• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Połóg: czas powrotu organizmu do stanu sprzed ciąży

Ilona Raczyńska
16 grudnia 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
Powrót kobiety do stanu zdrowia sprzed porodu trwa od 6 do 8 tygodni. O to, jak powinna o siebie dbać w tym czasie zapytaliśmy trójmiejskich lekarzy. Powrót kobiety do stanu zdrowia sprzed porodu trwa od 6 do 8 tygodni. O to, jak powinna o siebie dbać w tym czasie zapytaliśmy trójmiejskich lekarzy.

Niektórych może to zdziwić, ale wiele kobiet o połogu słyszy po raz pierwszy dopiero w chwili zajścia w ciążę. Co oznacza ten termin dla laika i jak kobieta powinna dbać o siebie w tym szczególnym czasie, spytaliśmy trójmiejskich lekarzy.




Połóg - co to?



Czy w ciąży otrzymałaś od położnej informacje na temat połogu?

Okres połogu to nic innego jak czas powrotu organizmu kobiety do stanu sprzed ciąży. Trwa od 6 do 8 tygodni. To szereg typowych dla tego czasu dolegliwości, zarówno od strony somatycznej, jak i emocjonalnej. Składa się na trzy etapy: bezpośredni - pierwsze 24 godziny po porodzie, wczesny - pierwszy tydzień po porodzie i późny - trwający do 6 tygodni po porodzie.

Ile trwa połóg?



- Początek połogu wyznacza poród kompletnego popłodu (łożyska i błon płodowych). W trakcie trwania połogu dochodzi do inwolucji zmian ciążowych, gojenia się ran porodowych, rozpoczęcia i utrzymania laktacji - wyjaśnia Mariusz Łukaszuk, ginekolog położnik z Centrum Medycznego Nowe Orłowo. - Charakterystycznym objawem jest szybkie obkurczanie się mięśnia macicy. W pierwszym dniu po porodzie dno macicy jest wyczuwalne na wysokości pępka, a po dziesięciu dniach dwa palce powyżej spojenia łonowego. Macica bezpośrednio po porodzie waży koło 1 kg, a w osiem tygodni po porodzie około 70 g. Oczywiście mówimy tu o pełnej fizjologii. Całkiem inaczej może obkurczać się macica po porodzie drogą cięcia cesarskiego.
Obkurczanie mięśnia macicy nasila się podczas karmienia piersią w związku ze zwiększonym wydzielaniem oksytocyny podczas drażnienia brodawek sutkowych.

- Jednocześnie dochodzi do zwiększenia napięcia mięśni brzucha, zmniejszenia uwodnienia organizmu - dodaje Mariusz Łukaszuk.

W tym czasie należy pamiętać o przyjmowaniu dużych ilości płynów - zalecane są przynajmniej 2 litry wody dziennie.

W pierwszych dniach połogu położne i lekarze w szpitalu oceniają stan położnic na podstawie tętna, temperatury ciała, kontroli wysokości dna macicy, kontroli odchodów połogowych, oddawania moczu, oceny rany po ewentualnym nacięciu krocza.

- W ciągu 9 miesięcy ciąży organizm kobiety przystosowywał się do zmian umożliwiających rozwój i urodzenie dziecka. W trakcie połogu zmiany hormonalne, morfologiczne krwi, zmiany w układzie kostno szkieletowym, a przede wszystkim w narządzie rodnym, po porodzie wracają do normy - mówi Ewa Paszkiewicz-Juszczak, specjalista ginekolog położnik z Gabinetów Medycznych Twój Doktor.

Połóg - jak dbać o siebie?



Do prawidłowego postępowania w trakcie i po połogu najlepiej przygotowują położne w szkołach rodzenia, które uświadamiają, na co należy zwracać szczególną uwagę i jak postępować w tym, bądź co bądź, dziwnym dla kobiecego organizmu okresie.

- W pierwszym etapie połogu mogą pojawić się problemy z oddawaniem moczu lub zaparcia, jest to naturalny fizjologiczny proces. Spowodowane to jest rozciągnięciem i przejściowym zwiotczeniem mięśni w okolicy miednicy, cewki moczowej, a także odbytu - tłumaczy Renata Jagielska, położna z Centrum Medycznego Nowe Orłowo. - Po kilkunastu godzinach zmiany w układzie moczowym powrócą do stanu sprzed ciąży.
W połogu kobieta powinna szczególnie obserwować swoje piersi. Matki karmiące muszą dbać o higienę brodawek sutkowych - używać maści z lanoliną, a przed karmieniem przemywać wodą lub swoim mlekiem.

- W pierwszym i drugim dniu połogu piersi są miękkie o jednolitej konsystencji. W trzeciej dobie są bardziej ucieplone i napięte. Szczególną uwagę należy zwrócić na ewentualną niedrożność przewodów wyprowadzających - dodaje Agnieszka Bełtowicz-Tominska, ginekolog z Lifemedica w Gdańsku.
Gdy problem z piersiami pojawi się jeszcze w szpitalu, warto o pomoc poprosić pielęgniarkę laktacyjną. Gdy jednak coś niepokojącego zauważymy w domu, wówczas należy się umówić do poradni laktacyjnej.

Okres połogu - na co zwrócić uwagę?



Naturalnym procesem połogu jest także wydzielanie się z macicy odchodów połogowych.

- Charakter odchodów zmienia się wraz ze stopniowym gojeniem się rany macicy. Od krwistych na początku połogu, poprzez barwę brunatną, następnie żółtą i białą, a na koniec stają się surowicze. Po kontakcie z bakteriami są materiałem zakaźnym, dlatego bardzo ważne jest zachowanie higieny dróg rodnych i rąk - tłumaczy Renata Jagielska. - Całkowicie zanikają w ok. czwartym tygodniu połogu.
W trakcie trwania połogu niezmiernie ważne jest zachowanie odpowiedniej higieny krocza, np. podmywanie po każdym korzystaniu z toalety, nieużywanie tamponów czy noszenie bawełnianej, przewiewnej bielizny. Takie zabiegi pomogą uniknąć nieprzyjemnych infekcji.

- Do dezynfekcji naciętego krocza należy używać specjalnie do tego przeznaczonych środków, a także często zmieniać podpaski i kąpać się pod prysznicem, a nie w wannie - dodaje Ewa Paszkiewicz.

Komplikacje w połogu



Bywa, że w trakcie połogu dochodzi do różnego rodzaju komplikacji. W takich sytuacjach do lekarza należy udać się niezwłocznie.

- W czasie połogu może dojść do powikłań, wśród których do najczęstszych należą: zakażenie ran krocza lub rany po cięciu cesarskim, zakażenie macicy, zapalenie piersi, zakrzepica żył, zator wodami płodowymi oraz psychozy poporodowe - wymienia Ewa Paszkiewicz-Juszczak. - Dlatego tak bardzo ważne jest wcześniejsze przygotowanie kobiety do porodu i połogu oraz możliwość skontaktowania się z lekarzem w razie stwierdzenia niepokojących objawów.
Oprócz obserwacji stanu fizycznego kobiety w połogu trzeba zwrócić też uwagę na stan emocjonalny. Samej kobiecie może być ciężko obiektywnie go ocenić. Dlatego niezbędna jest tu pomoc partnera lub kogoś bliskiego.

- Istnieje możliwość wystąpienia zaburzeń takich jak przygnębienie poporodowe, depresja, psychozy poporodowe - mówi Agnieszka Bełtowicz-Tominska.

Ćwiczenia w połogu



Aby całkowicie powrócić do formy sprzed porodu, w trakcie trwania połogu stopniowo należy włączyć ćwiczenia mięśni Kegla, a po 6 tygodniach mięśni brzucha i grzbietu.

- Uruchomienie po porodzie jest bardzo korzystne pod wieloma względami, np. zmniejsza częstość poporodowego zakrzepowego zapalenia żył - mówi Agnieszka Bełtowicz-Tominska.
W połogu ważne jest także odżywianie młodej mamy, a jeśli karmi piersią, to szczególnie musi uważać na to, co i ile je.

- Kobieta karmiąca wykazuje zwiększone zapotrzebowanie kaloryczne - wymagane jest 2600-2800 kcal na dobę - dodaje Agnieszka Bełtowicz-Tominska. - Ale matka karmiąca ma odżywiać się zdrowo, a nie być na diecie. Powinna unikać potraw ciężkostrawnych, mocno przyprawionych, napojów gazowanych, silnych alergenów, czyli potraw mocno uczulających np. owoce cytrusowe, kakao, czekolada, truskawki.

