajomość przeprowadzenia resuscytacji krążeniowo-oddechowej.

Lista trójmiejskich AED Automatycznych Defibrylatorów Zewnętrznych.

Czytaj także: Za miejskie pieniądze nie tylko chodniki i place zabaw, ale też życie

Chociaż dla wielu z nas użycie automatycznego defibrylatora wydaje się i jest banalnie proste, to nadal część społeczeństwa nie wie, jak i kiedy z tego sprzętu korzystać. Dlatego o pomoc i krótką instrukcję poprosiliśmy dr. Tomasza Łopacińskiego, specjalistę medycyny ratunkowej z Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku.

NZK czyli nagłe zatrzymanie krążenia. W tej sytuacji powinniśmy użyć defibrylatora



- Żeby zweryfikować, że doszło do zatrzymania akcji serca powinniśmy być przekonani o tym, że: poszkodowany jest nieprzytomny, nie oddycha i nie reaguje na próbę wywołania bodźca bólowego. Możemy wtedy przyjąć, że doszło do zatrzymania krążenia. W tym przypadku należy natychmiast rozpocząć resuscytację krążeniowo-oddechową (pierwszą pomoc) i poprosić kogoś, by zadzwonił po karetkę pogotowia. Jeśli w ciągu 2 minut nie uda nam się przywrócić czynności życiowych, powinniśmy użyć automatycznego defibrylatora (AED) - mówi dr Tomasz Łopaciński.
Każdy AED wydaje polecenia głosowe, dzięki którym jesteśmy w stanie prawidłowo przeprowadzić defibrylację.

- Może być tak, że defibrylator po przyczepieniu elektrod do poszkodowanego będzie nam kazał prowadzić dalej resuscytację krążeniowo-oddechową. Jeżeli urządzenie wyda komendę o możliwości przesłania pierwszego impulsu elektrycznego, powinniśmy działać zgodnie z jego zaleceniami - mówi Tomasz Łopaciński.

Uratowaliśmy poszkodowanego, co dalej?



- Jeśli poszkodowany zacznie oddychać i otworzy oczy, nie powinniśmy odczepiać elektrod od klatki piersiowej do czasu przyjazdu karetki pogotowia. Zespół specjalistyczny przejmie nad poszkodowanym opiekę i podejmie decyzję, co należy dalej robić - kończy dr Tomasz Łopaciński.

Stres, stres i jeszcze raz stres



Urządzenia są bardzo proste w obsłudze, jednak każdy z nas w sytuacji stresowej reaguje inaczej. Warto pamiętać, że defibrylacja wykonana w czasie trzech minut od zatrzymania akcji serca zwiększa szanse na przeżycie do 75 proc. Mózg człowieka jest w stanie wytrzymać od trzech do pięciu minut bez tlenu. Po tym czasie następują nieodwracalne zmiany w organizmie lub zgon. Dlatego pamiętajmy, żeby nie bać się udzielać pierwszej pomocy, bo kiedyś to my możemy jej potrzebować.

Opinie (138) 7 zablokowanych

  • Jeżeli widzę Kogoś komu trzeba udzielić pierwszej pomocy.. (4)

    ..to udaję ślepego,głupiego lub najzwyczajniej biorę nogi za pas..

    • 5 9

    • Widać ześ debil po samych komentarzach, nie musisz potwierdzać.

      • 4 5

    • Nogi za pas? w świecie kamer? POZDRAWIAM ( oby tobie cos sie stało i też ktoś brał nogi za pas) ciekawe co na to Twoja rodzina (1)

      § 1. Kto człowiekowi znajdującemu się w położeniu grożącym bezpośrednim niebezpieczeństwem utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu nie udziela pomocy, mogąc jej udzielić bez narażenia siebie lub innej osoby na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu,
      podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
      § 2. Nie popełnia przestępstwa, kto nie udziela pomocy, do której jest konieczne poddanie się zabiegowi lekarskiemu albo w warunkach, w których możliwa jest niezwłoczna pomoc ze strony instytucji lub osoby do tego powołanej.

      • 2 4

      • A ja najpierw rozbieram i mówię ze musze sprawdzić czy serduszko bije

        • 0 0

    • Własnie dobrze napisałeś w ankiecie jak sie zapytaja to wszyscy chetni ale jak trzeba to wtedy nikogo niema

      • 0 0

  • Kiedy nauka pierwszej pomocy? to ważniejsze niż urządzenia na 5 tysięcy złotych. (3)

    Właściwie to dlaczego tylko w Polsce sa takie drogie???

    • 7 8

    • Właśnie

      Właśnie dlatego ze ludzie nic nie potrafia ta maszyna - urządzenie ma 2 guziki D W A, 1 - włączenie, 2 defibrylacja, i UWAGA ludzie teraz nie myślą, dlatego ta maszyna robi to za WAS, I KROK PO KROKU POWIE CI CO MASZ ROBIC

      • 2 2

    • Działka dla Trójmiasta, działka dla decydentów, działka dla troli forumowych itd. (1)

      • 0 0

      • ci ostatnie to zwyczajni "użyteczni idioci"

        • 0 0

  • Wystarczy zobaczyc co sie dzieje jak na ulicy ktos upadnie. Ludzie obchodza szerokim lukiem i udaja ze nie widza. Niedawno gosc lezal na przystanku i dopiero motorniczy zareagowal. A gdzie tu defibrylatory?

