• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zupa w proszku. Wygoda czy przekleństwo?

Justyna Spychalska
6 czerwca 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 
Zupy w proszku zawierają wiele składników, jednak niekoniecznie zalecanych w codziennej diecie. Zupy w proszku zawierają wiele składników, jednak niekoniecznie zalecanych w codziennej diecie.

Zupa błyskawiczna - znany i lubiany pokarm studenta - gości nie tylko w akademickich kuchniach. To popularna przekąska biurowa i kompan wielu biwaków pod namiotem. Tymczasem małe opakowanie sproszkowanej zupy kryje w sobie niejedną mroczną tajemnicę z tablicy Mendelejewa.



O tym, że zupy w proszku, zwane też popularnie zupkami chińskimi, są niezdrowe, wiedzą prawie wszyscy. Nie każdy jednak wie, dlaczego sproszkowany produkt z makaronem, gotowy do spożycia po zalaniu wodą, powinno się raczej wyeliminować ze swojej diety.

Zacznijmy od najpopularniejszej przyprawy, czyli soli, nazywanej przez lekarzy "białą śmiercią". Oczywiście nie znaczy to, że wszystkie solniczki mamy natychmiast wyrzucić na śmietnik - sól trzeba po prostu spożywać z umiarem. Dzienna dawka dla dorosłego to sześć gramów. Tymczasem do zupek w proszku soli dodaje się bardzo dużo - na tyle dużo, że jedząc je, można po jakimś czasie nabawić się problemów z nadciśnieniem, a nawet kłopotów z sercem.

Jak często jesz zupy błyskawiczne?

Sprawdzamy skład na etykiecie, a tu kolejny wróg, tym razem jeszcze groźniejszy: kwasy tłuszczowe o izomerii trans (określane na opakowaniach również jako tłuszcze utwardzone lub uwodornione). Wystarczy spojrzeć na przypadkowe komentarze dotyczące zupek w proszku: "chciałam schudnąć, jadłam tylko zupki, w rezultacie utyłam", "w pracy żywiłem się tylko zupkami, po miesiącu waga skoczyła mi o kilka kilogramów". Nic dziwnego, tłuszcze o izomerii trans, jak dowodzą badania, powodują tycie, poza tym ich spożywanie wiąże się z problemami z poziomem cholesterolu, chorobą niedokrwienną serca, cukrzycą.

- Oprócz tego, zupki błyskawiczne, a zwłaszcza te z makaronem, są źródłem węglowodanów o wysokim indeksie glikemicznym - dodaje Weronika Górska z poradni Smak Zdrowia - Oznacza to, że po ich spożyciu stosunkowo szybko znowu czujemy się głodni.

Kolejny rzut okiem na skład zupki: aromaty, barwniki ... No tak, ususzone warzywa trzeba czymś "pokolorować" i dodać im smaku. Niestety, pod enigmatycznym terminem "aromaty" nie zawsze kryją się naturalne substancje. Syntetyczne aromaty i barwniki mogą z kolei powodować alergie, a u niektórych nasilać trądzik. Z barwnikami nie jest lepiej. Sztuczny karmel amoniakalny może powodować problemy z żołądkiem. Oczywiście, niektóre zupki są barwione naturalnie, np. kurkumą (rosół) lub ekstraktem z papryki (pomidorowa).

Czytamy skład dalej: E621. Co to takiego? Popularny glutaminian sodu. Zatrzymajmy się na chwilę. O tym wzmacniaczu smaku było i jest bardzo głośno. Mimo iż badania (dodajmy - liczne) nie potwierdzają jednoznacznie jego negatywnego wpływu na zdrowie, podejrzewa się go o powodowanie różnych zdrowotnych problemów, m.in. nadciśnienia czy "syndromu chińskiej restauracji" - bólów głowy, kołatania serca, potów. Oczywiście, do tych rewelacji lepiej podchodzić sceptycznie, ale ograniczenie spożycia żywności ze wzmacniaczami smaku, takimi jak glutaminian czy silniejszy - guanylan disodowy, wydaje się być rozsądne.

Na koniec najważniejsze - to, przed czym ostrzegają dietetycy - żywienie się wyłącznie błyskawicznymi zupami może prowadzić do niedoborów witamin i minerałów. Zupkowy proszek ma śladowe ilości witamin, brakuje mu też wartości odżywczych.

- Zupki błyskawiczne są źródłem tłuszczu i niewielkiej ilości białka. Uwaga wegetarianie - często zupki, np. pomidorowe lub cebulowe, zawierają tłuszcz kurzy, wołowy - dodaje Weronika Górska. - Witaminy występują w śladowych ilościach i ich zawartość jest "przyćmiona" wysokim stężeniem niekorzystnych substancji dodatkowych.

Wniosek - jeść można, ale okazjonalnie, z całą pewnością produktami w proszku nie można żywić się na co dzień. Nie ma się też co łudzić, że dieta oparta na "chińskich zupkach" pomoże schudnąć, tutaj efekt może być wręcz przeciwny. Produkty w proszku lepiej zostawić na wakacyjny biwak.

Miejsca

Opinie (96) 3 zablokowane

  • (5)

    a czy autorka odróżnia zupki w proszku od zupek chińskich?

    i akurat to jest produkt przy którym uczciwie widać czym jest - woda z chemią.

    • 20 44

    • Artykuł dotyczy obu rodzajów zupek - chińskich i w proszku. (3)

      I obie te "zupki" to masa chemii.

      • 35 3

      • do czytania zachęcam.... (2)

        sorry ale masę chemii to Ty masz w głowie...
        proponuję wszystkim którzy chcą poszerzyć swoją wiedzę o zupkach w proszku zajrzeć na www.nowyknorr.pl a później komentować powyższe texty. Pozdrawiam

        • 0 21

        • miłej pracy w Knorze :) (1)

          jw.

          • 14 0

          • dzięki.......daje radę.....

            • 0 3

    • co zrobić,ze ludzie gotować nie potrafią,albo nie chcą, internet tylko w głowie

      • 6 0

  • byłem w Chinach i zapytali mnie, jakie chińskie danie jest najbardziej znane w Polsce. Odpowiedziałem : (9)

    zupka chińska :] Ileż później było tłumaczenia, dlaczego jest tak a nie inaczej :]

    • 37 7

    • Podobnie jest z pajem (4)

      australijskim. Nikt tam tego nie zna:-)

      • 9 1

      • i rybą po grecku

        • 11 0

      • a fasolka po bretońsku?

        • 5 0

      • I pierogi ruskie

        • 2 2

      • ...kawa po turecku.

        • 4 0

    • i z pająkiem po mojemu

      • 18 0

    • (1)

      Akurat mój ojciec był w Chinach w latach osiemdziesiątych i przywiózł całą masę zupek chińskich. Więc akurat zupki chińskie są naprawdę chińskie.

      • 4 2

      • są japońskie

        i tyle, chiny to rynek zbytu po prostu

        • 1 0

    • też są tam znane

      też w chinach byłam - nasze chińskie zupki też są tam znane jak się nazywają nie wiem nie znam chińskiego

      • 3 0

  • Zupka nie smakowała, że się tak Justynka uwzięła? (6)

    Za dużo soli, konserwantów, wzmacniaczy smaku, barwników, tłuszczów trans zawierają też
    :wędliny
    sery
    konserwy
    przetwory rybne- te akurat z małą ilością tłuszczów trans
    pieczywa, makarony - dodatkowo węglowodany o wysokim indeksie glikemicznym

    A warzywa produkcji "przemysłowej" - b. wysoki poziom azotynów.

    Tco tera mam jeść pani redachtór? :)

    • 63 31

    • Dobra, dobra (2)

      Z tego co wymieniłeś, to są i takie nafaszerowane chemią i takie ze śladową jej ilością - można wybrać.
      Co do zupek w proszku i chińskich, to nie ma takiego wyboru, bo w każdej chemia być musi.

      • 15 1

      • Pewnie, że zdarzają się takie ze śladową ilościa, lub mieszczące się w normach, tylko ciężko se sobą nosić zestaw typu "mały chemik" celem weryfikacji, bo zapewnieniom i etykietom nie wierzę.

        • 4 0

      • www.nowyknorr.pl ludzie czytajcie i poszerzajcie swoją wiedzę , to nic nie kosztuje !!

        • 0 12

    • moze sam bys sie tez podpisal kozaku za dyche..?!

      • 3 4

    • zupka smaczna (1)

      ale niezdrowa

      • 4 4

      • to prawdziwej zupy nie jadłaś, biedne dziecko

        gdybyś raz zjadła prawdziwą zupę
        to natychmiast przestałabyć używać słowa smaczna
        w odniesieniu do karmy dla psów
        (która być może jest smaczna ale nie próbowałem :))

        • 3 0

  • (2)

    Zresztą czegokolwiek by nie rozpatrywać w kategorii 'gdyby żywić się tylko tym...', to równie niezdrowe byłyby marchewki.

    • 28 9

    • zgadza się (1)

      bo dieta musi być zróżnicowana. To podstawa.

      • 4 0

      • to daj telefon do żony

        będziemy urozmaicali

        • 0 0

  • Zupa chińska 99groszy (3)

    zawsze to jakaś oszczędność i nie trzeba gotować.

