Szpital Morski w Redłowie i św. Wincentego a Paulo w Śródmieściu trafią pod nadzór jednej spółki. Pierwszy z nich będzie specjalizował się w zabiegach planowych, drugi - w sytuacjach nagłych. Uchwała o połączeniu trafi do zaopiniowania przez związki zawodowe, komisji sejmikowych a w czerwcu do radnych województwa.
Kapitał nowej spółki wyniesie ok. 88 mln zł. Każdy z gdyńskich szpitali zyska specjalizację. Szpital Morski zostanie sprofilowany w kierunku "planowym", a Szpital Św. Wincentego w kierunku "ostrym".
- Ich połączenie to szansa na dalszy i większy rozwój na rynku świadczeń medycznych oraz realna poprawa sytuacji finansowej. W wyniku konsolidacji ten silny podmiot medyczny będzie bardziej konkurencyjny na rynku świadczeń medycznych. Ma szansę na tworzenie nowych profili specjalistycznych, w oparciu o kontrakt z NFZ, co powinno stać się kluczowym czynnikiem sukcesu spółki - przekonuje
Hanna Zych-Cisoń, odpowiedzialna za służbę zdrowia wicemarszałek województwa pomorskiego.
połączone zarządzanie pozwoli obniżyć koszty funkcjonowania
17%
tak, ale na gorsze - łączenie instytucji zawsze wywołuje chaos
40%
dla pacjenta - na pewno nic
30%
nie wiem, nie znam się na zarządzaniu służbą zdrowia
13%
Urzędnicy przekonują, że decyzja o połączeniu obu placówek jest racjonalna i została podjęta w oparciu o raport "Model organizacji kompleksowej opieki zdrowotnej na terenie miasta Gdynia uwzględniający podmioty lecznicze Województwa Pomorskiego".
Wynika z niego, że za połączeniem obu spółek przemawia m.in.: bardziej efektywne wykorzystanie zasobów w zakresie realizowanych świadczeń zdrowotnych (m.in. blok operacyjny), ograniczenie wewnętrznej konkurencji, optymalizacja wykorzystania potencjału sprzętowego (lepsze wykorzystanie sprzętu w zakresie diagnostyki obrazowej, diagnostyki laboratoryjnej oraz centralnej sterylizatorni); ograniczenie kosztów administracyjnych i osobowych; wspólny proces informatyzacji oraz wspólna polityka zakupowa (m.in. materiałów medycznych, energii cieplnej i elektrycznej oraz optymalizacja procesu zakupowego).
Decyzja o połączeniu obu placówek będzie teraz opiniowana przez związki zawodowe działające w obu szpitalach. Te opinie mogą, ale nie muszą być wzięte pod uwagę przez członków komisji sejmikowych, które przeprowadzą debatę nad tą uchwałą, nim trafi ona pod głosowanie radnych sejmiku wojewódzkiego.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy