• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Sprawdziliśmy warunki w szpitalach w Gdyni

Elżbieta Michalak
2 grudnia 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
Tym razem przeszliśmy się po wybranych oddziałach gdyńskich szpitali: PCK w Redłowie i Szpitala Miejskiego Św. Wincentego a Paulo. Tym razem przeszliśmy się po wybranych oddziałach gdyńskich szpitali: PCK w Redłowie i Szpitala Miejskiego Św. Wincentego a Paulo.

Wiemy już, jakie warunki panują na oddziałach gdańskich szpitali, należących do spółki Copernicus. Tym razem udaliśmy się Gdyni, do Szpitala PCK w Redłowie oraz Szpitala Miejskiego św. Wincentego a Paulo. O ile pierwszy prezentuje się nie najgorzej, drugi pozostawia wiele do życzenia.



Na komfort pacjenta w szpitalu największy wpływ mają:

Celem naszego cyklu jest pokazanie realnych warunków, w jakich przebywają hospitalizowani pacjenci. Dlatego ocenie poddawaliśmy kilka elementów, m.in. to, jak wyglądają i jak duże są sale chorych, czy przy łóżkach pacjenta znajdują się szafki, czy chory ma możliwość korzystania z pomieszczeń gospodarczych, sprzętu RTV, AGD, jak rozplanowano na oddziałach sanitariaty, czy można liczyć na pokój z łazienką, oraz to, czy na oddziale znajduje się jakaś świetlica lub miejsce spotkań czy też przyjmowania gości.

Czytaj też: Sprawdziliśmy warunki w szpitalach spółki Copernicus

W pierwszej kolejności odwiedziliśmy Szpital Morski im. PCK w Redłowie, którego oddziały rozrzucone są po siedmiu budynkach. Niektóre z nich przeszły już gruntowny remont, inne zostały jedynie odświeżone, a w jeszcze innych trwają prace - obecnie remontowany jest np. oddział chirurgii dziecięcej, znajdujący się w miejscu dawnej chirurgii onkologicznej, przeniesionej do Gdyńskiego Centrum Onkologii. Planowane jest też stworzenie Centrum Opieki nad Dzieckiem, z Odziałem Chirurgii Dziecięcej i Pediatrii oraz Izba Przyjęć Pediatryczna.

Czytaj również: Jak karmią w trójmiejskich szpitalach

Zaczęliśmy od 20-łóżkowego Oddziału Położniczego i Patologii Ciąży. Wiele się tu zmieniło, bo na przełomie marca i kwietnia br. zakończył się generalny remont pomieszczeń. Szafeczki przy łóżkach pacjenta, zlewy czy telewizory to stały element wyposażenia każdej sali chorych. Przyjaźnie prezentują się odmalowane niedawno sale porodowe, w trzech z nich odbywają się porody rodzinne (z udziałem partnera), jedna jest salą ścisłego nadzoru. Niestety nie ma tu osobnej świetlicy czy miejsca, w którym pacjentka mogłaby przyjąć kogoś z rodziny - dlatego goście wchodzą na salę i siadają przy łóżkach szpitalnych - jeśli oczywiście nie zaburzają intymności i spokoju pozostałych lokatorek. Pacjent ma do dyspozycji lodówkę i czajnik. Bolączką może być też brak połączenia węzłów sanitarnych z salami chorych - jedna i wspólna dla wszystkich łazienka znajduje się na korytarzu (posiada dwa prysznice i dwie toalety).

  • Położnictwo, Szpital Morski im. PCK w Gdyni.
  • Położnictwo, Szpital Morski im. PCK w Gdyni.
  • Położnictwo, Szpital Morski im. PCK w Gdyni.
  • Położnictwo, Szpital Morski im. PCK w Gdyni.
  • Położnictwo, Szpital Morski im. PCK w Gdyni.
  • Położnictwo, Szpital Morski im. PCK w Gdyni.
  • Położnictwo, Szpital Morski im. PCK w Gdyni.
  • Położnictwo, Szpital Morski im. PCK w Gdyni.
  • Położnictwo, Szpital Morski im. PCK w Gdyni.
  • Położnictwo, Szpital Morski im. PCK w Gdyni.
  • Położnictwo, Szpital Morski im. PCK w Gdyni - miejsce oczekiwania na badania.
  • Położnictwo, Szpital Morski im. PCK w Gdyni.
  • Sala cięć cesarskich, Szpital Morski PCK
  • Sala porodowa niebieska - Szpital Morski PCK
  • Sala obserwacyjna, Szpital Morski PCK
  • Sala porodowa różowa - Szpital Morski PCK


Następnie przeszliśmy na 15-łóżkowy Oddział Ginekologii, w którym znajduje się jedna sala z węzłem sanitarnym oraz dwie sale ścisłego nadzoru - 3- i 4-osobowe. Jest tu też 6-osobowa sala zabiegów jednego dnia. Oddział nie posiada ani lodówki ani mikrofalówki dla pacjentów, za to na korytarzu dostępny jest czajnik.

  • Ginekologia, Szpital Morski im. PCK w Gdyni.
  • Ginekologia, Szpital Morski im. PCK w Gdyni.
  • Ginekologia, Szpital Morski im. PCK w Gdyni.
  • Ginekologia, Szpital Morski im. PCK w Gdyni.
  • Ginekologia, Szpital Morski im. PCK w Gdyni.
  • Ginekologia, Szpital Morski im. PCK w Gdyni.
  • Ginekologia, Szpital Morski im. PCK w Gdyni.
  • Ginekologia, Szpital Morski im. PCK w Gdyni.


Następnie trafiliśmy też na 26-łóżkowy Oddział Interny i Kardiologii. Znajduje się tu 12 sal chorych, w tym cztery sale intensywnego nadzoru kardiologicznego, gdzie leży dziesięcioro chorych całodobowo monitorowanych. Pozostałe sale są dwuosobowe, połączone łazienką i ubikacją. Pacjenci chodzący mogą korzystać z otwartego, dużego pomieszczenia, w którym znajdują się stoliki i przytulną sofa z fotelami. Tu można porozmawiać czy przyjąć gości. Na korytarzu do dyspozycji pacjentów jest zarówno lodówka jak i mikrofalówka. Pomyślano też o osobnej toalecie dla odwiedzających.

  • Kardiologia, Szpital Morski im. PCK w Gdyni.
  • Kardiologia, Szpital Morski im. PCK w Gdyni.
  • Kardiologia, Szpital Morski im. PCK w Gdyni.
  • Kardiologia, Szpital Morski im. PCK w Gdyni.
  • Kardiologia, Szpital Morski im. PCK w Gdyni.
  • Kardiologia, Szpital Morski im. PCK w Gdyni.
  • Kardiologia, Szpital Morski im. PCK w Gdyni.
  • Kardiologia, Szpital Morski im. PCK w Gdyni.
  • Kardiologia, Szpital Morski im. PCK w Gdyni.
  • Kardiologia, Szpital Morski im. PCK w Gdyni.
  • Kardiologia, Szpital Morski im. PCK w Gdyni.
  • Kardiologia, Szpital Morski im. PCK w Gdyni.


Na koniec zaszliśmy na Oddział Onkologii i Radioterapii, podzielony na dwa piętra, tzw. Radioterapię A i B. W pierwszej przebywają pacjenci z chorobami nowotworowymi do naświetleń, w drugiej mieści się onkologia kliniczna, gdzie hospitalizowani są pacjenci leczeni chemią. Przed wejściem (zarówno do części górnej jak i dolnej) znajdują się duże, otwarte hole ze stolikami i kilkunastoma fotelami. To miejsce stworzone z myślą o chorych i odwiedzających ich bliskich. Oddział Radioterapii A i B dysponuje 72 łóżkami (po 36 na każdym z nich) i wygląda bardzo schludnie. Są tu 1-, 2- i 3-osobowe sale. Łazienki znajdują się na korytarzu (osiem sal pojedynczych - cztery u góry i cztery u dołu, wyposażonych jest w łazienkę), ale zlokalizowane są tuż przy salach chorych i zazwyczaj jedna przeznaczona jest dla pacjentów dwóch sal. W dobrym stanie są izolatki, odświeżone w roku 2013 - wyposażone w telewizor i nowe łóżka. W najbliższym czasie oddział spodziewa się remontu holu - zostanie on odmalowany i wyposażony w nowe stoliki i siedziska.

  • Onkologia, Szpital Morski im. PCK w Gdyni.
  • Onkologia, Szpital Morski im. PCK w Gdyni.
  • Onkologia, Szpital Morski im. PCK w Gdyni.
  • Onkologia, Szpital Morski im. PCK w Gdyni.
  • Onkologia, Szpital Morski im. PCK w Gdyni.
  • Onkologia, Szpital Morski im. PCK w Gdyni.
  • Onkologia, Szpital Morski im. PCK w Gdyni.
  • Onkologia, Szpital Morski im. PCK w Gdyni.
  • Onkologia, Szpital Morski im. PCK w Gdyni.
  • Onkologia, Szpital Morski im. PCK w Gdyni.
  • Onkologia, Szpital Morski im. PCK w Gdyni.
  • Onkologia, Szpital Morski im. PCK w Gdyni.
  • Onkologia, Szpital Morski im. PCK w Gdyni.
  • Onkologia, Szpital Morski im. PCK w Gdyni.
  • Onkologia, Szpital Morski im. PCK w Gdyni.
  • Onkologia, Szpital Morski im. PCK w Gdyni.
  • Onkologia, Szpital Morski im. PCK w Gdyni.
  • Onkologia, Szpital Morski im. PCK w Gdyni - izolatka z łazienką w pokoju.
  • Onkologia, Szpital Morski im. PCK w Gdyni- izolatka z łazienką w pokoju.
  • Onkologia, Szpital Morski im. PCK w Gdyni. Pora obiadowa.
  • Onkologia, Szpital Morski im. PCK w Gdyni.
  • Onkologia, Szpital Morski im. PCK w Gdyni.


Kolejnym szpitalem, jaki odwiedziliśmy, był Szpital św. Wincentego a Paulo w Gdyni. Placówka istnieje od 1928 roku i choć powoli standard zaczyna się podnosić, na wielu oddziałach ma się wrażenie, że czas zatrzymał się na latach 70. Choć - uwaga - pacjent może tu korzystać z darmowego połączenia z internetem.

Na początek zaszliśmy na 20-łóżkowy Oddział Otolaryngologii i Oddział Chirurgii Szczękowej (2 łóżka). Ostatni remont odbył się tu 3 lata temu, wszystko wygląda więc dość świeżo i czysto. Wówczas oddano do użytku blok operacyjny, salę zabiegową, salę przyjęć i salę chorych. Brakuje tu sali odwiedzin, choć lodówka czy czajnik są do dyspozycji pacjenta. Oddział Chirurgii Szczękowej powstał w styczniu 2014 r. Wykonuje się tu zabiegi z zakresu ortognatyki, zabiegi onkologiczne z zakresu chirurgii szczękowo-twarzowej, jak rak warg, rak języka, rak jamy ustnej czy żuchwy, zabiegi z pełnego zakresu chirurgii szczękowo-twarzowej, a także zabiegi mikrochirurgiczne (np. rekonstrukcja ubytków kości twarzy, skóry, mięśni).

  • Otolaryngologia, Szpital Św. Wincentego a Paulo
  • Otolaryngologia, Szpital Św. Wincentego a Paulo
  • Otolaryngologia, Szpital Św. Wincentego a Paulo
  • Otolaryngologia, Szpital Św. Wincentego a Paulo
  • Otolaryngologia, Szpital Św. Wincentego a Paulo
  • Otolaryngologia, Szpital Św. Wincentego a Paulo
  • Otolaryngologia, Szpital Św. Wincentego a Paulo
  • Otolaryngologia, Szpital Św. Wincentego a Paulo
  • Otolaryngologia, Szpital Św. Wincentego a Paulo
  • Otolaryngologia, Szpital Św. Wincentego a Paulo
  • Otolaryngologia, Szpital Św. Wincentego a Paulo
  • Otolaryngologia, Szpital Św. Wincentego a Paulo
  • Otolaryngologia, Szpital Św. Wincentego a Paulo


Następnie odwiedziliśmy Oddział Chorób Wewnętrznych, który podczas tej wizyty wypadł pod względem warunków zdecydowanie najgorzej. Ostatni remont odbył się tu 20 lat temu, na co wskazują choćby podłogi pokryte gdzieniegdzie płytkami PCV. Oddział zlokalizowany jest na dwóch piętrach i liczy 56 łóżka. Sale chorych są bardzo duże: 6- i 7-łóżkowe. Funkcjonuje tu tylko jedna sala 4-osobowa i jedna separatka z węzłem sanitarnym (wydzielona dla pacjentów z chorobami zakaźnymi). Ciężko sobie to wyobrazić, ale pacjenci mają do dyspozycji tylko jedną łazienkę na piętrze (z dwoma toaletami - jedna z nich była wyłączona z użytku z powodu awarii). Prysznice nie mają kotar i swoim wyglądem nie zachęcają do wzięcia prysznica. Choć na korytarzu znajduje się lodówka dla pacjentów, to o mikrofalówce czy np. sali odwiedzin można tu na razie jedynie pomarzyć. W planach jest jednak remont oddziału, którego zadaniem jest przede wszystkim stworzenie większej liczby sanitariatów, zmniejszenie sal do 3,4-osobowych oraz wydzielenie kącika dla pacjentów, w którym będą mogli przygotować sobie posiłek.

  • Oddział Chorób Wewnętrznych, Szpital św. Wincentego a Paulo w Gdyni.
  • Oddział Chorób Wewnętrznych, Szpital św. Wincentego a Paulo w Gdyni.
  • Oddział Chorób Wewnętrznych, Szpital św. Wincentego a Paulo w Gdyni.
  • Oddział Chorób Wewnętrznych, Szpital św. Wincentego a Paulo w Gdyni.
  • Oddział Chorób Wewnętrznych, Szpital św. Wincentego a Paulo w Gdyni.
  • Oddział Chorób Wewnętrznych, Szpital św. Wincentego a Paulo w Gdyni.
  • Oddział Chorób Wewnętrznych, Szpital św. Wincentego a Paulo w Gdyni.
  • Oddział Chorób Wewnętrznych, Szpital św. Wincentego a Paulo w Gdyni.
  • Oddział Chorób Wewnętrznych, Szpital św. Wincentego a Paulo w Gdyni.
  • Oddział Chorób Wewnętrznych, Szpital św. Wincentego a Paulo w Gdyni.
  • Oddział Chorób Wewnętrznych, Szpital św. Wincentego a Paulo w Gdyni.
  • Oddział Chorób Wewnętrznych, Szpital św. Wincentego a Paulo w Gdyni.
  • Oddział Chorób Wewnętrznych, Szpital św. Wincentego a Paulo w Gdyni.


Na koniec obeszliśmy 20-łóżkowy Oddział Okulistyczny, znajdujący się piętro pod Oddziałem Laryngologicznym. Jest dość mały, z pięcioma skromnymi salami, 6, 4 i 2-łóżkowymi. Łóżka pacjentów są w większości bardzo stare, podobnie jak wyposażenie pamiętające poprzednią epokę. Mieści się tu również sala operacyjna, sala zabiegowa oraz sala badań, w której przeprowadzane są badania okulistyczne. Węzły sanitarne znajdują się na korytarzach. Postawiono tu również lodówkę dla chorych. Oddział czeka na remont, w planach jest też utworzenie tu poradni okulistycznej, która obecnie działa w Izbie Przyjęć.

  • Okulistyka, Szpital św. Wincentego a Paulo w Gdyni.
  • Okulistyka, Szpital św. Wincentego a Paulo w Gdyni.
  • Okulistyka, Szpital św. Wincentego a Paulo w Gdyni.
  • Okulistyka, Szpital św. Wincentego a Paulo w Gdyni.
  • Okulistyka, Szpital św. Wincentego a Paulo w Gdyni.
  • Okulistyka, Szpital św. Wincentego a Paulo w Gdyni.
  • Okulistyka, Szpital św. Wincentego a Paulo w Gdyni.
  • Okulistyka, Szpital św. Wincentego a Paulo w Gdyni.
  • Okulistyka, Szpital św. Wincentego a Paulo w Gdyni.
  • Okulistyka, Szpital św. Wincentego a Paulo w Gdyni.
  • Okulistyka, Szpital św. Wincentego a Paulo w Gdyni.
  • Okulistyka, Szpital św. Wincentego a Paulo w Gdyni.
  • Okulistyka, Szpital św. Wincentego a Paulo w Gdyni.
  • Okulistyka, Szpital św. Wincentego a Paulo w Gdyni.
  • Okulistyka, Szpital św. Wincentego a Paulo w Gdyni.
  • Okulistyka, Szpital św. Wincentego a Paulo w Gdyni.
Elżbieta Michalak

Miejsca

Opinie (106) 7 zablokowanych

  • (4)

    Samo sprawdzenie warunków nie będzie obiektywne. Dopiero zestawienie z warunkami panującymi w więzieniach da pełny obraz jak jest :)

    • 71 2

    • ŚWIETNE :-) (2)

      Ale chyba też ważne jest jacy tam ludzie pracują, a z tym chyba nie jest aż tak źle ... pozdr

      • 4 7

      • Jak to jacy

        Same konowały i albo śpiące albo protestujące piguły.

        • 8 4

      • miejski

        W szpitalu miejskim na wewnętrznym? Najgorsi z jakimi przyszlo mi obcować! Obrazone na swiat pielęgniarki ze skamienialym sercem i zadufani, sfochowani lekarze. Oby jak najdalej od nich!

        • 5 0

    • Oddział chorób wewnętrznych w Gdyni- Szpital Miejski

      To jak wygląda na oddziale i w jakich warunkach leżą pacjenci w XXI wieku w pięknej Gdyni- uwłacza ludzkiej godności. Na korytarzu umierała starsza Pani. Pielęgniarki podczas intymnych zabiegów, mycia nie używają parawanów. Przecież starym, schorowanym ludziom należy się szacunek i leczenie w czystym, zadbanym szpitalu , a nie w dusznych,niemiło pachnących ,wieloosobowych pomieszczeniach.
      Czas na tym oddziale się zatrzymał ( dla personelu także).Nikomu nie życzę przebywania w takich warunkach.

      • 2 0

  • Szału nie ma. (7)

    • 48 0

    • PYTANIE (4)

      Na Redłowo mówią "rzeźnia".
      Czy tak jest naprawdę?

      • 6 4

      • coś w tym jest... z tą "rzeźnią" (2)

        skoro wszystkie moje ciężarne koleżanki, każda z Gdyni, za nic w świecie nie chciały tu rodzić, tylko rodziły w szpitalu w Wejherowie, bo tam są super warunki, czysto, pachnące toalety i prysznice co krok i bardzo dobra opieka medyczna. Nie wiem tylko jak z posiłkami, zapytam przy okazji, bo teraz kolej na mnie ;)

        • 10 5

        • no to (1)

          chyba masz stare koleżanki, bo obecnie lepiej jest w PCK niż we wcześniej zachwalanym Wejherowie czy Zaspie. Szczególnie Zaspa to rzeźnia i obojętność na pacjentki

          • 3 7

          • na pewno nie starsze niż Ty!

            piguło?! :] z PCK, gdzie noworodkowi się żółtaczkę sprzedaje, bo taki syf tam panuje... ty za to chyba po wszystkich szpitalach pomorskich się rozmnażałaś skoro masz tyle do powiedzenia... w Wejherowie, w listopadzie rodziła koleżanka, w styczniu rodzę tam ja i znam warunki tego szpitala... ty może lubisz syf, więc odpowiada ci PCK, ja wolę czystość i profesjonalną, miłą opiekę. Nowe drzwi od wc i wymalowana ściana to nie wszystko!

            • 8 0

      • a na miejski szpital-wielka pomylka lekarzy

        • 3 0

    • szału nie ma a i tak zdjęcia tylko z tych najlepszych

      • 2 3

    • Chorzy też jacyś tacy nijacy

      Ciągle tylko zbadaj, zoperuj.

      • 14 1

  • (6)

    Miałam przyjemność przebywania na oddziale patologii ciąży i potem na poporodowym. Mimo, że ogólne warunki są kiepskie, jak w większości polskich szpitali to skandaliczne jest to jak szpital dba o czystość łazienek i toalet. Na patologii ciąży musisz mieć swój papier toaletowy. Syf, kiła i mogiła!!!
    Na oddziale poporodowym jest jedna łazienka dla wszystkich położnic, w dodatku w trakcie mojego pobytu była awaria toalety trzeba było chodzić na inny oddział. Przez 3 dni nikt nic z tym nie zrobił. Porażka po całości.
    Jedynie opieka ok.

    • 32 2

    • trzeba bylo rodzic w swissmedzie (1)

      albo luxmedzie

      • 5 21

      • debil

        /ka

        • 5 2

    • Toalety

      na dworcu są bardziej czyste jak te szpitalne !!!!

      • 13 0

    • ja również miałam przyjemność być zarówno na oddziale patologii i położnictwa miesiąc temu i z tym papierem akurat nie doświadczyłam bo był (wprawdzie i tak nosiłam swój bo dawali szary no ale był) ale toalety mimo, że dwie to w jednej nie działało światło a w drugiej nie działał zatrzask, tak więc intymności zero. Nie mówiąc o zasyfiałych toaletach, których nikt nie sprzątał, kurz i brud. Co do czystości sal na patologii oraz opieki zarzutów nie mam. Na położnictwie zaś opieka - bez komentarza. Położne, które zachowywały się jakby w pracy były za karę i fakt jedna łazienka na pełny oddział kobiet po porodzie to trochę mało. Rodziłam tam przez przypadek i na plus zaskoczyli mnie jedynie lekarze no i sala porodowa też ok (dla porodu rodzinnego).

      • 11 0

    • (1)

      Szpital o czystość dba, leżałam na patologii tydzień i syf niestety ale robiły położnice! Raczej nie położne i panie sprzątające zostawiają po sobie zakrwawione deski klozetowe, niespuszczoną wodę i nie zawinięte w papier toaletowy podkłady poporodowe czy rozwalony po toalecie papier ;/

      • 11 3

      • Z tym, że leżą tam kobiety pod cesarkach a ciężko jest latać przez cały oddział po ciężkim zabiegu, żeby móc po sobie ewentualnie posprzątać skoro w toalecie nie ma nawet popieru toaletowego!
        Nie mówiąc już o częstotliwości sprzątania łazienek- raz dziennie rano i to byle jak.

        • 2 1

  • Sale porodowe na ginekologii?

    Sale porodowe nie znajdują się na ginekologii, tylko na trakcie porodowym..

    • 17 2

  • Szpital gdyński ..

    Rok temu miałem mieć operację w gdyńskim szpitalu głównym. Przed operacją skonsultowałem, czy jest taka potrzeba 3 różnych chirurgów gdyńskich. Odpowiedzieli jednomyślnie, że tak nawrót żylaków po zakrzepicy. Po odczekaniu pół roku, nastał mój termin. Położyłem się w poniedziałek rano, wieczorem zastrzyk fraxiparine 0,2, dodatkowe badania, rano we wtorek ogoliłem nogę, bo popołudniu miałem mieć zabieg. Jakie było moje zdziwienie, kiedy na obchodzie około 10 rano ordynator chirurgii pan Ł. obejrzał moją nogę i stwierdził "za dużo roboty, proszę wrócić do przychodni i kazał się ubierać". Podważył kompetencję 3 chirurgów, zresztą jego znajomych i odmówił wykonania zabiegu na jego oddziale. Po dwóch dniach dostałem wypis ze szpitala, bez podania jakiejkolwiek przyczyny, a pan Ł. był dla mnie już nieuchwytny. Także po pół roku czekania, odszedłem z kwitkiem, ale szpital za dwa dni mego pobytu otrzymał pieniądze z NFZ, jednym słowem nie polecam, traktowanie i podejście ordynatora, wczesny Gierek.

    • 55 1

  • (2)

    Jakie rządy w UM takie rządy w szpitalu. Myszy i Szczurki mają budżetowe dziurki. Stasiaki i Stępy od "przeżarcia" mają rozstępy. A Gucie mają jadowite plucie. Bartoszewicze mają paskudne oblicze. A Łowkielowe i Bienie są głuche jak pienie.

    • 25 13

    • oba szpitale nie podlegaja Miastu tylko Marszałkowi (1)

      • 7 2

      • Oba szpitale to obecnie spółki z o.o.

        więc podlegają udziałowcom. Póki co 100% udziałowcem jest Samorząd województwa pomorskiego czyli tak naprawdę Sejmik, który jest organem stanowiącym. Marszałek jest tylko władzą wykonawczą.

        • 6 0

  • Otolaryngologia - Gdynia Wincentego a Paulo

    Wyrazy uznania dla ordynatora doktora Piotrowskiego.

    • 20 7

  • Chroń przed tym szpitalem.

    Największego wroga nie zabierajcie do szpitala "MIĘSNEGO " miejskiego w Gdyni.

    • 48 3

  • Jak długo (2)

    czeka się na laparoskopie pęcherzyka żółciowego?

    • 4 0

    • Zadzwon do wojewodzkiej siedziby NFZ i zapytaj.. Chyba jakos sobie z tym poradzisz ? Naprawde wszystko trzeba na tacy podac pod nos ? I jeszcze z usmiechem podziekowac za taka mozliwosc... ?

      • 0 6

    • sto lat i jeszcze ci zle zrobia...

      • 0 0

  • Szpital w Redłowie. (1)

    Dla mnie masakrą było po cesarskim cięciu przenosić się z pokoju do pokoju. Nie wiem dlaczego 3 razy a chcieli już 4 raz (tylko wychodziłam już do domu) mnie przenosili. Obolałą kobietę, która chce wypocząć ciągali z pokoju do pokoju. Hmm i żeby jeszcze ciężką torbę zanieśli.... to sama musiałam ja szurać po podłodze.

    • 24 3

    • Standard.

      Rodziłam tam w styczniu. O ile porodówka jest ekstra, to położnictwo jest jednym wielkim koszmarem. Łazienka na położnictwie czysta i w miarę ogarnięta, ale jedna na kilkanaście kobiet i brodzik do kolan. Łazienka na korytarzu na porodówce, gdzie musisz przejść koło wszystkich ludzi, oczywiście rodząc, wygląda jak z filmu "Miś". Brak ciepłej wody i ogrzewania w łazience, stare baterie i zlewy, w żadnej z dwóch kabin nie ma zasłon (polecam, mnie to wszystko rozbawiło podczas skurczów :D).

      Najlepiej jak jedziesz z łóżkiem prosto z porodówki przez pokój odwiedzin, a tam cała widownia. Super przeżycie, tylko nikt niestety nie klaszcze :D

      Na kilkanaście pracowników może ze 2-3 naprawdę dobre, konkretne babki - z czego jedna noworodkowa, z długimi ciemnym włosami - no naprawdę anioł wcielony, miałam ochotę się do niej tulić. Dobra kobieta, lubiła swoja pracę - oby więcej takich! Ja wiem, że one też są zmęczone i mają dosyć histeryczek (ja też miałam ich dosyć, leżałam w dwiema na sali) ale to nie ja jestem odpowiedzialna za ten stan.

      Najgorsza była sfrustrowana olbrzymia ropucha - rzadko się odzywała zapytana o cokolwiek, a jeśli łaskawa była odpowiedzieć to same złośliwości, jakby nie mogła normalnie odpowiedzieć. Zwróciła mi uwagę, nie patrząc nawet na mnie, że wstałam z łóżka w skarpetkach słowami: "Niech łązi i zbiera bakterie, niech łazi głupia". No nie miałam potem ze mną łatwo ale nie za darmo ;)

      • 20 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

II Ogólnopolska Konferencja Naukowa Prawa Medycznego: Nowoczesne technologie a prawo medyczne

konferencja

Światowy Dzień Zdrowia

wykład

Depresja poporodowa. Rozmowa z psycholożką Martą Zawadzką-Zboś

spotkanie, konsultacje

Najczęściej czytane