• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Czy warto leczyć "mleczaki"?

26 lutego 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 

Przebieg pierwszej wizyty dziecka w gabinecie stomatologicznym jest niezmiernie ważny i decyduje często o tym, jak będzie ono dbało o zęby i kontrolowało ich stan w przyszłości.



Zanim dziecko stanie się pacjentem, powinno poznać i polubić dentystę, oswoić się z widokiem gabinetu, dotknąć i zobaczyć, jak działa znajdujący się tam sprzęt - dlatego tak ważne są tzw. wizyty adaptacyjne.

Nie warto czekać z pierwszą wizytą naszej pociechy do momentu zgłoszenia dolegliwości bólowych. Na wizytę adaptacyjną - około pierwszych urodzin malucha - rodzice powinni wybrać się do dentysty, gdy dziecko ma zdrowe zęby. Lekarz doradzi jak karmić dziecko, czego unikać i jak pielęgnować zęby malucha, by jak najdłużej były zdrowe. Najczęstszy problem w leczeniu małych dzieci stanowi opanowanie lęku przed tym, co nieznane. Pierwsza wizyta w gabinecie budzi nieufność, a często wyraźną niechęć, opór i bunt.

Istotny wpływ na postawę małych pacjentów mają rodzice. Jeżeli dorośli boją się wizyt u stomatologa, przekazują dziecku mniej lub bardziej świadome sygnały, z których wynika, że ten strach jest uzasadniony. Tymczasem stomatolodzy dziecięcy (fachowo nazywani pedodontami) posiadają specjalne kwalifikacje i umiejętności, dzięki którym stwarzają atmosferę odprężenia i współpracy w gabinecie, tak aby dziecko bez oporów, a nawet z dużą przyjemnością, przychodziło na kolejne wizyty.

Zęby mleczne psują się łatwiej niż stałe, gdyż są drobniejsze, posiadają cieńsze warstwy tkanek twardych, szkliwa i zębiny. Są również słabiej zmineralizowane i mniej odporne na działanie kwasów, przez co są bardziej podatne na próchnicę. Proces chorobowy przebiega w nich też znacznie gwałtowniej niż w zębach stałych. Całkowicie błędny jest pogląd, iż ubytków w "mleczakach" nie należy leczyć, gdyż zęby te i tak wypadną.

Zęby mleczne należy leczyć tak samo jak stałe. Głównym argumentem jest ograniczenie bólu, na jaki narażamy nasze dziecko zaniedbując leczenie. Zdarza się również, że konieczność usunięcia zepsutego "mleczaka" powoduje lukę w uzębieniu, która sprzyja powstawania wad zgryzu w późniejszych latach życia. Praktyczne podejście nakazuje również leczenie zębów mlecznych, gdyż choroba próchnicowa łatwo przenosi się z nich na zęby stałe, które zaczynają wyrzynać się około szóstego roku życia dziecka.

Tylko wcześnie rozpoczęta profilaktyka i odpowiednia edukacja rodziców oraz małych pacjentów jest gwarancją pięknego uśmiechu na całe życie.

Sylwia Kowalczyk-Wójcik

* możliwość dodania komentarzy lub jej brak zależy od decyzji firmy zlecającej artykuł

Miejsca

Opinie (9) 2 zablokowane

  • (6)

    O zeby dziecka trzeba bardzo dbac jak tylko pojawia sie pierwsze zabki. W krajach skandynawskich niemowlakom pierwsze zabki juz normanie myje sie szczoteczka z odrobinka pasty dla malych dzieci. Te minimalne ilosci fluoru nie zaszkodza dziecku.

    • 1 4

    • Nie przesadzajmy, w Polsce też się to zdarza... :-)
      Poza tym warto dziecko przyzwyczajać do szczotkowania (bez pasty) zanim jeszcze wyrżną się pierwsze zęby; dzięki temu unika się protestów później - maluch odbiera to jako element codziennej rutyny.

      • 1 0

    • (3)

      Nic dziwnego, że myją zęby niemowlakom, skoro zły stan uzębienia jest dla urzędasów przesłanką do odebrania dziecka.

      • 1 1

      • Myliśmy/myjemy zęby naszym dzieciom w okresie niemowlęctwa nie dlatego, że baliśmy się, że nam je zabiorą, tylko dlatego, żeby miały zdrowe.
        I jak dotąd mają. Chyba było warto.
        Ja bym raczej powiedział, że dziwne, że w Polsce tak wiele osób tego nie robi.

        • 1 0

      • taa

        w jednych krajach przeslanka jest zly stan uzebienia, a w innych zbyt niskie dochody rodziny... A zly stan uzebienia dziecka jakby nie bylo jest zaniedbaniem i swego rodzaju krzywda, szkoda dzieciakow zmagajacych sie z prochnica, przeciez to nic dobrego.

        • 1 0

      • lepiej już chyba wyrwać od razu bo urzędasy wtedy nie zabiorą dzieciaka za to, że zęby popsute

        • 0 0

    • mleczaki

      dla małego dziecka każda dawka FLUORU jest szkodliwa.

      • 0 0

  • nie zgadzam sie z wnioskiem, ze warto dbac o mleczaki bo np. dla mnie nie warto bo mi już wypadły

    • 2 0

  • Czy warto leczyć "mięczaki"?

    W pierwszym momencie pomyslalem.

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Depresja poporodowa. Rozmowa z psycholożką Martą Zawadzką-Zboś

spotkanie, konsultacje

Prowadzenie cukrzycy u kobiet z cukrzycą ciążową lub cukrzycą typu I

konsultacje

Z psychodietetyczką przy herbacie

spotkanie

Najczęściej czytane