• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dziecięce marzenia małe i duże. "Wszystkie są niezwykłe, ich wyobraźnia zadziwia"

Ewa Palińska
1 czerwca 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 
O czym marzą podopieczni fundacji? Czasami są to rzeczy prozaiczne, drobnostki, które rozczulają serca wolontariuszy jak np. lalka, spódniczka do baletu, książka czy domek dla lalek. O czym marzą podopieczni fundacji? Czasami są to rzeczy prozaiczne, drobnostki, które rozczulają serca wolontariuszy jak np. lalka, spódniczka do baletu, książka czy domek dla lalek.

Marzą o baletowej spódniczce, lalce, klockach Lego, rodzinnej wycieczce, a czasem po prostu o zdrowiu i kimś, kto ich pokocha - łączy ich jedno - dzieci marzą bez granic. Dla wielu z nich ten jeden dzień w roku jest okazją, żeby poczuć się wyjątkowo, na chwilę zapomnieć o codziennych trudnościach. Pomagają im w tym osoby, które realizacją dziecięcych marzeń zajmują się zawodowo i nie tylko od święta. Sprawdziliśmy, jakie są pragnienia ich podopiecznych i w jaki sposób możemy pomóc w realizacji dziecięcych marzeń.



Czy zdarza ci się wpłacać pieniądze na cele charytatywne?

W siedzibie Fundacji Hospicyjnej praca wre. Trzeba starannie zapakować wszystkie prezenty, aby mali podopieczni mogli je otrzymać w dniu swojego święta.

- Dezodoranty, buty, karty podarunkowe - dzięki pomocy darczyńców udało nam się spełnić ponad 500 marzeń dzieci, które straciły kogoś bliskiego po ciężkiej chorobie i pobycie w hospicjum - mówi Justyna Ziętek, koordynatorka akcji. - Chociaż mamy sporo pracy, to jesteśmy bardzo szczęśliwi, że udało się znaleźć tyle osób dobrej woli, które przygotowały prezenty. Telefon, który nie przestaje dzwonić i pełna skrzynka mailowa to coś, co bardzo nas cieszy - dodaje.
Pracownicy fundacji oraz wolontariusze nad realizacją dziecięcych marzeń pracują nieustannie

Pod opieką Domowego Hospicjum im. ks. E. Dutkiewicza, które jest najstarszą i największą tego typu placówką na Pomorzu, jest obecnie 37 pacjentów, od niemowląt po nastolatki. Dzieci cierpią na nieuleczalne, ciężkie i przewlekłe choroby.

- Zaraz po wysłaniu dzieciom prezentów z okazji Dnia Dziecka startuje u nas akcja Kolorowy Piórnik, w ramach której kompletowane są wyprawki szkolne. Potrzebne są m.in. nowe plecaki, zeszyty, bloki, wycinanki, piórniki, długopisy, kredki, worki na buty czy stroje na wf - informuje Anna Laska, koordynator projektów Fundacji Hospicyjnej.
Fundacja Hospicyjna sprawuję opiekę nie tylko nad dziećmi chorymi, ale również tymi, które doświadczyły straty bliskiej osoby. Fundacja Hospicyjna sprawuję opiekę nie tylko nad dziećmi chorymi, ale również tymi, które doświadczyły straty bliskiej osoby.
Dzieci mają marzenia - fundacja pomaga je spełnić

Niekończące się przyjmowanie leków, kroplówki, badania, szare szpitalne sale, pielęgniarki i lekarze - to ich świat. Chwili wytchnienia nie mają osoby związane z fundacją Mam Marzenie, która opiekuje się dziećmi zmagającymi się z ciężką chorobą.

- Nasi podopieczni są jednak przede wszystkim dziećmi i tak jak każde dziecko pragną beztrosko spędzać czas, najlepiej na zabawie, odznaczają się wybujałą wyobraźnią, która bardzo często nas dorosłych zadziwia i zawstydza - mówi Klaudia Suliborska, wolontariuszka trójmiejskiego oddziału Fundacji Mam Marzenie.
O czym marzą? Czasami są to rzeczy prozaiczne, drobnostki, które rozczulają serca wolontariuszy, jak np. lalka, spódniczka do baletu, książka czy domek dla lalek.

- Pamiętam Alę, która marzyła o różowych rolkach na wiosnę i srebrnych łyżwach na zimę czy Oskarka, który marzył o różowym Furby. Marzą o placach zabaw, klockach Lego, za tymi marzeniami zawsze stoi spędzanie czasu na zabawie. Chcą mieć też przyjaciela takiego jak piesek, kotek a nawet koń. Pragną własnej przestrzeni, mebli do pokoju czy domku na drzewie. Marzenia bywają także związane z wyjazdami, jak np. wycieczka do Disneylandu, Legolandu czy, jak Tomek, do Muzeum Techniki w Speyer - wylicza Suliborska.
Martynie, dzięki wsparciu fundacji Mam Marzenie, udało się skompletować strój do szermierki, Franek przez dwa dni miał okazję zostać prawdziwym chemikiem, a Tymoteusz - miłośnik gier komputerowych, dostał wymarzonego laptopa.

- Marzenia są różne, wszystkie są niezwykłe, ale tak naprawdę największym pragnieniem naszych podopiecznych jest wyzdrowieć. My chcemy, aby dzięki tym mniejszym marzeniom dzieci mogły zapomnieć choć na chwilę o zmartwieniach i chorobie - podsumowuje wolontariuszka.
Fundacja Iskierka od 10 lat organizuje rejsy po Mazurach dla chorych dzieci i ich najbliższych. Pomaga im również odbyć podróż w wymarzone miejsca. Fundacja Iskierka od 10 lat organizuje rejsy po Mazurach dla chorych dzieci i ich najbliższych. Pomaga im również odbyć podróż w wymarzone miejsca.
Wsparcie dla podopiecznych, ich rodziców i rodzeństwa

Pracownicy oraz wolontariusze fundacji nie zapominają również o rodzinie i najbliższych chorujących dzieci. Podopieczni Fundacji Iskierka dostają szansę, żeby wybrać się w wymarzoną podróż razem ze swoimi najbliższymi.

- Chodzi o to, żeby oderwać się od szpitalnej rzeczywistości i tę rodzinę scalać. Szczególnie troszczymy się o rodzeństwo, które bardzo często ponosi ogromne koszty w związku z tym, że brat czy siostra są chorzy - mówi Jolanta Czernicka-Siwecka, prezes zarządu Fundacji Iskierka. - Wymyślamy dla nich zabawy, rozrywki, staramy się ich na nowo ze sobą zbliżyć i zintegrować - podkreśla.
Fundacja Iskierka organizuje również obozy żeglarskie, na które wysyła chore dzieci wraz z rodzeństwem i jednym z rodziców.

- Staramy się w taki sposób realizować projekty, aby odbudowały się relacje między dziećmi - mówi Czernicka-Siwecka. - Od 10 lat organizujemy rejsy na Mazurach, wynajmujemy łódki, na których śpimy. Dzieci odgrywają przeróżne role, mają okazję zostać majtkiem czy kapitanem, ale największej frajdy dostarcza im ciągnięcie na linach za łódkami. Za zgodą kapitanów, przy sprzyjającej pogodzie, łączymy wszystkie łódki, dzieci w kapokach są przyczepiane do lin, opuszczane do wody i po niej ciągnięte. Nie da się opisać, ile to dostarcza im radości. Wzmacniamy to wojną na wiadra z wodą - przegrywa ta łódka, która zostanie wodą storpedowana - opowiada.
Takie wyjazdy służą nie tylko rozrywce, ale mają również cel terapeutyczny.

- Podczas choroby, kiedy dziecko przeżywa gorsze chwile czy załamanie, może w myślach odwoływać się do tych chwil, a wspomnienia przynoszą mu ukojenie - dodaje prezes Fundacji Iskierka.
Krzesimir i Fryderyk Cubala, mali podopieczni Instytutu Wspomagania Rozwoju Dziecka. Krzesimir i Fryderyk Cubala, mali podopieczni Instytutu Wspomagania Rozwoju Dziecka.
Czasem w zastępstwie dzieci marzenia snują rodzice

Fundacje mają pod swoją opieką również dzieci, które choć na pewno marzenia mają, to nie są w stanie ich wyrazić.

- O czym marzą moje dzieci? Często się nad tym zastanawiam, ale mimo, że mają 5 lat, to niestety nie mówią. Dzieci autystyczne mają często swój świat. Coś, co wydaje się, że może im sprawić przyjemność, może przynieść odwrotny skutek. W tej sytuacji mogę jedynie powiedzieć, o czym ja marzę. Mam nadzieję, że dzięki intensywnej indywidualnej terapii, coś się kiedyś zmieni i pewnego dnia usłyszę z ich ust: "tato, chciałbym..." - mówi Dominik Cubala, tata Fryderyka i Krzesimira, podopiecznych Instytutu Wspomagania Rozwoju Dziecka w Gdańsku.
Pracownicy fundacji i wolontariusze przekonują, że każdy może włączyć się w realizację dziecięcych marzeń. Informacje na temat tego, w jaki sposób pomóc oraz jakie akcje obecnie są organizowane, odnajdziemy np. na stronach internetowych fundacji.

Miejsca

Opinie (6)

  • )

    Moim zdaniem dziecko marzy przede wszystkim o szczęśliwym domu.I kochających je rodzicach...a reszta nie ma znaczenia.Szacun też dla rodziców wychowujących dzieci niepełnosprawne.

    • 4 2

  • Moje dziecko marzy o tym, żeby tatuś się w końcu odezwał. (1)

    Zadzwonił, przyjechał, zaprosił. Po 8 latach... Ot, takie zwykłe dziecięce marzenie..

    • 4 0

    • Jak PO wróci do władzy po 8 latach to sie odezwie :)

      • 0 1

  • (2)

    Nasze marzą, żeby się napić coca coli ale my konsekwentnie zabraniamy

    • 0 0

    • (1)

      Polecam Polska ChaiCole z dobrym składem :) pozdrawiam

      • 0 0

      • ChaiKole

        • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

II Ogólnopolska Konferencja Naukowa Prawa Medycznego: Nowoczesne technologie a prawo medyczne

konferencja

Ratuję, bo kocham i potrzebuję

warsztaty, spotkanie

Certyfikowany kurs pierwszej pomocy

warsztaty, spotkanie

Najczęściej czytane