Pierwsza miesiączka po połogu



Po prawidłowo przebiegającym połogu organizm kobiecy szybko powraca do formy sprzed ciąży i może pojawić się miesiączka.

- Pierwsza miesiączka pojawia się od 6 do 8 tygodnia po porodzie u matek niekarmiących piersią. Karmienie piersią może ten moment przedłużyć nawet do kilku miesięcy - dodaje Renata Jagielska. - Nie można jednak traktować karmienia piersią jako pewnej i skutecznej metody antykoncepcyjnej.
Po zakończonym połogu konieczna jest kontrolna wizyta u ginekologa.

Miejsca

Opinie (56) 3 zablokowane

  • Mi to zajęło ponad rok (1)

    Ale są kobiety które dochodzą do siebie szybciej a po roku zachodzą w kolejną ciążę. Niestety nie jestem taką szczęściara

    • 33 6

    • Każdy organizm jest inny moja droga ważne aby tylko chcieć coś z sobą zrobić a reszta sama przyjdzie kwestia czasu.

      • 5 15

  • Fajny artykul

    Napiszcie cos wiecej o tych psychozach poporodowych (nie brzmi to dobrze)

    • 30 6

  • (13)

    nietrzymanie moczu, wypadająca macica - same pyszności - naczelny architekt bardzo źle to wszystko zaprojektował - za dużo bólu cierpienia, krwi i ponaciąganych rzeczy...

    • 50 10

    • naczelny architekt zaprojektował też średnią długość życia 35 lat..... (7)

      no ale higiena i farmaceutyki + opieka szpitalna podwyższyły poprzeczkę do 70 lat i tutaj architekt nie daje rady...

      • 14 9

      • to nie zachęca (3)

        jak ktoś rodzi koło 60 to wiadomo - ale dlaczego kobieta rodząca w wieku dla przykładu i uśrednienia 25 lat - musi tak cierpieć - od skurczy, pękających krocz i szytych - problemów z wypróżnianiem, nietrzymaniem moczu, i wielu innych nieprzyjemnościach o których nie będę tutaj pisała - wydalenie kału nie wiążę się z takimi problemami - dlaczego poród jest tak dramatyczny? Dlaczego musi być tyle krwi i bólu oraz nieudogodnień?

        • 27 2

        • Bo taką mamy opiekę szpitalną, gdzie zamiast porodów trwa taśma produkcyjna. Naciąć i następna, naciąć i następna. Gdyby kobieta rodziła w spokoju i w pozycji fizjologicznej (spróbuj kiedyś zrobić kupę na leżąco) to nie byłoby tyle bólu, cierpienia i komplikacji

          • 30 3

        • Dramatyczny bywa dlatego... (1)

          że przy całym mym szacunku dla szpitali, lekarzy i położnych, zdarza się, że poród jest tak zmedykalizowany, że prowadzi to do łańcucha reakcji organizmu na tę medykalizację, kończącej się konsekwencjami powyżej opisanymi. Strona 13: kaskada interwencji.
          http://www.rodzicpoludzku.pl

          • 8 0

          • w google warto wpisać:

            rytm i czas porodu rodzić po ludzku dokument pdf

            • 2 0

      • że niby u młodych nic sie nie naciaga... hm

        • 7 2

      • (1)

        znowu te bzdury o tym jak to udzie kiedyś żyli średnio po 35 lat... ludzie dożywali w niezłym zdrowiu i setki (bez całej medycznej otoczki) z tym że umieralność z innych powodów była większa, choćby przy porodach... stąd ta "srednia wieku" 35 lat

        • 6 3

        • Zależy o jakim "kiedyś" mowa

          Kiedyś, czyli np. 10 tysięcy lat temu nie dożywali spokojnie do setki.

          • 2 0

    • (1)

      to nie architekt a ewolucja :)

      to pisałem ja: Darwin

      • 3 3

      • niestety

        ewolucja jest nadal tylko teorią

        • 3 1

    • Nie przesadzaj..... (1)

      Jest to proces naturalny i kobieta jest do tego stworzona. Przechodziłam przez to trzy razy i nie jest tak źle. Tylko że w obecnych czasach ludzie dążą do maksymalnej wygody i boją się bólu, cierpienia,niewygody itp. Stajemy się coraz większymi egoistami.

