• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Centrum Leczenia Oparzeń i Centrum Medycyny Nieinwazyjnej doczekają się budowy

Elżbieta Michalak
29 maja 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 

Na terenie Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego w końcu powstać ma Centrum Leczenia Oparzeń. Rektor znalazł też sposób na budowę Centrum Medycyny Nieinwazyjnej, z finansowania którego wycofało się wcześniej Ministerstwo Zdrowia.



W Gdańsku pojawiła się realna szansa na budowę dwóch dużych ośrodków leczenia: Centrum Leczenia Oparzeń i Centrum Medycyny Nieinwazyjnej. Zacznijmy od pierwszego, które na budowę czekało blisko 20 lat - od pożaru hali Stoczni Gdańskiej w 1994 r. Pierwsze obietnice realizacji inwestycji pojawiły się krótko po tym nieszczęśliwym zdarzeniu. Wtedy też zaczęto zbierać fundusze na ten cel. Ze zbiórek społecznych zgromadzono ponad 1 mln zł, który przez kilkanaście lat czekał na dobre czasy na koncie Urzędu Miejskiego w Gdańsku.

- Całe szczęście wszystkie wysiłki, które włożone zostały w budowę Centrum Leczenia Oparzeń, zaczynają przynosić już pierwsze efekty - mówi Mieczysław Struk, marszałek województwa pomorskiego. - Zebrane wcześniej pieniądze trafiły już do Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego i przeznaczone zostaną na przygotowanie projektu budowlanego. Udało się też przekonać Ministerstwo Zdrowia, by dofinansowało projekt budowy kwotą 8 mln zł. Ja natomiast zobowiązałem się zebrać z pomocą samorządów lokalnych i firm 10 mln zł na wyposażenie oddziału. W tej sprawie odbyłem już kilka rozmów w tej sprawie, m.in. z firmą Lotos i Stocznia Remontowa.

Ministerstwo Zdrowia zgłosiło już inwestycję dotyczącą budowy Centrum Leczenia Oparzeń w Gdańsku na listę projektów indywidualnych, ale - jak zauważa Krzysztof Bąk, rzecznik prasowy MZ - ostateczną decyzję w tej sprawie podejmie Minister Infrastruktury i Rozwoju.

- Umieszczenie inwestycji ze statusem podstawowym na liście jest deklaracją jego realizacji i związane jest z zarezerwowaniem środków na realizację przedłożonego projektu - 7,5 mln, z czego 85 proc. pochodzi z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego, a 15 proc. z dotacji Ministra Zdrowia - tłumaczy Krzysztof Bąk. - Nie oznacza to jednak, że projekt uzyskuje dofinansowanie automatycznie. Otrzymanie dofinansowania jest uzależnione od spełnienia przez projekt wymogów formalnych i merytorycznych, co zostanie zweryfikowane w trakcie oceny wniosku o dofinansowanie.

Zgodnie z badaniami dr Tosińskiej-Okrój i dr. Jacka Grudzińskiego z Kliniki Chirurgii Plastycznej Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego, w latach 2011-2012 liczba pacjentów z oparzeniami w woj. pomorskim wyniosła 281, z czego 85 pacjentów przeniesionych zostało w celu dalszego leczenia do placówek poza woj. pomorskim (Gryfice - woj. zachodniopomorskie, Siemianowice Śląskie - woj. śląskie, Łęczna - woj. lubelskie) . Tam, na ich leczenie pomorski NFZ wydał ponad 3,5 mln zł, do czego doliczyć trzeba niemałe koszty transportu pacjenta - nawet do 26 tys. zł za osobę.

Centrum Leczenia Oparzeń ma powstać na terenie Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego, na działce po wyburzonym budynku dawnej Kliniki Laryngologii, która przeprowadziła się do nowej części UCK - Centrum Medycyny Inwazyjnej. Jednostka nie utrzyma się jednak samodzielnie, dlatego poza niewielkim oddziałem łóżkowym, blokiem operacyjnym, w Centrum Leczenia Oparzeń znajdzie się też Oddział Anestezjologii i Intensywnej Opieki Medycznej, Klinika Chirurgii Plastycznej i dermochirurgia. Koncepcję architektoniczną budynku opracowało gdyńskie biuro projektów ARCH-DECO, wkrótce rozpocząć ma się też przetarg na projekt budowy i wykończenia.

Wygląda też na to, że do skutku może dojść też druga potężna inwestycja - budowa Centrum Medycyny Nieinwazyjnej, 6-pięterowego budynku, wyposażonego w 600 łóżek dla pacjentów. Miała ona ruszyć jeszcze z początkiem 2014 r., jednak mimo wcześniejszej akceptacji Ministerstwo Zdrowia wycofało się z finansowania.

I choć projekt nie znalazł się w planach budżetu państwa na 2014 r., władze Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego znalazły sposób na pozyskanie finansowania.

- Jest zgoda Senatu Uczelni na sfinansowanie projektu CMN poprzez kredyt, który zostanie zaciągnięty przez Uniwersyteckie Centrum Kliniczne - mówi Marek Langowski, Kanclerz GUMedu. - Po uruchomieniu procedury przetargowej i jej rozstrzygnięciu zostanie zawarta umowa z biurem projektów na wykonanie projektu koncepcyjnego CMN, projektu budowlanego potrzebnego do uzyskania pozwolenia na budowę oraz projektów wykonawczych wraz z kosztorysami inwestycyjnymi - dodaje.

Wstępna koncepcje Centrum Medycyny Nieinwazyjnej powstała w wyniku rozpisanego dwa lata temu konkursu. Z uwagi na wprowadzenie do CMN nowych klinik (Ginekologii, Położnictwa i Neonatologii), koncepcja musi być zaktualizowana. Koszt budowy obiektu to ok. 590 mln. zł. Termin rozpoczęcia budowy zależy od tego, kiedy projekt zostanie zatwierdzony do realizacji CMN w budżecie państwa.
Elżbieta Michalak

Miejsca

Opinie (18)

  • Może najpierw skupcie się na zdobywaniu kontraktów dla CMI!

    Co z tego że nowy szpital, jak niewiele się w nim dzieje, bo nie zdobywa kontraktów z NFZ, a jak już, to strach się tam położyć bo takie niedbalstwo (głośny przypadek przetoczenia pacjentowi niewłaściwej krwi, jakoś nie słychać żeby takie hece miały miejsce w "starych i zrujnowanych" placówkach). Nie sztuką zbudować szpital, sztuka polega na właściwym nim zarządzaniu...

    • 16 15

  • A w Gdyni zamiast klinik medycznych budują szkole filmowa, infobox itp. (1)

    • 25 4

    • bo podobno u was nikt nie choruje, wszyscy szczesliwi, mieasto wysokorozwiniete to i klinik nie potrzebuje. Gdynie omijaja wszelkie nieszczescia, po co was miejsca, gdzie mozna sie leczyc?

      • 3 0

  • a czy lekarze z tych klinik

    podpiszą Deklarację Wiary?

    • 12 5

  • centrum magii i iluzji

    Czyli co? Anestezjologia z intensywną i Plastyczna przeniosą się z nowego budynku do jeszcze nowszego? a co z miejscami w CMI? Kto tam wejdzie? A intensywni pacjenci, przywożeni karetkami z KOR-u w CMI będą przewożeni na drugi koniec UCK, do centrum oparzeń na intensywną, czy Szpital stać na utrzymanie dwóch takich oddziałów? To samo z robieniem badań w trakcie hospitalizacji- będą ich wozić chociażby na TK czy RTG do CMI? Ktoś tam w ogóle nie myśli..

    • 20 3

  • no rzeczywiscie (2)

    Jesli to 280 osob przez 2lata, to wychodzi ok. 10 osob na miesiac. Koniecznie dla takiej ilosci osob trzeba wybudowac jakies gigantyczne centrum (bo sie nie zmieszcza w malutkim CMI)

    • 9 3

    • (1)

      No trzeba wziąć pod uwagę pacjentów, których byśmy przejęli od Gryfic, Siemanowic itd., ale nie zmienia to faktu, że logistycznie beznadziejnie to rozwiązali jak na 20 lat myślenia...

      • 4 0

      • Chodzi mi o to, ze nie trzeba budowac wielkiego centrum. Wystarczy zaadoptowac fragment budynku na taki oddzial. Problemem nie jest brak miejsca w tej chwili (np. we wspomnianym CMI), a raczej brak takiej struktury i specjalistow w tej dziedzinie. Do tego nie jest potrzebne kolejne wielkie centrum za setki milionow zlotych.

        Co innego to centrum medycyny nieinwazyjnej. To naprawde pilna inwestycja

        • 6 0

  • a kiedy powstanie porządny parking przy UCK ? kiedyś była mowa że miał być budowany równolegle z CMN
    przytajniaczanie się na smoluchowskiego na wolne miejsce bywa uciążliwe, a wjazd na teren GUmedu po tych ich kocich łbach, gwarantuje później wizytę u mechanika

    • 24 0

  • 590 milionów? ?

    Chyba jakaś pomyłka z tą kwotą. Chyba miało być 59 milionów? ?

    • 7 4

  • (1)

    powinno być też Centrum Leczenia Nowotworów jak Centrum Hipotermii w Krakowie i jakieś centrum Kardiologii - zawały, choroby wieńcowe i nowotwory to zmora dzisiejszych czasów

    • 9 0

    • no kardiologia będzie rozbudowana w CMN przecież.

      • 2 0

  • I kolejne lojalki do podpisania,będzie się dyrekcja wykazywać....

    • 5 0

  • GUM (1)

    Ten szpital jest potrzebny w Gdańsku,a nie kombinowanie z przeniesieniem Instytutu Medycyny Morskiej i Tropikalnej z Gdyni do Gdańska.Niezbyt mądre z pozycji pacjenta jest gromadzenia wszystkich szpitali klinicznych w jednym miejscu jak to tłumaczy rektor Moryś,tym bardziej że jest to argumentacja krętacka.Przecież już postanowiono o budowie w Sopocie szpitala geriatrycznego,którego gospodarzem ma być GUM.

    • 6 1

    • ale studenciaki i englisz dywiżyn (czysta waluta obca) są wygodne i chcą dydaktyki w nowych budynkach

      w jednym miejscu.

      • 3 1

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Młodzieżowa Grupa Wsparcia

100 zł
warsztaty

II Ogólnopolska Konferencja Naukowa Prawa Medycznego: Nowoczesne technologie a prawo medyczne

konferencja

Targi kosmetyczne i fryzjerskie - Uroda

targi

Najczęściej czytane