- Skorzystałem z błędu systemu i w czwartek rano zarejestrowałem się na szczepienie przeciwko COVID-19. Cała procedura w UCK w Gdańsku zajęła mi może 15 minut, przy czym 10 straciłem na szukanie punktu szczepień - opowiada nasz czytelnik, pan Marek. Oto jego list.
Chcesz się zaszczepić przeciwko COVID-19 jak najszybciej?
Co ciekawe, podczas wyboru daty szczepienia mogłem wybrać ten sam dzień, więc - wciąż nie wierząc w swoje szczęście, bo nie należę do żadnej grupy, której przysługiwało wcześniejsze szczepienie - wybrałem popołudniową godzinę w czwartek.
Po informacjach rządowych, że to jednak pomyłka, entuzjazm opadł. Postanowiłem zadzwonić jednak i dopytać co dalej, ale usłyszałem, że mam przyjść, bo już nikogo na moje miejsce nie będą na ostatnią chwilę szukać.
Samo zaszczepienie się w UCK w Gdańsku zajęło mi może 15 minut, przy czym 10 minut szukałem punktu szczepień, bo w skierowaniu nie było dokładnie napisane, w której części wielkiego kompleksu szczepienie ma miejsce. Pech chciał, że wszedłem do złego budynku, w którym oznaczenie było śladowe. No, ale udało się.
Gdy już trafiłem do punktu szczepień, cała procedura nie zajęła więcej niż 5-6 minut. Pracownicy UCK płynnie prowadzą pacjentów przez kolejne pomieszczenia. Myślę, że dba o to z 10-15 osób. Tyle samo jest stanowisk do szczepienia, przy których spędza się maksymalnie dwie minuty. Po szczepieniu trzeba jeszcze odczekać 15 minut na ewentualną reakcję organizmu na szczepionkę i można iść do domu.
I tak zostałem Krystyną Jandą ;)