• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Mediacja - sposób na konflikty

Magdalena Oleszko - Włostowska
29 lutego 2008 (artykuł sprzed 16 lat) 
aktualizacja: godz. 13:02 (29 lutego 2008)
Udział w mediacji przyspiesza rozwiązanie problemu. Udział w mediacji przyspiesza rozwiązanie problemu.

Mediacja to inaczej sposób rozwiązywania konfliktów przy udziale bezstronnego mediatora w sytuacji, gdy sami nie potrafimy dojść do porozumienia. Udział w mediacji przyspiesza rozwiązanie problemu i dodatkowo pozwala rozwiącać go w przyjazny sposób. O mediacji i pracy mediatorów opowiada Magdalena Grabarczyk - Bródka, mediator, założycielka Fundacji Inicjatyw Społecznie Odpowiedzialnych

.

- Mediator to bezstronna osoba uczestnicząca w sporze między dwiema innymi osobami lub grupami - mówi Magdalena Grabarczyk - Bródka. - Wyróżniamy dwa rodzaje mediacji: w sprawach kierowanych przez sąd oraz mediację prywatną. Niestety, polskie społeczeństwo posiada stosunkowo małą wiedzę o możliwości rozwiązywania sporów za pomocą mediacji, dlatego też mało osób z niej korzysta. Jestem pewna, że gdyby ludzie mieli większą świadomość możliwości jakie daje mediacja, wówczas przynajmniej połowa spraw, która zgłaszana jest do sądu byłaby rozwiązywana w toku mediacji.

Każda mediacja rozpoczyna się od spotkania informacyjno - konsultacyjnego, podczas którego strony konfliktu i mediatorzy wzajemnie się poznają. Mediatorzy informują o przebiegu i zasadach procesu mediacji, którego naczelną zasadą jest dobrowolność. Dla mediatorów jest to takze spotkanie podczas którego mogą się wypowiedzieć, czy dana sprawa nadaje się do mediacji. Strony przedstawiają wstępnie problem, który chcą rozwiązać oraz swoje oczekiwania wobec mediacji. Spotkanie konsultacyjne kończy się ustaleniem, czy sprawa może być rozwiązana w taki sposób.

Mediacja kończy się zazwyczaj spisaniem protokołu, czyli ugody, który podpisują zarówno strony jak i mediatorzy. Porozumienie zawarte podczas mediacji nabiera mocy prawnej po zweryfikowaniu porozumienia przez sąd. Od tej chwili ma ono tę samą moc prawną co wyrok sądu. Mediacje, które kończą się podpisaniem ugody a nie trafiają do sądu mają moc umowy cywilno - prawnej.

- W trakcie sesji mediacyjnej często wychodzą dodatkowe sprawy, które mogą być problematyczne w przyszłości - mówi Magdalena Grabarczyk - Bródka. - Tak często dzieje się w sprawach rozwodowych - i dlatego mediatorzy przy spisywaniu umowy o mediacje proszą strony o wypisanie wszystkich spornych kwestii.

W przypadku spraw rodzinnych są one związane najczęściej z wychowaniem dziecka.

- Zwykle osoby rozwodzące się chciałyby sprawę rozstania załatwić jak najszybciej - tłumaczy Magdalena Grabarczyk - Bródka. - Niestety, w tym pośpiechu zapominają poruszyć wielu ważnych kwestii. I później okazuje się, że nie wiadomo: gdzie dzieci mają spędzać święta, kto i kiedy jedzie z dzieckiem na wakacje, jakiego języka ma się dziecko uczyć i kto płaci za kurs. Dorośli się kłócą, a w centrum tego sporu jest dziecko, które przegrywa najbardziej.

Aby zaoszczędzić sobie walki w sądzie, a dzieciom nie przysparzać trudnych przeżyć oraz zapewnić im poczucie bezpieczeństwa, mediacja daje możliwość oddzielenia konfliktu małżonków od ich roli jako rodziców. Specyfika sesji mediacyjnych, jej przyjazność oraz możliwości czasowe umożliwiają zawarcie tzw. "planu opieki rodzicielskiej", obejmującego szereg spraw, które mogą stać się w przyszłości zarzewiem kolejnych konfliktów. W takim planie rodzice mogą ustalić miejsce zamieszkania dziecka, harmonogram i zasady spotkań, np.: Jak często drugi rodzic będzie widywał się z dzieckiem? Czy będą to spotkania weekendowe (z nocowaniem), czy pojedyncze dni? Gdzie będą odbywały się te spotkania (dom któregoś z rodziców, dom dziadków, a może jakieś inne miejsce)? Jak/z kim dziecko będzie spędzało dni świąteczne i szczególne (np. urodziny)? I wiele innych problemtycznych zagadnień.

Jeśli w trakcie mediacji nie uda się rozwiązać wszystkich spornych spraw, wówczas strony mogą zdecydować się na zawarcie ugody w kwestiach, w których osiągnęły porozumienie. Można też stworzyć protokoł rozbieżności, czyli listę tematów, w których strony zdecydowały się na dalsze poszukiwanie rozwiązań poza mediacją.

Mediacja pozwala ludziom decydować o swoim życiu i dokonywać wyborów akceptowalnych dla obu stron. W tej alternatywnej metodzie rozwiązywania sporów chodzi o to, aby przede wszystkim pokazać, że małżonkowie są w stanie sami decydować o swoim życiu. Mediacja daje im wybór - sami decydują o sobie i rozwiązują swoje sprawy. W przeciwnym razie spór rozstrzyga sąd - ale wtedy strony muszą wykonywać polecenia osoby trzeciej.

Mediacja wygrywa nad procesem sądowych także w tym, że przebiega szybciej. W ciągu miesiąca do półtora można wynegocjować wszystkie sporne kwestie.

- Jeśli jedna strona chce skorzystać z pomocy, a druga nie, wówczas mediator dzwoni do osoby "nieprzekonanej" i informuje na czym polega mediacja podkreślając, że jest to proces dobrowolny - tłumaczy Magdalena Grabarczyk - Bródka. - Jeśli po spotkaniu informacyjnym jedna ze stron nadal nie chce uczestniczyć w mediacjach, to ma do tego pełne prawo. W przypadku, gdy strony są bardzo mocno skonfliktowane zaleca się, aby na początek przeprowadzić mediacje pośrednią, czyli aby mediator spotkał się najpierw z jedną, a później z drugą stroną. Cały proces mediacji można prowadzić pośrednio - to znaczy strony nie muszą się widzieć aż do momentu podpisania umowy mediacyjnej.

Jeśli jedna ze stron definitywnie nie zgadza się na udział w mediacji, to mediator może zaproponować coaching - czyli wsparcie osoby, która była otwarta na mediację.

Mediatorzy są bezstronni, czyli nie opowiadają się za żadną ze stron i w równym stopniu angażują się w pomoc każdej z nich. Mediator nigdy nie może być wykorzystany w procesie sądowym jako świadek. Jedynym wyjątkiem jest wykorzystywanie seksualne dzieci.

- Jest kilka instytucji, które kształcą mediatorów i pilnują, aby spełniali oni najwyższe standardy - mówi Magdalena Grabarczyk - Bródka. - Jednak każdy z ośrodków tworzy swoje standardy. W Fundacji opieramy się na standardach Polskiego Centrum Mediacji oraz Fundacja Partners z Warszawy. Od marca Fundacja Inicjatyw Społecznie Odpowiedzialnych rozpoczyna szkolenia na mediatorów na terenie trójmiasta.

Mediacje są odpłatne: spotkanie informacyjne wstępne kosztuje 60 zł, natomiast sesja mediacyjna kosztuje 80 zł za pierwszą godzinę i 75 zł za każdą następną. Sesja mediacyjna trwa średnio od dwóch do trzech godzin, w zależności od specyfiki sporu. Na ogół potrzebne są dwa lub trzy spotkania aby zakończyć mediację i podpisać umowę.

Powyższe stawki nie dotyczą opłat za sprawy skierowane do mediacji przez sąd, które są regulowane Rozporządzeniem Ministra Sprawiedliwości z dnia 30.11.2005 w sprawie wysokości wynagrodzenia i podlegających zwrotowi wydatków mediatora w postępowaniu cywilnym (Dz. U. Nr 239, poz. 2018). Wówczas wynagrodzenie mediatora wynosi 1 procent wartości przedmiotu sporu, jednak nie mniej niż 30 zł i nie więcej niż 1 tys. zł. W przypadku gdy wartość przedmiotu sporu nie jest wymierna, pierwsze spotkanie mediacyjne kosztuje 60 zł, a każde następne 25 zł. Jeśli w wyniku skierowania sprawy do mediacji z sądu strony osiągną porozumienie, otrzymują zwrot procenta wydatków poniesionych w związku z rozprawą.

Dlaczego warto podjąć próbę mediacji:
- jest metodą znacznie szybszą od procesu sądowego,
- jest dobrowolna - strony w każdej chwili mogą odstąpić od stołu mediacyjnego,
- jest poufna,
- jest autonomiczna - nie wyklucza innych sposobów rozstrzygnięcia sporu w sytuacji, gdy strony nie dojdą do porozumienia,
- daje dodatkową możliwość wysłuchania opinii drugiej osoby, po czym wspólnie można decydować o kształcie i sformułowaniach zawartych w ugodzie.

Aby skorzystać z mediacji, można umówić się na spotkanie z mediatorem pracującym w Fundacji. Mediator skontaktuje się z drugą stroną konfliktu i ustali termin pierwszego spotkania.

Mediatorzy w Polsce mediują w sprawach: rodzinnych, gospodarczych, pracowniczych, sąsiedzkich, karnych, edukacji.

Fundacja Inicjatyw Społecznie Odpowiedzialnych powstała w lipcu 2007. Jej działania skupiają się na kilku kwestiach:

1. Przygotowaniu wydawnictw książkowych o tematyce poruszającej ważne i trudne problemy społeczne.
2. Publikowaniu i promocji książek dla dzieci, edukujących w mądry i prosty sposób.
3. Edukację i pomoc rodzicom w sytuacjach kryzysowych obejmującą warsztaty, porady, spotkania mediacyjne.
4. Zajmowanie się sprawami najbliższego otoczenia, inicjowanie współodpowiedzialności mieszkańców za swoją ulicę, dzielnicę itp.
5. Działania w zakresie marketingu społecznego i pomoc w tym zakresie innym organizacją pozarządowym - obecnie fundacja angażuje się w pomoc osobom chorym na schizofrenię.


Fundacja Inicjatyw Społecznie Odpowiedzialnych mieści się w Gdańsku, przy ul. Kurpińskiego 1 h, tel. (058) 322-31-49, www.fiso.pl; e-mail: biuro.fiso@gmail.com
Magdalena Oleszko - Włostowska

Opinie (12) 3 zablokowane

  • Godne polecenia naszym kochanym politykom

    • 1 0

  • (1)

    to jest taka sama o d*pe potłuc teoria jak bezstresowe wychowanie dzieciaczków
    nic tak nie sprzyja "mediacji" jak pięść przy nochu
    gnijącą demokracje dostrzegł juz adolf hitler i chyba od tych czasów nic sie nie zmieniło
    są kraje o ugruntowanej demokracji i tam może mediacje mają sens (choć liczne wojny i konflikty przeczą temu)
    a są kraje gdzie najpierw trzeba nauczyć ludzi walczyć o swoje prawa
    te wszystkie fundacje posłałbym w P****U
    to tylko kolejny wątek do wyciągania naszej kasy
    zapraszam do dyskusji:-P

    • 1 4

    • To co proponujesz jest kuriozalne....

      Ze swojej praktyki zawodowej mogę napisać, że wielu ludzi skonfliktowanych przed sądem spokojnie mogłoby się porozumieć, gdyby trafili na dobego arbitra/ mediatora. Iluż ciągnących się latami spraw sądowych możnaby uniknąć (a tym samym kosztów!). To co piszesz gallux to stek nieprzemyślanych bzdur. Pięść rodzi agresję, a agresja nakręca jeszcze większą agresję.... Tyle na ten temat.

      • 0 1

  • Pięść przy nosie?

    Takie podejście już przerabialiśmy. I zadawala ono tylko jedna stronę! Oczywiscie tą która reprezentuje pięść. Mediacje są o całą generację lepsze! Bo doprowadzają do DOBROWOLNEJ ZGODY. rozumiem jednak ,że komuś kto do tej pory tą pięścia wywijał i nie przyjmował do wiadomości ,że jego poglady nie muszą się wszystkim podobać , opcja ta nie odpowiada.

    • 1 1

  • upadek znaczenia ONZ świadczy wyraźnie o klapie mediacji, konsultacji i rezolucji
    jak świat światem człowiek wiekszość problemów rozwiązuje siłowo
    czy policja mediuje z bandziorem?

    • 1 0

  • jestem medium

    raz w tygodniu gadam z faraonem

    • 0 0

  • Siła ONZ rozbija się zawsze o kase. Tam gdzie czuje się wielkie pieniądze tam jest wojna, a gdzie bieda albo korzystne "układy" - ciężko się doprosić jakiejkolwiek zainteresowania. Poza tym ONZ jest nieskuteczna, bo steruje nim kiepski organ z Chinami i Rosją, które blokuja niewygodne rozwiązania.
    Wracając do tematu. Z bandziorami sie nie rozmawia, bo oni nie trzymają sie zasad. Jednak ludzie cywilizowani ze sobą powinni. Nawet sprawa sądowa nie rozwiązuje problemu tylko prawnie (materialnie) ale konflikt pozostaje często pogłębiony. Jest to tylko zamiana pięści na adwokatów. Mediacja ma na celu załatwieniu sprawy, a nie wyciągnięciu jak największych korzyści. Mimo, że jestem przeciwny wszystkim zbędnym "narzędziom" to czasem nie da sie inaczej. Gdybyś miał wybierać: wojna czy mediacja, sąd czy mediacja, bójka czy rozmowa to co byś wybrał. Twój wybór pokazuje twój cel:)

    • 0 1

  • mediacje można prowadzić z żoną o to kto ma wynieść śmieci
    jak sie ma sąsiada, który mimo uwag, zakłóca ci uporczywie spokój, to pozostaje ci albo sąd i proces, albo rozwiązanie na poziomie tego sąsiada
    ktoś tu napisał o politykach i właśnie ci "wybrańcy narodu" są dowodem na bezsens mediacji

    • 1 0

  • Kto ten artykuł umieścić w zakładce Zdrowie??

    • 0 0

  • Mediacje czy pięść?

    Wiedza i świadomość ludzka rozwija się tak szybko, że tylko ten kto nie zna nowych możliwości będzie upierał sie przy rozwiązaniach siłowych. A te nie powinny być nawet ostatecznością. Rozumiem ,że galluxs miał do czynienia z ludzmi o małym zaangażowaniu dlatego ma niskie mniemanie o tych metodach. Achciwość i zachłanność to odwieczna bolączka ludzi. I opierac się jej trzeba nawet na szczeblu ONZ.

    • 0 0

  • Dlaczego mam placic oprocz alimentow(700zl)na coreczke jeszcze za mediacje,ktora sad mi przydzielil(wiem ze jest dobrowolna)ale nie bezplatna,jak z gory wiem ze partnerka niestety nie skorzysta z tego,bo ma kase za alimenty i olewa to
    ,a sad nie informuje ciebie ze mediacja jest odplatna!

    • 2 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

III Ogólnapolska Konferencja Samoświadomość i komunikAACja a TZW. zachowania trudne

konferencja

Młodzieżowa Grupa Wsparcia

100 zł
warsztaty

Konferencja "SM i co z tego?"

konferencja

Najczęściej czytane