• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Tajemnicza choroba Hashimoto

Anna Żukowska
19 września 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
Nieleczona choroba Hashimoto może utrudniać zajście w ciążę, prowadzić do kłopotów kardiologicznych, do nadwagi, wahań nastroju, a nawet depresji.

Nieleczona choroba Hashimoto może utrudniać zajście w ciążę, prowadzić do kłopotów kardiologicznych, do nadwagi, wahań nastroju, a nawet depresji.

Często mylona jest z depresją, choć jej objawy nie są początkowo silne i łatwe do zdiagnozowania. Dotyka najczęściej kobiet. Nieleczona może prowadzić do poważnych konsekwencji. Mowa o chorobie Hashimoto.



Czy kiedykolwiek robiłeś(łaś) badania tarczycy?

Choroba Hashimoto jest dość tajemnicza - jej objawy łatwo zlekceważyć lub pomylić z czymś innym, a przyczyny nie zostały do końca poznane. Dodatkowo, zdania lekarzy o jej skutkach i tym, czy ma wpływ np. na ryzyko poronienia wczesnej ciąży, są podzielone. Jedno jest pewne - to choroba nieuleczalna. Jednak przy stosowaniu odpowiednio dobranych leków, można prowadzić zupełnie normalne życie.

Objawia się m.in. nagłym przybieraniem na wadze (bez wyraźnej przyczyny), przewlekłym zmęczeniem, rozdrażnieniem, trudnościami z koncentracją czy suchą skórą i wypadaniem włosów. Objawy te nie są na tyle alarmujące, by szybko szukać pomocy, dlatego choroba ta może być niezdiagnozowana przez lata.

Endokrynolog - czym się zajmuje? Kiedy umówić się na wizytę?



Niezdiagnozowana choroba Hashimoto jest szczególnie niebezpieczna dla kobiet w ciąży - w niektórych przypadkach może nawet prowadzić do poronień (choć zdania lekarzy na ten temat są podzielone i nie ma jeszcze badań naukowych, które jednoznacznie potwierdzałyby tę tezę). Może być również powodem problemów z zajściem w ciążę.

- Zaraz po ślubie, ponad rok temu, podjęliśmy z mężem decyzję o tym, że chcemy mieć dziecko - mówi Martyna. - Oboje jesteśmy jeszcze przed 30-tką i myśleliśmy, że kto jak to, ale my nie będziemy mieć problemów ze zrealizowaniem tego planu. Kiedy po kilku miesiącach się nie udawało zajść w ciążę, mój lekarz ginekolog wysłał mnie do endokrynologa na konsultację. Po badaniach okazało się, że mam Hashimoto i to jest prawdopodobnie przyczyna naszych problemów. Mój lekarz uważa, że po odpowiednim dobraniu leków, mam duże szanse na zajście w ciążę. Ale leki będę musiała brać do końca życia.

Szukasz endokrynologa? Skorzystaj z katalogu trojmiasto.pl

Czym właściwie jest choroba Hashimoto? - Zaburza funkcjonowanie bardzo ważnego gruczołu, jakim jest tarczyca, powodując jej niedoczynność i stan zapalny - wyjaśnia prof. dr hab. n. med. Krzysztof Łukaszuk, endokrynolog i ginekolog, kierownik Kliniki Invicta w Gdańsku. - Występuje u ok. 2 proc. populacji. Niektóre źródła donoszą jednak, że na przestrzeni najbliższych lat należy spodziewać się wzrostu tego odsetka. Jest to tzw. choroba autoimmunologiczna - mechanizmy obronne organizmu zwracają się przeciwko niemu, stopniowo niszcząc własne komórki. Jej przyczyny jak dotąd nie zostały do końca poznane. Zapalenie tarczycy Hashimoto i pierwotna niedoczynność tarczycy, której najczęściej jest powodem, występuje przeważnie u kobiet, chociaż zdarza się, że jest także diagnozowana u mężczyzn.

Zobacz, gdzie w Trójmieście znajdują się gabinety ginekologiczne.

W powszechnej świadomości choroba Hashimoto funkcjonuje jako choroba kobiet. Natomiast mężczyźni też są na nią narażeni, choć schorzenie to dotyka ich dziesięć razy rzadziej niż kobiety. - Do mojego gabinetu również przychodzą panowie - mówi dr n. med. Anna Szczurowicz, endokrynolog. - Moim zdaniem ta choroba zaczyna być w naszym kraju tak powszechna, bo od kiedy wprowadzono jodowanie soli, Polacy przestali mieć problemy wynikające z niedoboru jodu w organizmie. Zaczęli z kolei mieć podobne problemy co mieszkańcy krajów, w których jod przyjmuje się w większych dawkach wraz z jedzeniem, jak na przykład Japonia. Tam, gdzie jest jod, pojawiają się częściej choroby autoimmunologiczne, a jedną z nich jest właśnie choroba Hashimoto. Połowa moich pacjentek to w tej chwili kobiety cierpiące na tę chorobę.

- W przypadku kobiet planujących potomstwo, niezdiagnozowana choroba Hashimoto może się skończyć poronieniem - ostrzega Anna Szczurowicz. - Dlatego uważam, że każda przyszła mama, niezależnie od tego, czy ma objawy choroby czy nie, powinna zbadać poziom hormonów oraz wykonać badanie usg tarczycy. To badanie pozwoli ocenić wielkość tarczycy i to, czy są w niej stany zapalne. Z kolei kobieta w ciąży, u której zdiagnozowano Hashimoto, powinna regularnie konsultować się z endokrynologiem i kontrolować poziom hormonów. Jeżeli leki są odpowiednio dobrane to nie ma niebezpieczeństwa związanego z donoszeniem ciąży.

Jeżeli zaobserwujemy u siebie niepokojące objawy, jak wspomniane wcześniej nagłe przybieranie na wadze, ciągłe zmęczenie i obniżony nastrój, warto skonsultować się z endokrynologiem. Lekarz zleci nam wykonanie badań krwi, które określi ilość przeciwciał przeciwtarczycowych (ich podwyższone miano może świadczyć o stanie zapalnym tarczycy), a uzupełniająco także poziomu TSH (hormon przysadki mózgowej) i wolnych hormonów tarczycowych - fT3 i fT4. Warto wykonać również badanie usg tarczycy, które może wykazać w niej zmiany zapalne.

Choroba Hashimoto dotyczy kobiet, mężczyzn, ale również dzieci, u których jej skutki bywają najbardziej niebezpieczne, bo mogą wpływać na rozwój intelektualny dziecka oraz zaburzenia w dojrzewaniu płciowym. Leczenie prowadzone jest przez całe życie pacjenta, a jego celem jest niedopuszczenie do postępu zmian i uregulowanie gospodarki hormonalnej. Na ogół zaleca się przyjmowanie syntetycznego hormonu tarczycy, w ustalanych indywidualnie dawkach. Dodatkowo niezbędne są regularne wizyty kontrolne u endokrynologa i wykonywanie badań.

Miejsca

Opinie (129) 4 zablokowane

  • (10)

    Dość sporo osób na to choruje - ja znam kilka. Ważne, aby trafić do dobrego lekarza-diagnosty, który następnie odpowiednio dobierze dawkę hormonów.

    • 59 0

    • u mnie wykryła to pani doktor Miśkiewicz ze świętokrzyskiej zupełnie przypadkowo zachorowałam grypa i zbadała mi szyję okazało się że mam guzy biore już leki pare lat. zbadałam swoje dzieci i starszy syn nie ma a młodszy ma po mnie chorobę bierzemy leki rano i już co 6 miesięcy badamy się i na razie ok pozdrawiam

      • 4 2

    • (3)

      "Lekarz zleci nam wykonanie badań krwi, które określi ilość przeciwciał przeciwtarczycowych (ich podwyższone miano może świadczyć o stanie zapalnym tarczycy), a uzupełniająco także poziomu TSH (hormon przysadki mózgowej) i wolnych hormonów tarczycowych - fT3 i fT4"

      Pani Anno, bardzo proszę o informację jakie dokładnie badania krwi robi się w celu określenia ilości przeciwciał.

      • 1 0

      • no właśnie przeciwciała przeciwtarczycowe:P (2)

        fachowo: anty- TG (przeciwko tyreoglobulinie) i anty TPO (przeciwko peroksydazie tarczycowej). ale jak to powiecie w laboratorium, to połowa pań zrobi wielkie oczy:)

        • 3 1

        • (1)

          OK, czyli anty-TG i anty-TPO --- dobrze wiedzieć, bo to nie zostało podane w artykule. Dzięki.

          • 3 0

          • a ja mam Hashimoto a przeciwciał nie mam... w moim przypadku zdiagnozowano przy pomocy aparatu USG u endokrynologa

            • 5 1

    • (1)

      "Lekarz zleci nam wykonanie badań krwi, które określi ilość przeciwciał przeciwtarczycowych"

      Które dokładnie są to badania Pani Anno ?????

      • 2 0

      • nie liczcie że ktoś Wam wypisze recepte na

        badanie krwi... ciężko dostać, jeszcze cieżej dostać się do endokrynologa warto o tym napisać. większość moich znajomych, matka choruje a każdy na lekarzy narzeka, jest ich bardzo mało przyjmujących, Ci prywatni nie koniecznie pomagają...

        TSH
        FT4
        anty TPO przeciwciała

        podstawowe badania, plus USG czy nie ma guzków lub woli.

        • 0 0

    • Problem w tym.. (2)

      że nie idzie dostać się do endokrynologa nawet prywatnie! I jak tu się leczyć?

      • 6 3

      • idzie się dostać, ja chodzę na Hallera i jestem zadowolona :) Invicta przyjmuje prywatnie również :)

        • 0 1

      • otóż to!

        to jest paranoja

        • 0 0

  • Na pewno (4)

    na hashimoto nie cierpi 2 % populacji. Połowa moich koleżanek ma zdiagnozowane a druga połowa nigdy się nie badała. Dodam, że objawy nie muszą być takie jak wyżej opisane. Ja mam większość objawów z nadczynności, a mam hashimoto.

    • 61 4

    • faza nadczynności (2)

      trwa kilka dni do maksymalnie kilku miesięc, więc jeśli masz te objawy dłużej, to nie masz hashimoto, tylko zwykłą nadczynność, ewentualnie Gravesa-Basedova

      • 2 2

      • Lucy, to może w takim razie nie jesteś dobrze zdiagnozowana?

        • 2 0

      • badania robione

        wielokrotnie w odstępach kilkumiesięcznych i usg wykazało hashimoto i niedoczynność. Jednak mam problemy ze snem (śpię mało), jestem nadpobudliwa, nie tyję, włosy mam mocne i zdrowe, a to nie są typowe objawy niedoczynności. Jedno wiem z doświadczenia: przy chorobach związanych z hormonami brak nieraz logiki (dla mnie - laika).

        • 3 1

    • Na pewno na świecie jest mało rodzajów zwierząt

      przecież dzień w dzień tylko psy i koty widzę.

      • 10 0

  • przez niedoczynnosc tarczycy nie leczona mozna wpasc w niezle tarapaty ! (4)

    a wystarczy zrobic TSH !

    • 23 7

    • Prawda jest taka ze lekarze nie wiedza jak to leczyc i czesto lecza w ciemno ! (1)

      Musicie sami dobrac eutyrox jak sie czujecie lekarz kaze 25 i sie zle czujesz to bierz 50 przynajmiej 3 m-ce ! Potem wroc do 25 wy jestescie lekarzami i sami widzicie jak sie czujecie nie lekarze w przychodni .

      • 5 8

      • Po pierwsze to chyba Ci się capslock zablokował albo brak Ci kultury

        Po drugie - przestawianie się z dawki 25 na 50 z dnia na dzień to proszenie się o poważne kłopoty zdrowotne. Jeśli chcesz już takie eksperymenty robić robisz to bardzo stopniowo, większa dawka 2 x w tygodniu, 3x, co drugi dzień itp.

        • 9 3

    • samo TSH zazwyczaj nie wystarczy, znam osoby, które mają Hashimoto (dziewczyna i chłopak) i mają dobry wynik TSH, jednak pozostałe nie.... ft3/ft4.
      Nie wiem od czego to zależy - może od organizmu lub stopnia zaawansowania choroby.

      • 12 0

    • Bzdura!! Jeszcze większa!

      • 0 0

  • W Polsce bardziej niebezpieczne jest karoshi

    • 8 14

  • Dobrze że media piszą o chorobach tarczycy (1)

    Mówi się że chora i nieleczona tarczyca powoli "liże stawy, kąsa serce", a to już są przecież poważne choroby.

    • 39 3

    • "Liże stawy, kąsa serce"... wiem, że dotyczy to chorób reumatoidalnych, ale o tarczycy tego nie słyszałam. Sama mam niedoczynność, na szczęście bez Hashimoto.

      • 2 1

  • A poradnia endokrynologiczna zlikwidowana (2)

    A poradnia endokrynologiczna zlikwidowana,a na wizytę w Akademii czeka się latami...bo przecież choroby tarczycy to nic czy warto w NFZ zawracać sobie głowę. Chcesz się leczyć? Płać

    • 76 0

    • (1)

      Bardzo dużo osób choruje na tarczycę, a specjalistów jak na lekarstwo. Nie wiem czy tylko na Pomorzu czy w całej Polsce tak jest. Powinni sprowadzić / zatrudnić nowych endokrynologów. Do niektórych nawet PRYWATNIE czeka się miesiącami.

      • 5 0

      • Za samo usg

        płaci się co najmniej 80PLN, jeszcze inne koszty np za wizyty itd itp

        • 2 0

  • Co za bzdura!!! (18)

    Pani Redaktor proszę uściślić, co miała Pani na myśli i skąd ta informacja cyt.
    "Lekarz zleci nam wykonanie badań krwi, które określi ilość przeciwciał przeciwtarczycowych (ich podwyższone miano może świadczyć o stanie zapalnym tarczycy), a uzupełniająco także poziomu TSH (hormon przysadki mózgowej) i wolnych hormonów tarczycowych - fT3 i fT4"
    ... Ja od 2 lat walczę (już skutecznie) z tarczycą i Hashimoto. Przeszłam dużo, bo było źle. Jednak nigdy ani od lekarza ogólnego jak i endokrynologa, którzy maja podpisane umowy z NFZ, nie dostałam skierowania w ramach NFZ (mimo, że jestem ubezpieczona i pracuję) na badania przeciwciał przeciwtarczycowych!!! Objawy było widać gołym okiem, mimo to kazano mi czekać, bo może samo przejdzie. Pierwsze badania zrobiłam więc sama prywatnie na własny koszt, nie chcąc czekać aż padnę gdzieś na ulicy ... i tak już zostało. Wszystkie badania, które muszę powtarzać co 3 m-ce włączane z poziomem vitD3, którą też muszę kontrolować, robię na własny koszt!!! Endokrynolog z NFZ mimo, że zaleca kontrolę z wynikami wielokrotnie odmówił mi skierowania na podstawowe TSH i FT4, FT3- mówiąc, że mam się po nie udać do lekarza pierwszego kontaktu. Ten jednak może dać mi skierowanie tylko na TSH. O czym wiec tu mowa??? Jak tutaj mówić o bardziej kosztownych i specjalistycznych badaniach. ... Dawno już zmieniłam endokrynologa- chodzę prywatnie- wszystkie badania też robię prywatnie, ale chyba nie o to tu chodzi. Kto ma płacić za profilaktykę tych, którzy chcieli by zdiagnozować swoja tarczycę, bo np. są w grupie ryzyka? My sami pacjenci (?) bo lekarz nie chce dać JEDNORAZOWEGO skierowania w ramach PROFILAKTYKI???
    Pani Aniu. Artykuł dobry, ale mija się z rzeczywistością.

    • 158 3

    • bo taki fajny system mamy:)

      ale walki z tarczycą nie polecam, to naprawdę przydatny narząd, proponuję się skupić na Hashimoto, ale tu z kolei walka nie ma sensu:D

      • 1 4

    • (5)

      Gumisiu, ile kosztuje badanie przeciwciał przeciwtarczycowych?

      • 4 0

      • (4)

        w Diagnostyce mają promocję, za ok. 70 zł zestaw: TSH, FT3, FT4, aTPO, aTg

        • 1 1

        • w jakiej Diagnostyce? (3)

          możesz podać jakieś namiary? to bardzo dobra cena, bo normalnie to ok. 200 zł.

          • 3 0

          • (1)

            a gdzie mieszkasz? jest kilka punktów (w Gdyni trzy). Sprawdź na stronie internetowej diag . pl

            • 0 3

            • Aż z ciekawości zadzwoniłam żeby się dowiedzieć.

              Cena jest 76PLN zaTSH, FT4 i aTPO (a więc bez aTG i FT3).
              aTG dodatkowo - 35PLN
              FT3 - 25PLN.
              Czyli razem prawie 140PLN, a nie 70PLN.

              • 1 1

          • Dostałam od nich ostatnio ulotkę z 10% zniżki

            Gdynia
            T. Wendy 7/9
            Abrahama 1-3
            Gen. Marii Wittekówny 2/7

            Gdańsk
            Kołobrzeska 63F
            Wałowa 27

            • 0 2

    • Popieram tę Kobiete

      Miałam podobna historię.Byłam zapisana z NFZ do lekarza endokrynologa,poszłam na wizytę.Endokrynolog poczytała sobie przez chwilę inf.dot .mojej choroby potem zadała pytanie ..co mi jest... przekazałam co mi dolega na co ona wydrukowała recepte z lekiem,który miałam zażywac przez 2 tyg. nastepnie dała mi skierowanie na TSHFT4 ANTY TPO.Kiedy poprosiłam aby może trzeba by było zrobić USG Tarczycy bo już kilkanaście lat nie miałam robione to odpowiedziała,że nie dostane bo to musi być wszystko po kolei to jest z NFZ .Zaznaczam,że leczę się już prawie 30 lat na tarczyce tylko wczesniej prywatnie a od 3 lat w przychodni.Płacę składki zdrowotne i z działalności i z emerytury ALE MUSI BYĆ ZACHOWANA KOLEJNOŚĆ!!!!.A jak miedzy kolejnością Pacjent padnie to kto ponosi winę??.Az strach pomyślec jakby człowiek bardzo powaznie zachorował i był bez kasy TYLKO UMRZEC przy nasze słuzbie zdrowia.

      • 16 0

    • Brawo

      Dziękuje za kompendium wiedzy! Wiem teraz gdzie się udać i jakie badania zlecić. Oczywiście na własny koszt...

      • 3 0

    • Robi się badania prywatnie w labie (2)

      Do tego wizyta prywatna - wyjdzie w sumie ok. 250 zł.
      FT3, FT4, TSH, przeciwciała anty-TG i anty-TPO - to jest komplet

      • 3 0

      • Najpierw zrobić sobie badania samemu prywatnie (nie potrzeba skierowania) (1)

        i dopiero jeśli są nieprawidłowe iść do endokrynologa. Po co płacić za wizytę na której zostaną wypisane tylko skierowania do lab. ?

        • 5 1

        • a co ja napisałam?

          robi się badania prywatnie - to raz, a do tego wizyta - to dwa. Najpierw wyniki, a potem wizyta z gotowymi wynikami w garści.

          • 0 0

    • Ja zostałam skierowana...

      Ja zostałam skierowana na powyższe badania na zlecenie od neurologa ...Znfz...Dzięki temu rozpoznano umnie hashimoto

      • 0 0

    • " Ten jednak może dać mi skierowanie tylko na TSH. O czym wiec tu mowa??? " mi pierwszego kontaktu chciał dać skierowanie także na ft3, i to bez niczego, ale już wcześniej byłam u endokrynologa, który też bez problemu dał mi skierowania na hormony i na usg. wszystko na nfz. i wszystko w szpitalu, który generalnie uważam za raczej słaby.

      • 0 2

    • (1)

      nie jest to bzdura, lekarz rodzinny może raz do roku, a jak się ma miłego lekarza rodzinnego to częściej wypisać skierowanie na badania refundowane z NFZ. nie płaciłem za badania krwi już ponad 3 lata. Pozdrawiam

      • 0 1

      • Mówisz o morfologii, glukozie i OB (ewentualnie z łaską o TSH).

        Żaden lekarz rodzinny nie da ci skierowania na specjalistyczne badania krwi, bo nie ma po prostu takich uprawnień. NFZ za to by nie zapłacił ;-(

        • 2 0

    • i nie dostaniesz...możesz dostać tylko na jedno badanie raz w roku

      • 3 0

    • potwierdzam

      moja mama zawsze prywatnie musi robić badania pomimo że lekarz z nfz'u je wypisuje...

      • 0 0

  • (5)

    to przez Czarnobyl....

    • 57 6

    • najtaniej (1)

      nie dajcie sie naciagac na ceny badan, ja badam pelny zestaw hormonow raz na rok, i jak na razie najtaniej jest na akademii medycznej, a jak komus sie nie chce tam jechac to laby bruss, to dwie najtansze opcje jakie znalazlam. Warto te 100-200 zl uciulac. Ja chodzilam bez diagnozy 5 lat, w tym czasie utylam, wylysialam, skora oplakana, sporo zycia mi ucieklo, teraz jest trudniej wyleczyc cos co mozna bylo zatrzymac na poczatku. Spoko, przyjdzie czas ze ludzie zaczna pozywac lekarzy za brak diagnostyki.

      • 6 0

      • oj bruss jest do niczego podobno - dużo błędnych wyników

        • 2 0

    • Raczej przez Fukushimę i będzie coraz gorzej, bo pomimo że nikt o tym prawie nie pisze (1)

      (informacje medialne są, ale nie na pierwszych stronach), jest tam coraz gorzej i sytuacja wymknęła się spod kontroli. Jedzenie ryb oceanicznych to w tej chwili zaczyna być rosyjska ruletka.

      • 3 2

      • w artykule jest opisywana kobieta przed 30-stka

        to rocznik 86

        • 0 0

    • zgadza sie

      to dokladnie ten rocznik 28 lat kobieta

      • 0 0

  • albo to jakiś spisek koncernów farmaceutycznych albo epidemia (4)

    większość kobiet jakie znam mają zdiagnozowane to coś

    • 44 8

    • Dokładają nam tyle "ulepszaczy smaku" do żarcia + efekt Czarnobyla.
      Państwu nie zależy, abyśmy przekroczyli 67 rok życia, bo będą musieli nam wypłacać emeryturę, ale nie będzie z czego... za kilkanaście lat pewnie zaczną kończyć się środki na emerytury, bo niż demograficzny wejdzie na rynek pracy, a pozostali wyjadą za granicę.

      • 20 0

    • ani jedno...ani drugie (2)

      pomyśl...jaką kopalnią dla prywatnych endokrynologów (w NFZ ta specjalizacja praktycznie nie funkcjonuje) są pacjentki przychodzące co miesiąc na kontrolę owego "schorzenia"...płacące za każdą 5-10 minutową wizytę 150 a nawet 200 PLN...

      pomyśl...kto czerpie największe profity z tego że w państwowej służbie zdrowia jest taki burdel...rząd?...pacjenci?...NFZ?....a może lekarze?

      • 8 2

      • co miesiąc na kontrolę??? (1)

        Natychmiast zmień lekarza! Jeśli lekarz każe co miesiąc przychodzić do kontroli z powodu niedoczynności tarczycy, to znaczy że albo jest kiepskim specjalistą i nie umie ustawić Ci leczenia albo zwyczajnie wyciąga od Ciebie pieniądze!
        Ja mam Hashimoto, od kilku lat biorę hormon tarczycowy w tabletce (Eutyrox) i moja lekarka (prywatnie) zaleca kontrolę 1 raz w roku, jeśli się dobrze czuję. A jak coś jest nie tak, dzwonię do niej (bezpłatnie) i radzę sie, co zrobić.
        Poczytaj "Forum Hashimoto, forum Hashimoto i choroby tarczycy.

        • 9 3

        • jak to

          a recepte też na rok Ci wypisuje? to niezły burdel, bo nie można przepisać więcej niż 3 opakowań.

          moja mama chodzi raz na 3 miesiące na kontrolę, ewentualnie rzadziej, wtedy lekarz ogólny wypisze na łaskę recepte

          • 2 0

  • Szkoda... (4)

    ...że coraz częsciej choroby powodujące "zmiany nastrojów" są usprawiedliwieniem do bezczelnego i chamskiego zachowania. Ludzie szukają wymówek, a często są zwyczajnymi burakami z charakteru.

    • 31 57

    • poczekaj aż sam zachorujesz....obyś nie musiał przekonać się jak to jest...

      • 23 3

    • (2)

      Ludzie, którzy nie wiedzą co to za choroba i jakie ma objawy myślą tak jak Ty.
      Szkoda, że nie potrafią tego zrozumieć...
      Moja żona choruje na tą chorobę i wiem, że czasem nie panuje nad swoim zachowaniem. A chamem i bezczelnym człowiekiem jest się z wyboru.

      • 16 0

      • (1)

        Tylko gdzie jest ta granica - że ktoś nad sowim zachowaniem nie chce panować a nie może?

        • 3 7

        • widać ,że tępy człek z ciebie i nie rozumiesz co to jest choroba

          • 6 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Z psychodietetyczką przy herbacie

spotkanie

III Konferencja. Autyzm. Od diagnozy do samodzielności

konferencja

IV Gdańskie Dni Zdrowia

spotkanie, konferencja

Najczęściej czytane