Przedstawiamy piąty z cyklu artykułów, w których stylistka Maria Waris opowiada o najnowszych trendach obowiązujących w modzie. Dzisiaj dowiemy się, gdzie ubrać się modnie za nieduże pieniądze
.
Tym razem postanowiłam zajrzeć do małych trójmiejskich sklepików z tanią odzieżą. Bo choć sklepy sieciowe mają szeroką ofertę, to czasami mamy dosyć ubierania się jak "całe miasto" i ruszamy na poszukiwanie czegoś oryginalnego i unikalnego. Czegoś, czego większość koleżanek z pracy nie ma w szafie. Idąc tym tropem, spytałam kilka zaprzyjaźnionych zakupoholiczek, czy nie znają takich właśnie sklepików, w których można upolować jakąś odzieżową perełkę w bardzo korzystnej cenie. Dostałam od nich listę najczęściej odwiedzanych miejsc, z oryginalną i niedrogą ofertą.
Ryneczek i pchli targKu mojemu zdziwieniu okazało się, że termin "ryneczek" wcale nie wyszedł z użycia i że wciąż jest to miejsce często odwiedzane przez miłośniczki polowań na tanie i fajne ciuszki. Wymaga to trochę poświęcenia, bo komfortu przy takich zakupach nie ma co oczekiwać. Szczęśliwa posiadaczka auta będzie miała trudności z zaparkowaniem. Tym, co muszą przymierzyć, zanim kupią (to także ja), pozostaje do dyspozycji jedna, zimna i mało przytulna kabina - przymierzalnia ryneczkowa. Mało asertywne osoby muszą być bardzo odporne na zachęty ze stron prawdziwych handlarek, które tak przekonująco twierdzą, że ta właśnie sukienka jest w "Klifie" za pięć razy większą cenę i w dodatku pochodzi z najnowszej kolekcji znanej drogiej marki. Nie obejdzie się też bez zapewnień w stylu "ten kolor jest stworzony dla pani". No cóż, reklama dźwignią handlu, ale za to można (a nawet trzeba) się potargować. Jeśli któraś z pań wybiera się na ryneczek, to można odwiedzić następujące miejsca: w Gdańsku na Przymorzu (przy ul. Chłopskiej, w sobotę największy wybór), także w Gdańsku, na Olszynce, (koło stadionu żużlowego, w sobotę) oraz w Sopocie (Sopot Wyścigi, we wtorek, piątek i sobotę). Oferta ryneczkowa pochodzi nie wiadomo skąd: często są to końcówki kolekcji, czasem własny drobny import albo nawet lepsze rzeczy z "second handu", ale jakie to ma znaczenie, skoro za piękną sukienkę Karen Millen żądają zaledwie 60 złotych?
Tanie butikiZdecydowanie dobre ceny za lepszą jakość ubrań mają małe sklepiki. Właścicielki starają się zachęcić klientki, jak tylko mogą. Gustownie wystylizowane manekiny znalazłam w Sopocie, w sklepie "Moda Italia", w domu handlowym Monte na ul. Monte Casino. W tym sklepie można znaleźć szeroką ofertę swetrów damskich z dodatkiem wełny, moheru i alpaki w cenach od 59 do 99 złotych. Modele dostępne są w stonowanych kolorach, najchętniej kupowany jest "mysi brąz", coś pomiędzy zimnym brązem a szarością. Polecam też modne w tym sezonie sukienki z dzianin oraz luźne poncza, gdyż sylwetka powinna być "otulona wełną". Sporo tu swetrów z warkoczami i kimonowymi rękawami. Można kupić chusty, czapki, torebki i modne dodatki. Osobiście wpadły mi w oko korale - bombki. Dzięki częstym dostawom (raz w tygodniu), stałe klientki mogą znaleźć coś nowego. Im także przyznano drobne upusty cenowe.
W następnym, poleconym przez znajomą sklepiku, tym razem osiedlowym, o nazwie Top Fashion (na ul. Krzemowej na Oruni Górnej), znalazłam kolejne perełki mody. Ceny nieco wyższe, bo za wełnianą sukienkę w bardzo modnym, modernistycznym, prostym kroju i pięknym chabrowym kolorze trzeba już zapłacić 180 złotych, ale warto.
VintageSkoro trendem tej zimy jest powrót lat pięćdziesiątych w postaci rozkloszowanych spódnic i charakterystycznych wzorów, to zajrzałam do sklepiku o nazwie "Vintage Inn - komis rzeczy wyjątkowych", mieszczącego się w Sopocie, na ul. Monte Casino. Właścicielka, stylistka Agnieszka Czajkowska, wyszukuje perełki vintage i proponuje swoim klientkom dosyć oryginalne elementy garderoby. I choć mają one po kilka, kilkanaście czy kilkadziesiąt lat, to można je spokojnie wpasować w aktualne tendencje mody. Ceny niewygórowane: od 30 do 130 zł. Najwięcej jest tu sukienek na specjalne okazje i na tak zwane imprezy tematyczne. Jeśli szukasz czegoś w stylu Bollywood czy zaproszono Cię na bal do "Carringtonów" w stylu lat osiemdziesiątych, to tu na pewno znajdziesz odpowiedni strój. Zajrzałam też do nowo otwartego sklepiku "Moda po schodach" na al. Niepodległości w Sopocie, gdzie co środę jest nowa dostawa ubrań damskich, męskich i dziecięcych.
A jednak modnieMój krótki rajd po małych sklepikach udowadnia, że nie trzeba wydać majątku na modny ubiór i nie trzeba kupować tego, co wszyscy, żeby modnie się ubrać. Wyszperałam kilkadziesiąt sztuk fajnej odzieży. Marynarki w kratkę oraz z modnego weluru w beżowo - mysim kolorze. Bluzkę w róże, zgodnie z trendem "jesienne kwiaty". Dzianinowe ponczo w kolorze "camel" oraz skórzane kozaczki w tym też kolorze. Długi zapinany sweter świetny do spodni rurek, zrobiony modnym ściegiem "warkocz". Wyższe w stanie spodnie z zaszewkami, zwężane ku dołowi w modnym kolorze, z prawdziwej bawełny. Cieniutki sweter w kolorze beżowym o modnej, wydłużonej formie. Płaszczyk w kratę w fajnych, niepowtarzalnych kolorach, w rozsądnej cenie 200 złotych. A w jednym ze sklepików dowiedziałam się, że prawdziwym hitem tej zimy będą szale "kominy", robione na grubych drutach, w postaci tuby zakładanej zamiast szalika. Jeśli komuś bardzo zależy na cenie, to jest w stanie utargować wysoki rabat przy zakupie letniej sukienki, która poczeka w szafie do czerwca, czego w markowych, sieciowych sklepach nie da się zrobić. Wspomnę jeszcze o miłej i zachęcającej obsłudze - przynajmniej mi taką oferowano.
Jeśli nasze czytelniczki znają takie "tajemne", a dobre miejsca, proszę podzielić się tą wiedzą z innymi i przysłać adres w komentarzu do tego tekstu.
W kolejnym artykule Maria Waris opowie o modnych w tym sezonie dodatkach.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy