Znak rozpoznawczy Marylin Monroe, przez wielu uważany za niezwykle seksowny detal kobiecego ciała... Czarny pieprzyk może jednak być przyczyną niepokoju. Czasami mamy go "od zawsze". Zdarza się także, że pojawia się nie wiadomo skąd. Warto więc, szczególnie po okresie letnim, uważniej przyjrzeć się swojej skórze, a gdy coś nas zaniepokoi odwiedzić lekarza
.
Jesień jest najlepszą porą, by pozbyć się znamion na skórze - szczególnie tych, które ciężko ukryć przed słońcem, największym wrogiem pieprzyków.
-
Widoczne pieprzyki powinny być systematycznie oglądane - mówi dr med.
Kamila Skrętkowicz-Szarmach, z Gabinetu Dermatologii Ogólnej i Estetycznej Dermis w Gdańsku. -
Raz na kilka miesięcy warto zatem dokładnie przyjrzeć się swojemu ciału, by zwrócić uwagę na wszystkie występujące na skórze zmiany. Jeśli zauważymy coś niepokojącego, jakiś nietypowy pieprzyk, należy zgłosić się do lekarza. Niewinny pieprzyk może stanowić potencjalne zagrożenie jednym z najbardziej złośliwych nowotworów - czerniakiem.
Niektóre gabinety dermatologiczne w Trójmieście posiadają już system diagnostyczny do wczesnego wykrywania czerniaka. Za pomocą elektronicznej wideokamery wykonuje się zdjęcie znamienia z mikroskopową dokładnością. Następnie jest ono archiwizowane i przygotowywane do analizy komputerowej. Już po chwili od wykonania fotografii pacjent może obejrzeć dokładne zdjęcie pieprzyka na ekranie monitora. Następnie komputer przeprowadza analizę i określa, na ile niebezpieczna jest dana zmiana skórna. Wyniki są podawane praktycznie natychmiast na barwnym, zrozumiałym wykresie.
-
Czerniak początkowo może wyglądać jak nietypowy pieprzyk - wyjaśnia Kamila Skrętkowicz-Szarmach. -
Czasami trudno jest go odróżnić poprzez zwykłe oglądanie. Jak wygląda takie "atypowe" znamię? Jest na ogół większe (powyżej 0,5 cm), ma nieregularny kształt, nieregularnie rozłożony barwnik i skłonności do powiększania się. Takie znamię wymagają obserwacji, a nawet profilaktycznego usunięcia, bo ono właśnie może przekształcić się w czerniaka.
Każde zmiana skórna, która zaczyna się zmieniać, np. powiększać, krwawić czy swędzieć, powinna zostać skontrolowana przez lekarza. Zaniepokoić powinno przede wszystkim pojawienie się nowych znamion o charakterze barwnikowym, czyli tzw. pieprzyków, o wyglądzie innym niż pozostałe, szybko rosnących. Zastosowanie dermatoskopii cyfrowej znacznie ułatwia wybór metody leczenia i rozstrzygnięcie, czy potrzebne jest usunięcie zmiany, czy wystarczy regularne jej fotografowanie.
Jeżeli istnieje podejrzenie czerniaka wówczas usuwa się zmianę chirurgicznie. Podczas zabiegu lekarz wycina je w całości. Następnie, po odpowiednim przygotowaniu, które trwa kilka dni, preparat ogląda pod mikroskopem histopatolog biegły w ocenie zmian skórnych. On ustala dokładne, ostateczne rozpoznanie. Z reguły leczenie kończy się na wycięciu zmiany.
-
Nie lekceważmy zmian pojawiających się na skórze - mówi dr Skrętkowicz-Szarmach. -
Czerniak to nowotwór złośliwy, jednak całkowicie uleczalny, jeśli odpowiednio wcześnie udamy się do lekarza na konsultację.
Na świecie notuje się wzrost zachorowań na ten nowotwór o 2 - 3 proc. rocznie. W Polsce co roku rejestruje się 1500 nowych przypadków. Pod względem ich liczby, na szczęście, nie jesteśmy w czołówce. Prym wiodą Australia i USA, a w Europie - kraje skandynawskie.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy