• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

10 lat Szkoły Atopii. Pomagają chorym żyć z AZS

Wioleta Stolarska
21 września 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 
W ramach organizowanych darmowych szkoleń rodzice dzieci chorych na atopowe zapalenie skóry (AZS) poznają zasady leczenia i pielęgnacji skóry. W ramach organizowanych darmowych szkoleń rodzice dzieci chorych na atopowe zapalenie skóry (AZS) poznają zasady leczenia i pielęgnacji skóry.

Atopowe Zapalenie Skóry to genetycznie uwarunkowana choroba alergiczna, na którą cierpi 20 procent ludzi na świecie. Leczenie jest niezwykle trudne i uciążliwe: ból, brak akceptacji, pomoc która tylko czasowo łagodzi objawy, niechęć społeczna - to codzienność osób chorych na AZS. W Trójmieście pomaga im działająca przy Oddziale Alergologii i Chorób Płuc w Szpitalu Dziecięcym Polanki od prawie 10 lat Szkoła Atopii.



Czy Twoje dziecko zmaga się z chorobą o podłożu alergicznym?

Szkoła jest jedyną taką placówką na terenie województwa pomorskiego. Powstała z inicjatywy dr n. med. Teresy Małaczyńskiej, a po przedwczesnej śmierci pomysłodawczyni kontynuacją zajęła się Fundacja Sport na Zdrowie wraz ze Szpitalem Dziecięcym Polanki im. Macieja Płażyńskiego, którzy starają się pomagać najmłodszym zmagającym się z chorobami cywilizacyjnymi.

W Szkole Atopii rodzice mają możliwość skorzystania z wiedzy ekspertów i lekarzy w zakresie atopowego zapalenia skóry, jednocześnie uzyskując pomoc psychologiczną i rehabilitacyjną.

- 10-lecie to dla nas wielkie wydarzenie. Zdajemy sobie sprawę, jak wielu małych pacjentów dotyka choroba, oraz jak ciężka jest codzienność, która bardzo często marginalizuje ich społecznie. Ten jubileusz to nie tylko podsumowanie. To przede wszystkim światełko w tunelu, że każdy dzień to nowa lekcja, którą przy pomocy życzliwych i doświadczonych lekarzy uda się odrobić - mówią twórcy placówki.
Przez ten czas przeszkolonych zostało ok. 1000 osób (nie licząc osób przebywających na oddziale). Teraz na spotkania przychodzi zwykle kilkadziesiąt osób - rodziców i opiekunów dzieci z problemami alergii i atopii.

- Podczas spotkań staramy się przekazać najważniejsze informacje związane z przebiegiem choroby. Zależy nam żeby rodzice i opiekunowie mieli możliwość wymiany doświadczeń i żeby znaleźli odpowiedzi na nurtujące ich pytania - powiedziała lek. med. Justyna Dolny, alergolog.
Alergie skórne są coraz częstszym problemem u dzieci i młodzieży. Alergie skórne są coraz częstszym problemem u dzieci i młodzieży.
W ramach organizowanych darmowych szkoleń rodzice dzieci chorych na atopowe zapalenie skóry (AZS) poznają zasady leczenia i pielęgnacji skóry. Dowiadują się, jakie są obecne możliwości diagnostyczne, terapeutyczne, jaka powinna być prawidłowa dieta, rozmawiają o funkcjonowaniu dzieci z AZS w codziennym życiu.

- Rodzice, którzy pierwsi raz przeżywają diagnozę swojego dziecka, są pełni obaw. Po szkoleniu u nas, widzimy jak zaczyna ogarniać ich uczucie pewności i spokoju. Staramy się im pomóc w zmaganiach z chorobą - dodaje Olga Świdzicka, Specjalista ds. promocji zdrowia.
Jubileusz 10-lecia Szkoły Atopii imienia dr n. med. Teresy Małaczyńskiej odbędzie się w sobotę 23 września o godzinie 11, na terenie Szpitala Dziecięcego Polanki.

Atopowe Zapalenie Skóry to genetycznie uwarunkowana choroba alergiczna przebiegająca przewlekle lub nawrotowo. U jej podłoża leży nadwrażliwość alergiczna. W związku z odmiennością budowy skóry często pojawia się problem jej nadmiernej suchości. Skora staje się wtedy szorstka, a jej powierzchnia złuszcza się i pęka. Nadmiernej suchości skóry odwiecznie towarzyszy przykre, uporczywe uczucie świądu. Po każdym drapaniu pozostają widoczne gołym okiem ślady, w końcu skóra przypomina natłuszczony pergamin, staje się niemal przezroczysta i widać przez nią żyły.

Leczenie AZS jest przewlekłe i uciążliwe. Choroba ta ma ogromny wpływ na obniżenie jakości życia zarówno pacjenta jak i dla całej rodziny. Życie osoby dotkniętej AZS jest trudne. Dokuczliwy świąd nie pozwala spokojnie spać, uniemożliwia koncentrację na codziennych czynnościach.

Wydarzenia

10 - lecia Szkoły Atopii

uroczystość oficjalna

Miejsca

Opinie (20) 1 zablokowana

  • (2)

    Mialam bardzo silny AZS, wyszlam z tego paskudztwa w wieku 25 lat, stosujac restrykcyjna diete eliminacyjna i duza ilosc ruchu.
    Od wielu lat nie biore juz lekow, ale nadal pewnych rzeczy nie zjem pod zadnym pozorem i wciaz staram sie dziennie przejsc nawet 10km. I to wystarcza.

    • 9 1

    • (1)

      Czego unikasz z jedzenia najbardziej?

      • 1 0

      • Zero mleka od 20 lat, oczywiscie takie przetworzone jak w nalesniku to jest ok. Do kawy dodaje sobie kropelke mleka bez laktozy. Mleko zwyczajnie mnie truje.
        Jem umiarkowanie cytrusy - tzn. 1 sztuka max na tydzien. Pilnuje ilosci orzechow, miodu. Obecnie nie musze juz byc na diecie restrykcyjnej, wystarcza tylko pilnowanie ilosci.
        Mam taka zasade - tylko raz na tydzien moge zjesc cos zakaznego, np. 1 pomarancza.
        No i pilnuje,zeby codziennie sie ruszac. Dla mnie to tak jak mycie zebow, po prostu codziennie musi byc dawka ruchu.
        Moj syn tez mial tendencje do alergii (ta sama wysypka na poczatku, czeste przeziebienia), ale od poczatku pilnuje diety (zero mleka i praktycznie zero slodyczy) i sportu i obywa sie calkowicie bez lekow :)
        Zreszta chyba cala moja rodzina nie trawi mleka, widocznie cos genetycznego.
        Matka ma rozstroj zoladka, ojciec mial nadkwasote od mleka.

        • 1 0

  • No trochę przesadziliście z tym 20%

    Znam ze 100 osób, żadna z nich tego nie ma.

    • 1 23

  • Dobrze,że coś robi w tym kierunku,pełno tej alergii

    • 4 0

  • 3 lata temu byłam na tej szkole ,rewelacyjnie mówiła pani dr Malaczynska,potem jeszcze bylam w szpitalu, moja córka miała straszną skore,bardzo mi i mojej córce pomogła.

    • 7 0

  • Pozdrawiam cały zespół Alergologii: szczególnie panią doktor Gasecka- profesjonalizm i empatia.

    • 7 0

  • Potwierdzam, Szpital Polanki wyleczył mojego 3 letniego synka, a było fatalnie. (1)

    Profesjonaliści.

    • 6 0

    • Hmm

      No to fajnie bo mojego nie. I choć bardzo wszyscy są w tym szpitalu super to mojego syna nie wyleczyli. Na AZS nie ma lekarstwa.

      • 2 0

  • Czy Pani Olga (2)

    posiada tytuł pełnoprawnego magistra?

    • 2 13

    • A jakie to ma znaczenie?

      • 0 0

    • A skąd to pytanie?

      • 0 0

  • Pani Olga (1)

    Jest fachowcem ktory cale serce i fachowa wiedze oddaje swojej pracy i malym pacjentom. Dziekujemy

    • 6 0

    • Szczerze?

      • 0 0

  • Dla mnie najlepsze są kosmetyki z rossmana ISANA urea med-żel do kąpieli i balsam. Biało czerwona butelka. Całe życie miałam problem z AZS. Teraz jest ok, choć trzeba cały czas uważać, co się je i dotyka. Odpadają takie rzeczy, jak wełna, detergenty, kosmetyki pachnące, szorstkie materiały, rośliny, kurz, pyły, chipsy, alkohol (wysusza skórę jak jest kac), stres, sok np z pomidora, metki na ubraniach bo drapią czy sztywne szwy , nie można się spocić, ubrudzić itd. Do tego mam niedoczynność tarczycy.. pozdrawiam

    • 4 0

  • Aloe (1)

    W tej czy podobnej chorobie powrót do natury jest nieunikniony.

    • 3 4

    • hmmm...ciekawe, a wełna im bardziej naturalna tym bardziej szkodzi atopikom.
      gadanie dla gadania

      • 0 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Warsztat muzykoterapeutyczny Opowieści wewnętrznego dziecka

100 zł
warsztaty, spotkanie

Jak ochronić swoje krocze przed nacięciem?

warsztaty, konsultacje

Prowadzenie cukrzycy u kobiet z cukrzycą ciążową lub cukrzycą typu I

badania

Najczęściej czytane