    • 39 21

    • 99 groszy? (2)

      w kauflandzie masz po 59 groszy

      • 12 4

      • ale te z Kauflandu smakiem nie grzeszą (1)

        chemii też mają odpowiednio więcej niestety

        • 15 1

        • A potem lekarz i leki tez za zeta? Oszczędzajcie na jedzeniu, będzie mniej emerytów:)

          • 4 1

  • co za bzdura... (3)

    "chciałam schudnąć, jadłam tylko zupki, w rezultacie utyłam", "w pracy żywiłem się tylko zupkami, po miesiącu waga skoczyła mi o kilka kilogramów" - autorka artykułu chyba trochę pofantazjowała, że ktoś kto chce schudnąć je zupki chińskie hehehe albo sądzi, że czytelnicy są ograniczeni umysłowo???

    • 67 15

    • poczytaj sobie fora (1)

      dużo tam takich postów

      • 6 2

      • oczywiście, a pod wpisem zaraz inny wpis reklamujący dietę doktor X

        albo inna bzdury samonakręcających sie idiotek z nadmiarem czasu.

        • 11 2

    • to z reklamy goodbye apetite

      • 0 0

  • Prawdopodobnym źródłem ostatnich zachorowań w Niemczech jest ekologiczna uprawa (1)

    roślin, więc chyba już zdrowsze są te wszystkie smakowite zupki:-)

    • 43 15

    • słuchaj tego co media mówią

      ...a na pewno bęziesz zdrowy... hahaha, to własnie o to chodzi żeby czymś postraszyć i przecisnąć ajkieś lekarstwa czy szczepionki i sprzedać masowo tak jak w przypadku tej akcji ze szczepionkami których zakupu odmówiła nasza minister zdrowia. Nastraszyli chorobą która na świecie mniej osób zabiła niż dziennie ginie w wypadkach samochodowych! Czemu nie pozamykaą∆ dróg i sprzedaży samochodów, przecież socjalizm mamy i państwa i te wszystki unie się tak obywatelem opiekują, żeby tylko nie zachorował na coś. Niekt nie myśli o sztucznym jdzeniu, które wybija ludność w krajach zachodnich a w miarę postępu "cywilizacji" wybije i we wschodnich. Polecam oglądać telewizje.. :DD

      • 12 5

  • A faszerowane mięcho z hipermarketów?

    Jednym słowem - jak zupki chińskie są bardziej szkodliwe skoro ich zamienniki - np mięso z hipermarketów TEZ jest nafaszerowane róznym g...em

    • 28 2

  • A co to jest "zupka w proszku? Artykuł mało rzetelny, deprecujący żywność dehydratyzowaną lub poddaną liofilizacji. (4)

    Większość osób udających się w długie, piesze podróże używa takiej żywności - przykład chociażby, nielubianego przeze mnie, Marka Kamińskiego; który w drodze na biegun żywił się..."chińskimi zupkami". Poddany tak niskim temperaturom i skrajnie nieprzyjaznym człowiekowi warunkom atmosferycznym jakoś przeżył, podołał i świetnie się czuł.

    • 21 8

    • m

      dlaczego nie ;ubisz m kaminskiego

      • 4 1

    • dla takich jak Ty (1)

      wszystko jest mało rzetelne

      • 1 3

      • bo?

        • 2 1

    • ...Panie Halewicz te osoby co pan wymienia żywi się takimi zupkami to prawda, ale nie na co dzień ma to w swojej diecie. Czasami są sytuacje takie, że każdy z nas z takich zupek korzysta.

      • 2 0

  • Zupki "chińskie" to tak na prawdę zupki JAPOŃSKIE (2)

    trzech największych producentów tych potraw pochodzi z Japonii. Po przeczytaniu tego art. widać, że pisząca ten "artykuł" nabawiła się niestrawności i chce zemsty. Podpieranie się forumowymi wpisami, przypuszczeniami i półprawdami jeszcze dobitniej o tym świadczy. Niech koleżanka dziennikarka podejdzie do tematu bardziej profesjonalnie i prześledzi genezę tych zupek oraz ich faktyczny skład - tych prawdziwych produkowanych przez japońskich producentów.

    • 22 9

    • Zupki chinskie to zupki wietnamskie (1)

      Najwieksi producenci na swiecie to producenci w wietnamie....

      • 10 5

      • tak?

        Nissin Food Products - Japonia
        Tōyō Suisan - Japonia
        Sanyō Foods - Japonia
        Tingyi - Taiwan
        Uni-President - Taiwan
        Nestle - Szwajcaria

        W Wietnamie jest dwóch głównych producentów Acecook Vietnam JSC i Vifon przy czym ich rynki zbytu to tylko Wietnam i...Polska (Vifon).

        • 11 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Bezpłatne badania dla kierowców zawodowych

badania

Transformacyjna Podróż w Kolorach Czakr z Anetą Paluszkiewicz

200 zł
warsztaty, spotkanie, joga

Z psychodietetyczką przy herbacie: Q&A z Aleksandrą Spychalską

spotkanie, spotkanie

Najczęściej czytane