      • 13 35

      • głowę daje, że napisał to facet ...

        • 11 1

    • to nie jest fizjologia: rodziłam kilka razy ale cały czas trzymam dobrze mocz i macica nie wypada

      przykro, jeśli cierpisz na te dolegliwości

      • 12 5

  • Po drugiej dłużej to trwa i jakoś trudniej z wagą.

    ale da się...

    • 8 4

  • Dziękuję! (7)

    Po raz kolejny przekonałam się, że nie chcę mieć dzieci!

    • 33 39

    • Ha ha (6)

      A ja mam czwórkę i jestem mega szczęśliwa :)))))))))

      • 21 17

      • ale po co to wyśmiewanie sie z czyjejś opinii ha ha (5)

        • 17 6

        • (4)

          Napisala przeciez - bo am czworke - co z automatu daje jej poczucie bycia lepsza od innych. jakos zauwazylam jest to skorelowane i rosnie wprost proporcjonalnie. W porownaniu z matka trojki dzieci - tez jest lepsza.

          • 23 5

          • Spokojnie. (3)

            To tylko Matka Polka Męczennica. Trudno jej pojąć, że ktoś może marzyć o czymś innym niż pęknietę/rozcięte krocze, hemoroidy, wypadająca macica, nietrzymanie moczu i kału, "zakażenie macicy, zapalenie piersi, zakrzepica żył, zator wodami płodowymi oraz psychozy poporodowe" i inne rewelacje. Nie zdaje sobie też sprawy z tego, że szczęście jest pojęciem względnym.

            • 21 8

            • masz szczęście że twoja Mama tak nie myślała ;) (1)

              Prawda?

              • 12 7

              • A co ma moje szczęście do tego,

                że zapragnęła mieć dzieci?

                • 6 5

            • ...a kto napisał, że to męczennica?

              Pani wyraziła zadowolenie z tego że ma dzieci. Ojj ojj kobietko sfrustrowana.

              • 6 3

  • Każda kobieta ma inny organizm ... (3)

    ja po porodzie doszłam do siebie po 6 tyg, wtedy też wróciła pierwsza miesiączka mimo iż karmiłam tylko piersią, dodam jeszcze, że jestem chudsza o 2kg w porównaniu do wagi sprzed zajścia w ciążę. Także drogie Panie tyle opinii ile porodów ;)

    • 32 4

    • tak, bo wiele kobiet wraca do siebie po 3- 4 dniach, (2)

      zaraz po powrocie ze szpitala- robią obiad, wychodzą z domu z młodszym dzieckiem do sklepu, itp.

      choć sama szybko byłam aktywna, to uważam, że młoda mama powinna polegiwać - dosłownie z maleństwem a w codziennych obowiązkach uzyskać wsparcie męża lub kogoś innego bliskiego

      • 39 1

      • (1)

        "Dojście do siebie" oznacza stan z przed ciąży, a nie fakt, że trzeba wziąć się w garść i zabrać do codziennych obowiązków i opieką nad niemowlakiem. W moim przypadku dziecko dostałam zaraz po porodzie (cc), ale dolegliwości związane z operacją czułam jeszcze po 6 miesiącach. Pozdrowienia dla wszystkich mam, które przez to przechodziły albo niebawem będą:)

        • 15 0

        • cc to sytuacja trudniejsza, natomiast do stanu sprzed ciąży

          także wiele kobiet dochodzi szybko, po prostu dobrze się czują,
          pamiętam , gdy podczas drugiego porodu nie miałam ani nacięcia, ani nie pękłam to czułam się zupełnie tak jak przed ciążą już parę godzin po porodzie, jedynie brzuch był nieco większy

          • 2 1

  • depresja po porodzie - co robić (3)

    W artykule ginekolog przestrzega, że mogą wystąpić różne zaburzenia: przygnębienie, depresja, psychozy. Niestety nie ma informacji co wtedy?
    Jestem w szóstym miesiącu ciąży, zastanawiam się co wtedy zrobić? Czy mam zgłosić się do swojego ginekologa?

    • 10 1

    • psycholog

      Wydaje mi się, że ginekolog nie pomoże, tylko potrzebny jest psycholog. 2,5 roku temu po porodzie miałam bardzo ciężkie przeżycia i pomogła mi pani Agnieszka, psycholog, nazwiska nie pamiętam, pracuje w szpitalu na Zaspie na położnictwie. Ona pomagała też mojej koleżance, która miała depresję podczas karmienia piersią.

      • 9 1

    • Poradnia zdrowia psychicznego

      W Gdańsku jest ich kilka. Przynajmniej część przyjmuje na NFZ, a terminy nie są tak potwornie odległe. Jeśli zaczną się kłopoty, można telefonicznie umówić spotkanie w którejś z nich.

      • 5 0

    • psycholog tylko i wyłącznie

      ja cierpiałam na depresje poporodową. uswiadomil mi to moj maz. jakies pol roku temu przestałam juz chodzic na terapie, ale byla naprawde pomocna. chodzilam do p. magdy łabędź, ona ma gabinet we wrzeszczu. i wiem, ze prowadzi tez spotkania dla przyszlych rodzicow, my chcemy skorzystać mimo, ze mamy już dzidziusia. nie czekaj az cos zlego zacznie sie dziac!

      • 2 0

  • 500 pln i wszystkie te traumy ciazowe znikaja wokamgnieniu

    • 13 5

  • p (1)

    Ja dostalam miesiaczke po 2 miesiacach choc karmilam piersia.lekarz mowil ze do 8 miesiecy moge nie dostac.moja malutka ma juz 6 miesiecy i miesiaczki mam regularne

    • 4 4

    • Gratuluję!
      To wiekopomna informacja.

      • 20 4

  • (6)

    Dodajmy jeszcze prawdopodobne odsunięcie się od nas męża. Na skutek obrzydzenia na widok ohydnych blizn,fatalnie zszytego krocza ,przez lekarza; lenia ,konowała i idioty.

    • 9 9

    • eee, a jakby mąż miał wypadek samochodowy i też miał ... (4)

      "obrzydliwe" blizny na tyłku też byś się od niego odsunęła? Bo ja nie.

      • 3 1

      • (3)

        Czasami nie odrzucamy kogoś specjalnie, po prostu nie możemy zaakceptować, że coś teraz wygląda inaczej i właśnie reagujemy na to takim pewnego rodzaju szokiem jakim jest odrzucenie. Maż mojej siostry był przy porodzie (poród pierwszy, męża do obecność nikt nie zmuszał) przez parę miesięcy miał depresję, seksu brak. Krocze pękło i zostało źle zszyte, okropne blizny są do tej pory + blizna wewnątrz uda która nie wiadomo skąd się wzięła. Pomogła dopiero terapia z psychologiem, a wiem że nie odrzucal Jej specjalnie.

        • 5 0

        • Ale takie przypadki są bardzo częste? (2)

          Jest wyjście z sytuacji, terapia i operacja plastyczna jeśli kobieta tego potrzebuje.

          • 0 0

          • (1)

            Nie wiem, czy to częste ale gdzie się nie ruszę to słyszę o jakiś poporodowych traumach i kobiet i mężczyzn. Moja siostra miała operacje, Ale nie każdego na to stać. To samo z terapia i psychologiem, trzeba też mieć tyle odwagi żeby otworzyć się przed obcym człowiekiem... nie wiem czy ja bym potrafiła. Kowalska serdeczne pozdrowienia! :) Pamiętam Cię z jakiegoś wątku albo komentarzu o szpitalu w Wejherowie, lubię czasami poczytać co masz do powiedzenia (jeżeli mylę osoby to przepraszam:) )

            • 2 0

            • Zgadza się...

              szpital w Wejherowie jest mi znany i z chwil radosnych (czytaj poród) i mniej radosnych. Pozdrawiam i dziękuję:)

              • 2 0

    • Skoro jedyna twa pozytywna cecha to była d..a to czego oczekujesz?

      • 2 5

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Distinguished Gentleman's Ride

w plenerze, zlot, imprezy i akcje charytatywne

Biologia totalna | wykład wprowadzający 10 maja (piątek), godz. 20:30-22:30

70 zł
warsztaty, spotkanie

III Ogólnapolska Konferencja Samoświadomość i komunikAACja a TZW. zachowania trudne

konferencja

Najczęściej czytane