    • 13 0

  • Gdyby w szkołach zamiast religii były lekcje pierwszej pomocy, wielu ludziom życie by to uratowało (7)

    • 13 3

    • Tak (1)

      Religia w szkole to zbędny wydatek. Czarne małpy kosztują rocznie miliard. Plaplaja bajki jakie ktoś spisał będąc po jakimś zielu. Kiedy skończy się działalność sekty z Watykanu?

      • 2 4

      • Obawiam się, że nigdy.

        • 0 2

    • jedynie doczesne (1)

      Pomyśl o religii, jak o skutecznym i tanim systemie operacyjnym. Chrześcijanie myślą podobnie, dzięki temu są kompatybilni i mogą współdziałać z pewnym zaufaniem w dużej grupie obcych ludzi. Kiedy się w tą grupę wprowadzi np. muzułmanów, którzy mają inne schematy podejmowania decyzji, powstaje zamęt. Społeczeństwo wielokulturowe jest możliwe tylko przy odpowiednim poziomie otumanienia ludzi, np. poprzez media, używki, igrzyska, żeby nie skakali sobie ciągle do oczu, na skutek różnic poglądów.

      Oglądaj teleturnieje, pij piwo, chodź na mecze.

      • 0 1

      • Religia systemem operacyjnym? Chrześcijanie muszą być Vista o_O

        • 0 0

    • to by nic niedało dlatego ze tacy idioci jak ty i tam niepotrafią sie niczego nauczyć :)

      • 1 0

    • (1)

      Pierwszej pomocy uczą glownie na Przysposobieniu Obronnym. Czasami na dodatkowych zajęciach.
      Moja córka ma już w przedszkolu, zna numery alarmowe i to już jest pierwsza pomoc!

      • 0 0

      • przysposobienie obronne nic nie uczy pokaże powie i koniec

        I niczego się nie nauczy dalej bo to jest tak prowadzone, aby stać w miejscu a w zeszycie do końca roku tylko 5 kartek zapisane . Przedmiot tylko przez jedną klase.

        • 0 0

  • Pan doktor trochę uprościł to wywoływanie bodźca bolowego. Ja pewnie bym powiedział zamiast tego coś w stylu 'potrzasnac ramionami pacjenta' to też duże uproszczenie ale lepiej brzmi niż zadawanie bólu. Oczywiście rozumiem o co chodzi panu doktorowi ale to nie jest język odpowiedni do edukacji ludzi którzy nie mają szkolenia z pierwszej pomocy.
    W artykule jest też takie zdanie że podstawa to wiedzieć jak przeprowadzić 'resustytacje'. Hmm, nie zgadzam się. Podstawa to chęć udzielenia pomocy. Zadzwonienie(zawołanie etc) po profesjonalna pomoc, i postępowanie zgodnie z instrukcją - prosty algorytm ... No i te komunikaty głosowe są dobre.
    Chodzi mi o to że nie potrzebnie się zwykłemu Kowalskiemu komikuje. Marketing powinien być taki że 'po prostu proboj'. Żadnych konsekwencji nie będzie za próbowanie udzielenia pomocy. Lepsze próbowanie niż stwierdzenie 'e tam, nie moja sprawa. Nie wiem jak. Skompilowane to'.

    • 3 0

  • Po prostu (2)

    Wyjmujesz i słuchasz co mówi ;-)

    • 2 3

    • a jak zacznie ciąkać po chinsku lub w innym języku to co zrobisz

      • 0 0

    • To może napisz co trzeba robić?

      • 0 0

  • NIE

    • 0 0

  • Przyłożyłbym do jaj (1)

    i do czoła. Wstałby na równe nogi. Nie wiem do czego przyłożyć kobiecie.

    • 6 2

    • Do cycków

      • 0 1

  • Z defibrylatorami chodzi o jedno ... (3)

    Za promocją tej akcji stoi wielka kasa. Ktoś wylobbował przy czyjejś pomocy temat i teraz się świetnie na tym pasie.

    Tu nie chodzi o żaden szczytny cel. Defibrylatory ratują życie głównie w filmach. Te wieszane "wszędzie" nigdy się nie przydadzą ...

    • 9 15

    • (1)

      Patrz pan, to po co ratownicy w karetkach wożą defibrylatory? Skoro nie ratują życia, to po co? W Warszawskim metrze wiszą AED i są używane kilka razy w roku. Dla jednych mało, dla innych kilka żyć.

      • 5 3

      • To sa rozne urzadzenia!

        • 2 0

    • dokładnie tak jest dlatego jest tak promowany oststnie 50 lat ludzie ratowali zycie bez tych skrzynek

      No ale wtedy nikt nie zarabiał szkolenia wiekszosci są bezpłatne.Trzeba było cos wymyslec.
      W karetkach maja zupełnie inne defibrylatory.
      Ale poco uczyc ludzi jak ratowac innych wystarczy kupic defibryratory a ciemnota to kupi jak teraz kupiła.

      • 2 1

  • moja babcia to używa

    • 1 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Jak ochronić swoje krocze przed nacięciem?

warsztaty, konsultacje

Z psychodietetyczką przy herbacie: Q&A z Aleksandrą Spychalską

spotkanie, spotkanie

Targi kosmetyczne i fryzjerskie - Uroda

targi

Najczęściej czytane