• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

NFZ ma 100 mln oszczędności, ale trudno je wydać

mak
3 grudnia 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
Mimo zaoszczędzonych 100 mln zł na lekach, pomorski NFZ nie może tych pieniędzy wydać np. na świadczenia medyczne, na które już kończą się limity. Mimo zaoszczędzonych 100 mln zł na lekach, pomorski NFZ nie może tych pieniędzy wydać np. na świadczenia medyczne, na które już kończą się limity.

Choć pomorski oddział NFZ wydał na refundację leków o 100 mln zł mniej niż zakładano, to tych zaoszczędzonych pieniędzy nie może wydać na inne świadczenia zdrowotne na Pomorzu - nie pozwala na to prawo.



Przełom lat 2011 i 2012 r. zapisał się w pamięci wielu pacjentów jako chaos z receptami na leki refundowane. Końcówka tego roku zapowiada się nieco spokojniej. Choćby dlatego, że NFZ w końcu wprowadza system eWUŚ (to tzw. elektroniczna weryfikacja uprawnień świadczeniobiorców), dzięki któremu od 1 stycznia 2013 r. do szpitala czy przychodni będziemy przyjmowani tylko za okazaniem dowodu osobistego (znikną druki RMUA).

Wszystko o nowym systemie eWUŚ.

Sęk w tym, że choć wszystkie szpitale i 99 proc. przychodni w województwie pomorskim jest przygotowana do korzystania z nowego systemu, to problemem może być to, czy rzeczywiście w systemie mamy status osoby ubezpieczonej. Kiedy mogą być z tym problemy? Np. gdy nasz pracodawca nie odprowadzał za nas składek.

- Dlatego w soboty 8 i 15 grudnia siedziba NFZ przy Podwalu Staromiejskim w Gdańsku będzie otwarta, by każdy pacjent, który nie ma pewności odnoście statusu swojego ubezpieczenia, mógł to sprawdzić - zapowiedziała w poniedziałek w Radiu Gdańsk Barbara Kawińska, dyrektor pomorskiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia.

Większym problemem są jednak problemy z kończącymi się limitami na zabiegi.

- Sytuacja w pomorskiej służbie zdrowia nie jest prosta, ale nie jest dramatyczna. Procedury ratujące życie będą wykonywane i będą opłacone, natomiast planowe zabiegi niestety muszą być przesunięte - przyznała Kawińska w rozmowie radiowej.

Niestety już wiadomo, że część oddziałów Pomorskiego Centrum Traumatologii i UCK wstrzymało przyjęcia właśnie ze względu na kończące się limity.

- Pierwsze słyszę. Dyrektorzy, choć powinni mnie o takich rzeczach informować, nie dali mi na ten temat znać - mówi dyrektor NFZ. - Województwo pomorskie zakończyło proces aneksowania umów, podpisane są wszystkie załączniki finansowe przez wszystkie szpitale i właściwie 99 proc. przychodni. Nie sadzę, żeby były kłopoty. Na początku roku przeprowadzimy konkurs na nocną opiekę chorych i stomatologię. Rok 2012 jest wyjątkowo ciężki, obawiam się jednak, że 2013 r. może być jeszcze trudniejszy. Teoretycznie nie mamy ani złotówki więcej.

Jak zadziała system eWUŚ?

A to oznacza, że do niektórych lekarzy może wydłużyć się czas oczekiwania na wizytę. I tak już dziś wiadomo, że na wizytę u endokrynologa czeka się ok. 118 dni. Dlaczego?

- Bardzo wielu endokrynologów zrezygnowało w tym roku z umów z nami. NFZ płaci endokrynologom tyle, ile biorą za prywatną wizytę, czyli 150 zł. Tyle tylko, że lekarz z kontraktem z nami musi na swój koszt wypisać skierowanie na badania. Pacjent leczący się prywatnie, za wszystko płaci sam - tłumaczy Barbara Kawińska.

Problemów z kończącymi się limitami zabiegów byłoby mniej, gdyby można było wydać na nie pieniądze zaoszczędzone na refundacji leków (to efekt zmian w przepisach, które weszły w życie rok temu i które spowodowały taki chaos w styczniu). A w tym roku jest to niebagatelna kwota ok. 100 mln zł w skali Pomorza.

- Na razie nie mogę tego przesunąć na świadczenia medyczne, bo ustawa refundacyjna tego zabrania. Tak jest skonstruowana ustawa - mówi Kawińska. - Oznacza to, że np. mogę wykorzystać je np. na zakup leków onkologicznych, czyli na sam preparat, ale nie mam w swoim budżecie pieniędzy na podanie go. Czyi i tak tych pieniędzy nie wykorzystam.

Trwają już prace nad tym, by zmienić ten zapis w ustawie.
mak

Miejsca

Wydarzenia

Opinie (62) 5 zablokowanych

  • Szanowny funduszu ( jego dyrekcjo ). (3)

    Wy nie jesteście od oszczędzania. Wy jesteście od płacenia za świadczenia! Przez jakiś chory przypadek dysponujecie pieniędzmi obywateli, które są odprowadzane z ich ciężko zarobionych pieniędzy właśnie na LECZENIE! Znalazła się "świnka skarbonka". Szlag jasny człowieka trafić może. Kupię lek, ale już nie zapłacę za jego podanie. Pusty śmiech mnie ogarnia jak czytam ( słucham ) takie brednie.

    • 27 0

    • dobrze napisane, to są NASZE pieniądze okrojone z leków!

      • 7 1

    • (1)

      Ja moge podać go sobie za darmo. Mogę też tabletki podawac innym.

      • 1 0

      • Tedy bierę sobie ciebie za....

        Pielęgniarkę. W zdrowiu i chorobie.

        • 1 0

  • przepisy prawo... a gdzie w tym wszystkim jesteśmy MY Polacy? (1)

    aż cisną się na usta słowa pewnego człowieka, cyt:

    "Mnie nie interesuje prawo, mnie interesuje sprawiedliwość!"

    • 13 0

    • My jesteśmy w tym wszystkim przy urnach...

      ...pozostawieni tam bez wyboru i bez nadziei.

      • 0 0

  • Pani Dyrektor

    Popierniczyło się coś PT Dyrektorce. Pani za te oszczędności 100 milionowe prokurator powinien siedzieć na karku. Pani obowiązkiem jest przestrzegać Konstytucje i wydać wszystko co Pani dostała na leczenie ludzi, a Pani oszczędności robi. I to na czym te oszczędności . Na zdrowiu ludzi i sprawnym działaniu szpitali. Ludzie zabijają jednego człowieka i do końca nie wychodzą z więzienia, a ilu Pani przez te oszczędności ma na sumieniu ?
    Problemu by nie było gdyby nie wadliwe zapisy w planie budżetu jaki Pani podpisywała. W czasie gdy go Pani robiła znane były zakłócenia na linii refundacja-lecznictwo.

    • 11 0

  • (1)

    Jakim "swoim"??? Weź się zastanów co mówisz. Pieniądze podatników traktujesz jak swoje? Barbaro Kawińska, ciekawe czy pani leczy się na nfz czy prywatnie? Podejrzewam, że nawet jeśli na nfz, to nigdy nie musiała pani czekać 200 dni na wizytę u lekarza.

    • 10 1

    • Ani błagać na kolanach o skierowanie na morfologię !

      • 1 0

  • nienormalny kraj

    Oczywiste ze nie można naszych składek wydać ponieważ Min. Rostowski już na nie czeka.Chory kraj. Nie ma pieniędzy na refundacje, ale budżet może przywłaszczyć.Szpitale na leczenie nie mają pieniędzy ale nasze to można przywłaszczyć.Ludzie w jakim kraju my żyjemy?Wszystko można zrozumieć , dziura budżetowa ale to nie może odbywać się tylko naszym kosztem. Pewnie biedni posłowie jak co roku podniosą sobie diety o 500zł.

    • 14 0

  • jakakolwiek oszczednosc w NFZ jest kosztem nas, pacjentow

    nie ma sie z czego cieszyc, opieka zdrowotna jest z roku na rok gorsza, bo brak pieniedzy, a brak bo NFZ oszczedza, na kim? na nas

    • 11 0

  • Kryminał za to

    Ilu ludzi musiało umrzeć z braku pieniędzy. To jest urzędnicza zbrodnia.

    • 10 0

  • Fajna fotka (1)

    Od Pani Dyrektor wręcz promieniuje życzliwość i troska o pacjenta...

    • 9 0

    • A jakie gustowne oprawki.

      Dopasowane do koloru kreacji. Ciekawe czy do każdej wymienia? Pewnie tak - stać ją w końcu.

      • 4 0

  • nfz placi?-smiech na sali

    nfz placi za wizyte 150zl a w ramach tego chce miec wizyte, usg tarczyce-80zl, bada hormonalne- 40zl i wizyte kontrolna czyli za wizyte placi 15zl a stawka wolnorynkowa to 150zl. Tak barbara k. umie mieszac w glowach. tej pani juz dziekujemy

    • 5 0

  • Kasa jest a ludzie umierają........

    • 5 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Z psychodietetyczką przy herbacie: Q&A z Aleksandrą Spychalską

spotkanie, spotkanie

Certyfikowany kurs pierwszej pomocy

warsztaty, spotkanie

Młodzieżowa Grupa Wsparcia

100 zł
warsztaty

Najczęściej czytane